Skocz do zawartości
Widar

Były kochanek , kochanka czy...?

Rekomendowane odpowiedzi

Duszek

ej no fcuk jego mać a czy ja to gdzieś napisałem?

 

co ty mi wkładasz "do moich ust"? :mlotek:

to napisał Grzesznik i tak trzeba czytać całą jego wypowiedź, z jego gafą, oceną fizyczności Kochanki

 

nic Ci nie wsadzam :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

to napisał Grzesznik i tak trzeba czytać całą jego wypowiedź, z jego gafą, oceną fizyczności Kochanki

nic Ci nie wsadzam :)

Serio? Czytam i nie widzę tego co Ty widzisz, pliz pokaz mi gdzie...

 

Jeśli przy rozstaniu faktycznie nie było niepotrzebnego kwasu, a wynikało ono z wyżej wspomnianych "powodów obiektywnych" to dlaczego nie?

 

Kilka lat temu, po 10 latach przerwy wróciliśmy do siebie z pewną Kochanką.. Ona w międzyczasie urodziła trójkę dzieci, ale wciąż wyglądała bardzo młodo i świeżo.. Nasz drugi romans trwał kilka miesięcy, a skończył się z kilku powodów - i moja głupia gafa była jednym z nich (przyznaję bez bicia).

W ubiegłym roku spotkaliśmy się na chwilę.. I znów - wyglądała pięknie... a czas dodał jej jeszcze blasku.

Tym razem powrotu nie było - nie chciała i myślę, że głównie obawiała się ryzyka wpadki przed mężem, bo jej pocałunek pożegnalny był....niesamowity.

@iko czytam i nie widzę tego gdzie i skąd ta gafa wynika... :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek

Serio? Czytam i nie widzę tego co Ty widzisz, pliz pokaz mi gdzie...

 

 

@iko czytam i nie widzę tego gdzie i skąd ta gafa wynika...  :)

 

@Husband, jeszcze raz, maksymalnie na spokojnie, nie chodzi o żadną Twoją gafę lecz o tę o której wspomniał Grzesznik Wędrowny, poniżej w jego wypowiedzi zaznaczam Ci pogrubieniem i większą czcionką

 

chodzi mi o to, że opisując ów powrót, wspomniał nie tylko o niezmienionej urodzie kochanki lecz i swoim zachowaniu niekoniecznie poprawnym i to czytane razem, daje mi taki obraz, że owa wypowiedź w całości nie była szowinistyczna :)

 

 

Jeśli przy rozstaniu faktycznie nie było niepotrzebnego kwasu, a wynikało ono z wyżej wspomnianych "powodów obiektywnych" to dlaczego nie?

 

Kilka lat temu, po 10 latach przerwy wróciliśmy do siebie z pewną Kochanką.. Ona w międzyczasie urodziła trójkę dzieci, ale wciąż wyglądała bardzo młodo i świeżo.. Nasz drugi romans trwał kilka miesięcy, a skończył się z kilku powodów - i moja głupia gafa była jednym z nich (przyznaję bez bicia).

 

W ubiegłym roku spotkaliśmy się na chwilę.. I znów - wyglądała pięknie... a czas dodał jej jeszcze blasku.

Tym razem powrotu nie było - nie chciała i myślę, że głównie obawiała się ryzyka wpadki przed mężem, bo jej pocałunek pożegnalny był....niesamowity.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Husband....

nie będę się odnosił do Twoich konkretnych zdań. Pozwól, że odpowiem w całości na Twoje zastrzeżenia.

I mam poważną prośbę - nie spinaj się, bo od tego czasem żyłka pęka.

 

Zacznę od wyjaśnienia - gafa dotyczyła czegoś co nie było opisane w moim poście. Zachowałem się jak idiota - na fali totalnej głupawki napisałem coś czego nie powinienem i ona to przeczytała. Nigdy mi nie powiedziała, że to o to chodziło, ale myślę, że to zaczęło erozję naszej znajomości. Mea culpa.

 

Natomiast co do urodzenia trójki dzieci... - wiele kobiet pod wpływem niejednej ciąży - a zwłaszcza ciąży mnogiej traci figurę dwudziestolatki - szczególnie gdy urodziły stosunkowo niedawno. Ona miała taki kompleks - moim zdaniem kompletnie nieuzasadniony, bo ja nadal widziałem w niej tę samą młodą dziewczynę - śliczną, drobną, szczupłą, ze stosunkowo długimi nogami..

Napisałem to wszystko w kontekście zachwytu, który odczuwałem gdy leżała koło mnie naga lub nie w pełni ubrana...

 

Czy moje zdania są szowinistyczne? Nie... absolutnie nie. Odebrałeś to naprawdę bez sensu.

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek

Były kochanek lub kochanka czy macie ochotę na powtórkę, kolejne spotkania po jakimś czasie?

 

a jeszcze dodam... gdy chęć wzajemna ku sobie sama jakoś wygasła, bez kwasów... to owszem, chętnie się spotkam... na kawę, nic więcej... 

 

z niektórymi wciąż jestem w kontakcie... ot tak się do siebie odezwiemy, zwykłe "co słychać" i kilka słów o naszej aktualnej drodze...  jak ze znajomymi, z poprzedniej pracy.... 

 

bo ja już wcale nie mam ochoty na powtórki z nimi, po prostu jestem już gdzie indziej....

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Były kochanek lub kochanka czy macie ochotę na powtórkę, kolejne spotkania po jakimś czasie?

 

 

Zdarza mi się, że pewne znajomości z moimi Byłymi trwają, mimo że relacja przestaje być erotyczna. W takim kontekście spotkanie towarzyskie z Kochankami nawet po czasie uważam za przyjemne i nie stronię od takowych. Odnowienie po czasie stosunków kochanek/kochanka jednak jest dla mnie niemożliwe. Nigdy, żadna moja znajomość nie zakończyła się "KWASEM" ale skoro się zakończyła to nie widzę powodów by wspomnienia przyjemne i elektryzujące nadpisywać potencjalnie innymi. 

 

Jest jeden wyjątek, jedna kobieta.... wiem, że gdyby odezwała się dziś pewnie poleciałbym za nią zajarany. To jednak wyjątek wymykający się wszelakim prawidłom.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...