Ten pierwszy, niespodziewany (swing?)

[Mlodywroc 27]

Fantazja połączona z rzeczywistością. Troszkę tego co odczuwam, trochę tego jakbym chciał żeby się stało, zdjęcie tego jak wyglądała przed wyjściem.

 

Mamy po 22 lata, jesteśmy razem już 6. Szykuje się nam tygodniowy urlop w pracy, ale nie mamy żadnych planów. Dzień wcześniej proponuje "Spakuj się na kilka dni, wyskoczymy do Warszawy". 

Od razu widzę entuzjazm na twarzy mojej R, proszę tylko żeby wzięła coś seksownego na imprezę.

Wynajmujemy pokój w niedrogim hotelu, dojechaliśmy wieczorem więc nic innego tylko się napić i pójść na miasto. Przed wyjściem gdy się szykujemy rzucam jej luźne "po co Ci stanik, w nocy dalej jest 20 stopni a w klubach będzie tłok jak zawsze". 

Wstawiliśmy się trochę drinkami i wzięliśmy taksówkę. Po dwóch godzinach w klubie, poznaniu paru osób, stwierdzamy, że jest tu zdecydowanie za gorąco i może pójdziemy się przewietrzyć. Przypadkowo trafiamy w okolice swingers clubu. Już z dwa tygodnie wcześniej sprawdziłem, że tego wieczoru jest "Gang Bang party". Zatrzymaliśmy się w pobliżu, R całkowicie nieświadoma gdzie, zaczęliśmy się całować, moja prośba o brak stanika została wysłuchana. Po chwili mówię jej, że chciałbym tu wejść, ale po to żeby ona się zabawiła. Początkowo była w szoku ale doszliśmy do tego, że już nie raz o tym myśleliśmy i nie wiadomo kiedy będzie następna okazja, a poza tym samo wejście do niczego nas nie zmusza. 

 

Przez pierwsze 30 minut nerwowo chodzimy po klubie, jest kilkunastu facetów i może z 10 kobiet. Kiedy usiedliśmy przy barze, zagadała do nas parka sporo starsza, ok. 30-35 lat. Zaczęli pytać czy pierwszy raz, bo widzą takie rzeczy od razu, czy się rozglądamy czy chcemy się zabawić. Mojej R od razu się spodobał ten starszy facet, widziałem jak go mierzyła. Pogadaliśmy chwilę, powiedziałem w między czasie, że mi nie zależy ale chcę zobaczyć jak R szaleje. Partnerka z naszego nowo poznanego małżeństwa bardzo się ucieszyła, bo oni mają takie samo założenie, a jak pójdą we dwie się zabawić z innymi to będzie im raźniej. Decyzja zapadła. Zeszliśmy wszyscy na piętro zabaw, my we dwóch asekuracyjnie 3 kroki za dziewczynami ubranymi w szpilki i czarne majteczki. Różnica wieku spora, ale co do wyglądu to starszej koleżance nic nie brakowało. W ciągu minuty zakręciło się z 10 facetów i wtedy koleżanka przejęła inicjatywę. Wybrała 4 z nich, najbardziej w jej typie czyli postawnych i zadbanych. Dziwnie się na nas patrzyli ale chyba zajarzyli o co chodzi jak usiedliśmy na kanapie obok wielkiego łóżka i obserwowaliśmy. Moja R się "odpaliła". Dorwała wysokiego, łysego faceta (zawsze byli w jej typie) i zaczęła się z nim całować. Koleżanka była konkretniejsza, bo szybciutko znalazła się na kolanach pomiędzy trzema pozostałymi. Ja jednak skupiłem się na R. Łysy facet właśnie dopierał jej się do majtek, wiedziałem, że nie będzie żadnego oporu. Była już tak napalona, że mógł z nią zrobić wszystko. Na jej szczęście dołączył drugi z wybranych, teraz dziewczyny dzieliły się po równo. Moje marzenie zostało spełnione, widziałem z odległości metra swoją kobietę z dwoma penisami w ustach. W międzyczasie zebrała się grupa chętnych na dołączenie, ale mój kolega od udostępniania żony stanowczo dał im do zrozumienia, że nie mają czego tu teraz szukać. 

Mimowolnie zacząłem się już bawić swoim sprzętem. W tym czasie, R leżała już wypięta tyłkiem do góry i czekała aż łysy w nią wejdzie. Dźwięk rozkoszy z jej ust był najcudowniejszym jaki słyszałem, niestety słyszałem go krótko przez drugiego penisa w ustach. 

 

[intel 193]

piszesz cd ?

[Mlodywroc 27]

piszesz cd ?

Zastanawiam się, coś tam siedzi w głowie, ale dopiero w trakcie pisania uświadomiłem sobie jak ciężko jest opisać seks bez powtarzania paru zwrotów. Wydawało mi się to łatwiejsze.

[intel 193]

Pióro lekkie samo wypełnia barwnie białe strony 

Nie omijaj owych zwrotów