Powrót na Ziemię.

[Sailor&Lula 10 084]

To już sama wiesz najlepiej. Niemniej jednak jeżeli poligamia jest "głęboko związana" z Twoją naturą to prędzej czy później pewnie by to wyszło przy jakiejś okazji w tej czy innej formie. Myślę, że trudniej byłoby jednak nad tym zapanować i poukładać w głowie

No właśnie nie wiem . I już się nie dowiem.

 

Lula.

[Korn 1 139]

Ja myślę, że poligamia związana jest w ogóle z ludzką naturą. To raczej monogamię nam się wpaja. Nie jesteśmy takim gatunkiem, jak np. niektóre ptaki, które żyją naturalnie w monogamii. Co nie znaczy, że nie ma osób, które w monogamii świetnie się czują. Ale te, które już odkryły smak poligamii, raczej łatwo z niego nie zrezygnują. Niezależnie czy mówimy o zdradzie kontrolowanej czy nie.

 

Trochę inaczej jest w przypadku osób, które się mocno sparzyły, przeżyły jakąś traumę związaną z cuckoldem. Część z nich zrezygnuje, bo pojawi się u nich jakaś blokada. Ale czy można mówić w takim wypadku o świadomej decyzji? Czy raczej o czymś podyktowanym emocjami?

 

Myślę, że świadoma rezygnacja z cuckoldu nie jest niemożliwa, chociaż zazwyczaj jest trudna.

[Dragonfly® 20 394]

W dniu 24.07.2018 o 10:54, napisano:

czyli zupełnie inaczej zapewne jest z powrotem na Ziemię u osób, które bardzo świadome są swojej natury a zupełnie inaczej z takimi jak ja, które zostały popchnięte w zk...

U siebie nie nazwałabym tego "powrotem na Ziemię" itp. U mnie wszystko wynika z ochoty, lub jej braku i już.

 

Czy nikt z Was nie ma tak, że przychodzi u niego okres w życiu, gdy ma ochotę np. tylko na lody sorbetowe o różnych smakach, a po pewnym czasie przychodzi wielka ochota na klasyczne lody waniliowe?

i nie z jakiegoś konkretnego powodu jak wyrzuty sumienia, trauma, zmęczenie materiału czy przeżarcie, tylko ot zwyczajnie okresowo smak się zmienia.

[Zouza® 29 620]

Szczerze mówiąc -  poza okresami chorobowymi, gdy się leży jak zdechlak -  to nie mam raczej stanów spadkowych.

No, niekiedy praca też jest przeszkodą.

 

Zastanawiam się, czy menopauza tu coś zmieni.

[Dragonfly® 20 394]

  No, niekiedy praca też jest przeszkodą.

Praca moja i przyjaciela często krzyżuje plany. Bywa, że termin przekładamy po 5-6razy. Ale to nie oznacza, że mi się nie chce czy chcę przystopować.

A nad menopauzą sama się zastanawiam. Jak mi spadnie libido, to chyba się zabiję 

[Zouza® 29 620]

 

A nad menopauzą sama się zastanawiam. Jak mi spadnie libido, to chyba się zabiję

 

Chciałam powiedzieć, że mi ulży, ale... po zastanowieniu, zgadzam się z powyższym.