Skocz do zawartości
pistacja

Chciałabym żeby on też chciał ale nie powiem wprost

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 29.06.2018 o 23:28, pistacja napisał:
Cześć. Po krótce napiszę jak wygląda moja sytuacja i może ktoś coś podpowie. Lubię czytać i fantazjować o zdradzie. Trwa to już długo i myśl o tym że mogłabym to przeżyć realnie bardzo mnie pociąga. I żeby nie przedłużać od razu piszę o co chodzi. Mój facet: lubi się mną "chwalić" -mam na myśli aranżowania różnych ryzykownych sytuacji w których mogę zostać podejrzana np w krępującej chwili(nagość) lub namawianie na wyjście bez bielizny (spełniam prosbe bo tez lubię). Po drugie nieraz odgrywamy scenki i często są takie w których on gra obcego faceta a ja jestem sobą ulegającą pokusie.
 

Może się mylę ale to może świadczyć że blisko mu do fetyszu zdrady jak u mnie i potrafiłby to urzeczywistnić, ale nie wiem jak sprawdzić żeby nie wyjść na tą co po prostu szuka wymówki bo ma ochotę poszaleć na boczku. Nie chce też przejmować inicjatywy.Wolałabym żeby to wypłyneło od niego więc szukam jakiegoś subtelnego sposobu. Dobrze nam ze sobą i nie chce zepsuć relacji ani szukać kogoś bez jego wiedzy.

Jak to czytam to tak jakby to moja żona pisała ;-)

 

Nas strasznie podnieca sytuacja kiedy podczas seksu dołącza ten drugi , i jak tylko o tym fantazjujemy to moja żona robi się w sekundzie strasznie mokra , zupełnie inaczej wtedy reaguje , lubi wtedy lizać i ssać mi palce jakby zajmowała się tym drugim, no ale po seksie temat trójkąta umiera do kolejnego razu  ;-))

 

 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 3.09.2018 o 20:02, pistacja pisze:

W końcu spytałam wrpost "na jak dużo pozwalasz" a;le usłyszalam tylko odpowiedz "a jak dużo chcesz" więc naprawde było mi ciężko coś z niego wydusić;p No ale podopytywałam o dotykanie, przytulenia,a nawet buziaki i nawet się nie denerwował

...no tak subtelnego opisu nie czytałem już dawno. @pistacja jesteś niezwykła w opisie, i w dążeniu do celu. Jestem miłośnikiem  delikatności Twojej determinacji.

 

@iko. "no to mamy diametralnie inne podejście, bo w miejscach gdzie wyczytam kłamstwa czy próby manipulacji, będę się buntować i mam do tego prawo"

 

Masz oczywiście.

Co do kłamstwa to mamy podobne podejście, ale wg. mojego (oczywiście skromnego) zdania manipulacja, jest tak powszechnym zjawiskiem, że nie brał bym tego na poważnie. Manipulują, rodzicami - dzieci, dziećmi - rodzice, żona  - mężem, maż - zoną, itp, itd. Trzeba sobie wyłącznie z tego zdawać sprawę, aby nie dać zbyt "głęboko" sobą manipulować. Mimo, że manipulacja ma w sobie odium zła, to ja uważam, ze to jest  "normalne" (myślę, że nie tylko) ludzkie działanie.

 

Tak na marginesie @pistacja, odezwij się jeszcze. Napisz choćby, - że nie wyszło. 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
14 godzin temu, zeeloog pisze:

Manipulują, rodzicami - dzieci, dziećmi - rodzice, żona  - mężem, maż - zoną, itp, itd.

Ale zdajesz sobie sprawę z faktu, iż to nie jest normą i że jednak nie wszyscy? Manipulują Ci, którzy wolą iść tą łatwiejszą drogą.

 

A w związkach na płaszczyźnie seksualnej często manipulują Ci, których to po prostu kręci i owa manipulacja odbywa się za obopólnym przyzwoleniem. W innym wypadku, to dla mnie nieetyczne granie partnerem.

 

W dniu 3.09.2018 o 20:02, pistacja pisze:

. W odpowiedzi dużo śmiechu i żarcików że dobrze że w porę przyszedł itp  Przyznam że jeszcze nie potrafię zapytać wprost o zdradę i seks z innym oraz czuję że on się nieraz wstydzi przyznawać wprost, że coś go podnieca. Ale dojdziemy do tego. jestem dobrej myśli. Może taki jest nasz język i tyle , takie niedopowiedzenia ale i tak się rozumiemy? No i jestem naprawdę szczęśliwa z tamtego wyjścia. Może i posuwamy się powoli ale p[rzynajmniej do przodu :)

To niekoniecznie musi być wstyd z jego strony. Może być, że po prostu takie kuszenie, zabawy w a'la cuckold, niedopowiedzenia, gierki itp. to jest właśnie to co go kręci i wcale nie chce iść dalej. Brałaś pod uwagę wariant, że to może mu w zupełności wystarczać i nic  więcej? Oczywiście tak nie musi być, ale jest to bardzo prawdopodobne.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 16.07.2019 o 10:24, Dragonfly pisze:

le zdajesz sobie sprawę z faktu, iż to nie jest normą i że jednak nie wszyscy?

