Skocz do zawartości
hoopsy

Cuckquean i cuckcake

Rekomendowane odpowiedzi

Gdzie jest wielkie zadowolenie dziewczyny, która jest sterowana przez kobietę, chcącą przyjemności męża i swojej? Z czego ma wynikać? Tu mi psychologia siada, nie rozumiem tej motywacji.

Pisze ona: taka rola nazywa się cuckcake. To ciastko. Deser do zjedzenia.

Chciałabyś być deserem do zjedzenia który jest pożerany i pożądany przez obojga?

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie, nie chciałbym. Moze dlatego nie rozumiem.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Gdzie jest wielkie zadowolenie dziewczyny, która jest sterowana przez kobietę, chcącą przyjemności męża i swojej? Z czego ma wynikać? Tu mi psychologia siada, nie rozumiem tej motywacji.

Ona przyjemność czerpie z tego, że jest powodem, drogą i nierozerwalną częścią ich spełnienia - spełnienia całej trójki. To właśnie ją podnieca. I to nie jest tak, że ja jako dominująca mam w d.. przyjemność tej kobiety.. Wręcz przeciwnie. Bez jej przyjemności nie ma zabawy.

Nie jestem osobą uległą, dlatego ciężko mi to Ci wytłumaczyć i chyba zaczynam się powtarzać.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A ja mogę sobie wyobrazić sytuację, w której kobieta jest tak całkowicie uległa - zwłaszcza młode kobiety ulegają takiej zachciance na początku swej drogi erotycznej i dają się wkręcić w klimaty BDSM, dominacji i temu podobne odgrywając rolę "zabaweczki".

 

Faktem jest, że nie spotkałem jeszcze takowej, ale również nie spotkałem "cuckqueen"/dominy, która "kazałaby" mi rżnąć inną dziewczynę. Jeśli bawiłem się w trójkątach to zawsze były to takie o jakich pisze Może?.

Tym niemniej wyobraźnię w tym aspekcie mam dość pojemną.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A ja tam rozumiem może?... i też nie widzę możliwości udzialu w spełnieniu fantazji hoopsy, bo to jest jej fantazja a nie moja... ale to jest chyba kwestia potrzeb i osobowości... My nie nadajemy się do roli uległej... uległej tak głęboko żeby w relacji trójkątnej Ona sterowała Nim i Mną... mogę wyobrazić sobie ze żona obserwuje mnie i jego... tylko obserwuje i nie ingeruje... nie potrafięi nie chce być sterowana przez inna kobietę... ale to znów moj atawiz i poczucie niezależności bierze górę... mimo wszystko hoopsy kibicuje Ci... i chetnie poczytam co się u was dzieje bo najważniejsze jest to żebyście tego chcieli... cała trójka

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Pisze ONA:

 

Nie wiem czy to moje " sterowanie" to do końca dominacja. Ja ta dominacje czuję nad mężem bo jemu na to pozwalam. Robi to na moje życzenie. Niemniej jednak nie chciałabym zbytnio kierować całym spotksniem- w trakcie. Ale skoro to moja fantazja i mój pomysł to ja ustalam reguły gry wpuszczając kobietę to sypialni. Wiadome jest to że na wstępie chciałabym ustalić zasady. Są kwestie na które się zwyczajnie nie zgodzę i nie pozostawię w tym temacie dowolności ani jej ani jemu. Ale nie wiem czy to zahacza o sterowanie...

 

Tak czy siak, widze i wiem, zdaje sobie z tego sprawę że jestem freakiem

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

nie chciałabym zbytnio kierować całym spotksniem- w trakcie. Ale skoro to moja fantazja i mój pomysł to ja ustalam reguły gry wpuszczając kobietę to sypialni. Wiadome jest to że na wstępie chciałabym ustalić zasady. Są kwestie na które się zwyczajnie nie zgodzę i nie pozostawię w tym temacie dowolności ani jej ani jemu. Ale nie wiem czy to zahacza o sterowanie...

Myśle ze ten model byłby bardziej funkcjonalny i zachęcił może jakieś kobiety do kontaktu. Określenie zasad i koniec ingerencji. Wyobrażam sobie trudność zaakceptowania przez kobietę twojego sterowania „na bierząco”. Ale może nie rozumiem kobiet :))

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Pisze ONA:

 

Wiadome jest to że na wstępie chciałabym ustalić zasady. Są kwestie na które się zwyczajnie nie zgodzę i nie pozostawię w tym temacie dowolności ani jej ani jemu. Ale nie wiem czy to zahacza o sterowanie...

 

Jakie?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Pisze ONA:

Tak czy siak, widze i wiem, zdaje sobie z tego sprawę że jestem freakiem

Jak każdy z nas.

 

Choć nie każdy do wszystkiego się przyznaje. ;)

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Zaczęłam zastanawiać się, czy da się podczas takiej "zabawy" cały czasy trzymać kontrolę i sterować kochankami?

Lubię mówić im np.: "weź mu do buzi", "zrób jej dobrze ustami", "wypnij się bardziej" , "spójrz na mnie"...itp, itd..., ale nie da się całego aktu skontrolować i nimi sterować. A może i się da, ale mnie to nie bawi.

Przed spotkaniem tylko ustalamy pewne zasady oraz granice zachowań kochanków, jak i moich - bym i ja przypadkiem za daleko się nie posunęła.

 

 

Wydaje mi się (mogę się mylić), że np.@@może? za bardzo na serio bierze ten filmik, który w swoim założycielskim poście podlinkowała Pani z pary @@hoopsy. Tam, ta "uległa" jest wyprana z  jakichkolwiek emocji. Zwykła dziunia z porno filmu.

Co innego, gdy ma się kontakt z kobietą, która naprawdę i szczerze tego chce. Ech.... jej oczy po - rozmazany makijaż, załzawione i zamglone ze szczęścia, jej ciało którym targa jeszcze pozostałość ekstazy, jej twarz pełna wdzięczności i spełnienia.... się rozmarzyłam B)

 

Teraz opiszę nieco odwrotną sytuację.

Lubię patrzeć jak mój przyjaciel-kochanek "bawi się" z innym mężczyzną. Wtedy również częściowo kontroluję i steruję całą sytuacją. Kolega do naszych zabaw nigdy nie poczuł się wykorzystywany, czy jako zabawka w naszych rękach. Wręcz dodatkowo bardzo nakręcała go moja obecność jako widza i Panią sytuacji. Czy tu również ciężko zrozumieć jego przyjemność z takiego spotkania?

 

Edit:

 

A ja mogę sobie wyobrazić sytuację, w której kobieta jest tak całkowicie uległa - zwłaszcza młode kobiety ulegają takiej zachciance na początku swej drogi erotycznej i dają się wkręcić w klimaty BDSM, dominacji i temu podobne odgrywając rolę "zabaweczki".

Przepraszam Cię, ale nie rozumiem tego wyrażenia "wkręcić", bo wybrzmiewa mi ono negatywnie. W takich sytuacjach  "wkręcenie" trąci mi gwałtem fizycznym i psychicznym. Nawet młoda kobieta może dobrze wiedzieć czego chce.

Poza tym, to Cię uświadomię, że kobiety po 30tce często fantazjują o byciu takim "deserkiem"

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...