Przyjacielska przysługa

[keythomas 79]

Namówiony przez pewną osobę z forum podzielę się kolejną fantazją

 

A więc…
Moja żona (dajmy jej skrót Ż) pracuje w biurze.  Jakiś czas temu przyszła do pracy dziewczyna z którą się zżyły. Często w pracy rozmawiały o swoich fantazjach seksualnych jak i o tym jacy to są nasi mężowie  (jak to jest między nami kobietami J ). Koleżanka (Dajmy jej skrót K) kiedyś jej się zwierzyła że jej mąż jest bardzo niewyżyty seksualnie. Ma cały czas ochotę, a największą jak ma urlop i nie chodzi do pracy.

Nie wiem o czym tam Ż z K w pracy jeszcze rozmawiały, ale któregoś dnia moja Pani przyszła z pracy i powiedziała mi że K miała do niej nietypową prośbę. Zamieniłem się w słuch. Rozmawiałem z żoną o moich pragnieniach i ona wiedziała że się na to mogę zgodzić. K poprosiła ją czy by nie mogła w tym tygodniu kochać się z jej mężem. On jest w domu a ona ma dni kobiece. Oczywiście zgodziłem się. K zaprosiła nas do siebie, a że mamy dzieci w podobnym wieku padł pomysł żebym to ja został z K i z dziećmi a Ż i mąż K poszli do sypialni.

 

Moja Ż starannie przygotowała się do spotkania, a mnie to strasznie nakręciło. Za wszelką cenę chciałem ją zobaczyć jak idzie na seks, mieć tą świadomość że inny ją będzie dotykał.

Zajechaliśmy do K. Spotkanie zaczęło się od herbaty, po czym mąż K stwierdził że idzie na górę (tam znajdowała się sypialnia). Moja Ż zrozumiała aluzję. Spytała się K czy tu może się przebrać. Wyciągnęła z torby białe bodystocking i się w nie ubrała, po czym ubrała szpilki i tak w prześwitującej bluzeczce, w samych pończochach z odsłoniętą cipką pomaszerowała na górę.

Ja z K postanowiliśmy iść na krótki spacer z dziećmi.  Wróciliśmy po 40 minutach a mąż K i moja Ż jeszcze się zabawiali. Po ok godzinie Ż zeszła na dół. Nasze pierwsze pytanie (Moje i K):

I jak było?

Ż odpowiedziała że bardzo fajnie i jest wykończona. K zapytała się czy chce wziąć kąpiel. Ż na to że tak ale za chwilę jak z łazienki wyjdzie mąż K. Ż poprosiła o herbatę, wzięła ręcznik, położyła na krześle po czym na nim usiadła. Uśmiechając się popijała herbatę.  Jej cipka ociekała spermą.

Po chwili przyszedł mąż K. Zapytał się czy mogą to jutro powtórzyć. Ja i K powiedzieliśmy że to tylko ich decyzja, że jak chcą to mogą uprawiać seks ze sobą ale o każdym spotkaniu chcemy wiedzieć.