Jak daleko można się posunąć... bez posuwania

[Bajkopisarz 74]

Pytanie, zaznaczam, od laika. Czy macie jakieś doświadczenia w, pewnego rodzaju, częściowej kontrolowanej zdradzie? Między uśmiechem jaki Ty, albo Twoja żona raczy innego, poprzez całus, częściową nagość, bardziej intymny dotyk aż do stosunku - jest wiele punktów pośrednich. Gdzie się zatrzymałaś - gdzie zatrzymała się Twoja żonka - i czy dalej było to... satysfakcjonujące?

[Lemoondzik 1 842]

Domyślam się, że pytanie jest w kontekście twojego przywitania i pytania czy fantazje nalezy realizować.

Myślę, że można powoli podchodzić do ZK. Na forum tu dużo takich powolnych podejść. Moim zdaniem bardzo ciekawym doświadczeniem, szczególnie gdy nie ma się doświadczeń ze zdradą mniej lub abrdziej kontrolowaną, jest galeria tu na forum. W zasadzie my tak zaczynaliśmy - od galerii właśnie i pamiętam, że to były na prawdę duże emocje. Chyba ze 2 tygodnie chodziliśmy nakręceni emocjami jakie wyzwalały kolejne komentarze. A to przecież niewinna zabawa, jak teraz na to patrzę 

Galeria jest o tyle bezpieczna, że tu nie ma obraźliwych czy nawet negatywnych komentarzy więc spokojnie można zobaczyć jakie emocje wyzwala to, że inni, nieznajomi patrzą i komentują nagie zdjęcia.

 

Potem flirt na czacie. To też pamiętam mocno nakręcało na początku. Z resztą później też nakręca, gdy poznaje się ludzi, odkrywa, gdy jest takie zachłyśnięcie nowo poznaną osobą w kontekście ZK rzecz jasna

 

Kolejnym krokiem może być sauna i oczywiście pełna nagość. Czasem się zdarzają przeciągłe spojrzenia itd.

W końcu spotkania na przysłowiową kawę, albo tańce... Kontekst jest oczywiście szalenie ważny, a gdy spotykasz/spotykacie się z kimś z forum najczęściej optyka jest skierowana na kolejne, jak to nazwałeś, punkty pośrednie Przy czym zdarza się, że punkty pośrednie poznaje się znacznie później

[Cuckisok 92]

Fajnym sposobem jest cyberseks Hotki i nieznajomego