Raczej wszyscy, ale nie zawsze. Norma jest formą umowy, tradycji (co też jest formą jakiejś umowy). Manipulacja jest formą atawizmu zwiekszajacym "przeżywalność"
Skrajnie jaskrawym obszarem manipulacji jest seks.

 

W dniu 16.07.2019 o 10:24, Dragonfly pisze:

A w związkach na płaszczyźnie seksualnej często manipulują Ci, których to po prostu kręci i owa manipulacja odbywa się za obopólnym przyzwoleniem

Za obopólnym przyzwoleniem - to nie jest już manipulacja:).

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 16.07.2019 o 10:24, napisano:

Ale zdajesz sobie sprawę z faktu, iż to nie jest normą i że jednak nie wszyscy? Manipulują Ci, którzy wolą iść tą łatwiejszą drogą.

 

A w związkach na płaszczyźnie seksualnej często manipulują Ci, których to po prostu kręci i owa manipulacja odbywa się za obopólnym przyzwoleniem. W innym wypadku, to dla mnie nieetyczne granie partnerem.

 

To niekoniecznie musi być wstyd z jego strony. Może być, że po prostu takie kuszenie, zabawy w a'la cuckold, niedopowiedzenia, gierki itp. to jest właśnie to co go kręci i wcale nie chce iść dalej. Brałaś pod uwagę wariant, że to może mu w zupełności wystarczać i nic  więcej? Oczywiście tak nie musi być, ale jest to bardzo prawdopodobne.

Mi się wydaje,że cuckold jest formą manipulacji. Popatrzmy kto do tego dąży, kto zadaje przeważnie pytanie jak to zacząć. Przeważnie facet chce być rogaczem, ale nie wie jak się ma do tego zabrać aby partnerka go nie odebrała źle. Droga obrana w cuckold musi być za pozwoleniem obu stron. czy można określić jednoznacznie jakieś granice można , choćby w formie oczekiwań, by potem nie było rozczarowań. Większość rogaczy czegoś po zdradzie kontrolowanej oczekuje, bo jeśli nie ma oczekiwań to czy to nadal jest  to cuckold czy zwykłe kurewskie jebanie się z kim i gdzie popadnie? Czy cuckold jest nadal , gdy kobieta wychodzi na sex z innym a potem nie zdaje relacji ze spotkania, nie pokazuje fotek jak ją kochanek "umęczył"? Zaraz pewnie się odezwą pewne osoby z oburzeniem ,ale akurat na te to mam wy...jebane. Nie można rogaczy wsadzić do jednej klatki , gdyż każdy z nas jest inny ,każdy czegoś innego oczekuje,każdy z nas inaczej manipuluje swoją partnerką tak by każda ze  stron była zadowolona z tego co się zrobiło. Miłego dnia życzy rogacz z wyboru.

  • Facepalm 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
10 minut temu, napisano:

Większość rogaczy czegoś po zdradzie kontrolowanej oczekuje, bo jeśli nie ma oczekiwań to czy to nadal jest  to cuckold czy zwykłe kurewskie jebanie się z kim i gdzie popadnie?

Owszem jest bo to nie oczekiwania a już na pewno nie jednostronne oczekiwania rogaczy definiują cuckold.

12 minut temu, napisano:

Czy cuckold jest nadal , gdy kobieta wychodzi na sex z innym a potem nie zdaje relacji ze spotkania, nie pokazuje fotek jak ją kochanek "umęczył"?

Jw. Najpierw piszesz co wyżej a zdanie później:

13 minut temu, napisano:

Nie można rogaczy wsadzić do jednej klatki , gdyż każdy z nas jest inny

Zdecyduj się więc

 

14 minut temu, napisano:

każdy z nas inaczej manipuluje swoją partnerką 

Nie kolego. W normalnych związkach i relacjach czy to monogamicznych czy nie ludzie że sobą ROZMAWIAJĄ o wzajemnych oczekiwaniach a nie sobą manipulują

  • Lubię 3
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 godziny temu, napisano:

Owszem jest bo to nie oczekiwania a już na pewno nie jednostronne oczekiwania rogaczy definiują cuckold.

Jw. Najpierw piszesz co wyżej a zdanie później:

Zdecyduj się więc

 

Nie kolego. W normalnych związkach i relacjach czy to monogamicznych czy nie ludzie że sobą ROZMAWIAJĄ o wzajemnych oczekiwaniach a nie sobą manipulują

Kolego rozmowa jest formą manipulacji nakierowaniem na pewne zachowania. Rogacz jest jak niedźwiedź- lubi miód i potrafi cierpieć gdy go żądlą!

  • Facepalm 1
  • Haha 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Z racji nieomal zwierciadlanej sytuacji, poczytałam wszystko. Szkoda, że nie ma jakiegoś zakończenia. Ale interesująco piszecie, ja wciąż przed wykroczeniem na ten grunt. Bo tylko nieśmiało badam, bojąc się cienkiego lodu. Jednego jestem pewna, mąż jest najważniejszym mężczyzną w moim życiu i żaden kochanek tego nie zmieni. I on o tym wie doskonale. Rozmowy, rozmowy... Jak będę miała o czym, na pewno napiszę. 

 

  • Lubię 9
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...