Jakie ubranie lubimy u płci przeciwnej ?

[Fluture 44]

Jak na co dzień zawsze wypatrzuję polarowe i misiowe bluzy z uszkami, bardzo pasują dziewczynam. Rzadko coś takiego można spotkać u facetów.  Aczkolwiek nic nie przeszkadza mi zakładać coś takiego na co dzień. Stanowczo podobają się bluzy różowe, dresy welurowe i kombinezony.
Jeżeli chodzi o ubraniach na różne eventy, to kręcą mi stroje gotyckich lolit.

[Coma✩ 7 317]

W dniu 27.02.2019 o 11:47, Leta&Emiliano pisze:

nie lubię kiedy facet myśli, że każdy garnitur każdemu pasuje...

nie mogę patrzeć na źle skrojone garnitury na mężczyznach, którzy nie wiedzą, że garnitur to coś więcej. To nie tak, że uwielbiam facetów w garniturach, każdy albo prawie każdy styl może być ok, jeśli jest gustowny i dopasowany do człowieka, jednak wiele osób zapomina, że to nie szata zdobi człowieka i nie wystarczy założyć jakiegokolwiek garnituru i jest się superzajebistymgościem.

Mam podobnie, ogólnie wiadomo, że przystojny facet w nietuzinkowym dobrze skrojonym garniturze będzie wyglądał świetnie, ale nie lubie wymuszonej elegancji albo koszul w stylu przedstawiciela handlowego

Jak widzę na mieście chłopaków w białych koszulach z podwiniętymi rękawami i w cwelkach na nogach to od razu myśle, że wybierają się na podryw...

 

Chyba bardziej obejrzę się za facetem w fajnie leżącym t-shircie i jeansach, a największą słabość mam do long sleevów. Dobrze leżący czarny long sleeve, do tego ciemne jeansy i buty chocby sportowe, a przede wszystkim fajny facet w to opakowany to jest to

 

Myślę też, że nawet jeśli jakiegoś elementu męskiej garderoby nie lubie, a założy go facet, do którego mam słabość to jestem w stanie zmienic zdanie i daną rzecz polubić bardzo

[Zouza® 29 621]

2 godziny temu, maniurka pisze:

w cwelkach na nogach

Yyyyyyy... a co to? 

[może? 4 598]

Takie wsuwki męskie z wąskim przodem lekko zadartym. Rozchodzone i skórzane koniecznie.

[Zouza® 29 621]

Aaaaa, dziękuję, Może?  

[Pańcioipani.✩ 5 401]

Pani: ja lubię styl " smart dress code": prosto, z klasą. Pańcio nosi się luźno aczkolwiek  z upływem lat( czytać: przeżytych ze mną) czasami  ubierze się tak jak lubię. Na ulicy oglądam się za mężczyznami ubranymi wizytowo, w garnitury itp. Lubię prostotę i elegancję u mężczyzn , czasami robię wyjątki od tej zasady...ale to już jest uzależnione od uroku osobistego płci przeciwnej

[MentolCool 203]

Zakolanówki i pończochy. Nie wiem czemu, ale cholernie mnie podniecającą. Potęguje to fetysz nóg (nie mylić z fetyszem stóp).

Co do reszty zależy od kobiety, ponieważ nie wszystko do każdego pasuje. Ale stawiam raczej na casualowy styl.

[Robal 2 806]

Podobnie ja.. Mam fetysz nóg, jak są ładnie przystrojone gustownymi rajstopami, pończochami albo legginsami... Również podkolanowki zwłaszcza takie sportowe i kolorowe mega mnie nakręcają.. Natomiast totalnie mnie odrzucają jak ja to mawiam "antygwalty" czyli rajstopy za kostkę... Aż mną trzepie jak żona takie coś zakłada...

[Zouza® 29 621]

8 godzin temu, Robal pisze:

"antygwalty" czyli rajstopy za kostkę...

Chodzi Ci o leginsy z przędzy "rajstopowej", czy skarpetki za kostkę z tejże? 

[Robal 2 806]

Nie miałem na myśli skarpetki za kostkę.. Z tejże...