Skocz do zawartości
Jans

Jerzy Zieba – polski fenomen.

Rekomendowane odpowiedzi

Duszek

Zadziwiacie mnie - nie znam człowieka. Kompletnie! Ten "fenomen" jakoś najwyraźniej mnie ominął w internetach. Albo się pan niczym takim nie wsławił, żeby na uwagę zasłużyć.

 

Nieprawda :D Nie dorosłaś do tego by go odkryć i zrozumieć :P

 

PS. ja zresztą też :lach:

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

A ja jestem za wolnością, która ma szereg wad, ale jest wartością sama w sobie. A jeśli ktoś ma cenzurować i decydować co mogę głosić, to za chwilę okaże się, że jest tego cały spis.

I taka cenzura istnieje, czy to się komuś podoba, czy nie.

U cioci Jadzi na imieninach powiedzieć możesz wszystko. Publicznie już nie. Ale nie o tym temat. ;)

A wolność jednostki kończy się tam, gdzie ogranicza się wolność innej. ;)

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

I znowu bardzo ciekawy temat, który budzi we mnie trwogę i zmusza do podzielenia się swoimi obawami i przemyśleniami.

Cała ta alternatywna medycyna może i nie bylaby tak groźna i niebezpieczna gdyby nie to iż mamy przekonanie, że znamy się na wszystkim i wiemy wszystko lepiej, bo potrafimy poszperac w necie.

Ponieważ istnieje calkiem sporo nieuleczalnych chorób, osoba nia dotknięta ma''przesrane''!!!

Może wybrać drogę jaką chce przebyć mierząc się z chorobą.

Może walczyć spotykając lekarzy, szarlatanów lub może uznać że nie che walczyć to jej ? wybór.

Może stosować preparaty, metody, które są poznane i ktoś kiedyś je przetestował albo może pić mocz i końskie dawki witaminy C czy innej cudownej substancji.

Wybór ten jest tylko potencjalnie świadomy ponieważ opiera się zawsze na emocjach, komus musi zaufać, lekarzowi szarlatanowi lub jednemu i drugiemu,

Skoro dobry lekarz zdaje sobie sprawę iz nie wie wszystkiego, to jakim cudem ktoś kto nie przeszedł krok po kroku kazdego z etapów jakie musi się przejść aby zostać konowałem ma podjąć swiadomą decyzję?

che sobe wciągac w nieuleczalnej chorobie to czy owo jego wybór...

Problem dla mnie robi się gdy dotyczy to dzieci.

Szczepienia i walka z nimi wzbudza we mnie agresję!

Oczywiście że są możliwe powikłania jak przy kazdej innej terapii.

Zycie wiąże się nieodzwonie z ryzykiem śmierci...

Wyobraźmy sobie iz rodzice nowocześni, wyedukowani wiedza lepiej i nie szczepią swojej pociechy i dzieciaczek zachoruje i ma powikłania, których mógłby nie miec i czyja to wina? Czy ma to wtedy jakieś znaczenie czyja to wina?

albo to same niezaszczepione dziecko spotykam w sklepie jak jestem ze swoim małym szkrabikiem i mój szkrabik łapie choróbsko ponieważ jest mlodszy i nie był jeszcze szczepiony łapie jakies dziadostwo i umiera lub ma poważne powikłania i co wtedy?

w dupie mam prawo tamtych rodziców do własnego zdania i decydowania o moim dziecko bo nie decyduja oni o sobie ani nawet o swoim dziecku tylko o moim!

Oczywiście iz jest i opcja 3 zaszczepiłem mojego szkraba i pojawiły się powikłania ale to ryzyko jest zdecydowanie mniejsze.

Walka o to aby koncerny nie przeginiały, aby testowały i unikały szkodliwych substancji w lekach to co innego niż walka ze szczepionkami...

Decydować możemy o sobie a nie o innych a nasze dzieci to nie nasza własnośc tylko nowy mały człowieczek który odda nas do domu opieki społecznej na stare lata jak go źle wychowamy i nie będziemy mu pasować do kafelek:)

A może nie mamy prawa oczekiwać aby nas nie oddawał?:)

Promowanie zbyt wielu alternatyw w mojej ocenie jest niebezpieczne jeżeli one tak na prawdę nie są żadną alternatywą!

Po co pisać o głodówce oczyszczającej - czy nie lepiej pisać i namawiać do zdrowego i racjonalnego życia?

Po co robic bohatera z lekarza który w centrum zdrowia dziecka stosował w leczeniu padaczki pewne bardzo modne ostatnio wyciagi - dlaczego nie zaplanował badania, eksperymentu, aby potwierdzić lub wykluczyć skuteczność? przecież pracował w najlepszym osrodku w kraju a nie małej mieścinie...

Po co krzyczeć dziękujemy dzieujemy, jestesmy z Wami, jesteśmy z Wami, dawać lapki na fb, na stronach biednych schorowanych ludzi, niepełnosprawnych jak oni kur..w...a. potrzebuja kasy na życie ,na leki, na rehabilitacje, na chwile wytchnienia...

Obłuda i jakieś drażniące przekonanie iż łapka w necie w realnym świecie coś zmieni ostatnio mocno mnie drażni, wcześniej bawiła i zastanawiała mnie taka reakcja ale teraz drażni chyba to juz starość ze mnie wychodzi:)

Wybaczcie iż podzieliłem się swoimi przemyśleniami ale nie mogłem sie powstrzymać ...

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cała ta alternatywna medycyna może i nie bylaby tak groźna i niebezpieczna gdyby nie to iż mamy przekonanie, że znamy się na wszystkim i wiemy wszystko lepiej, bo potrafimy poszperac w necie.

 

 

Alternatywna medycyna sama w sobie nie rodzi niebezpieczenstw.

 

Niebezpieczenstwa rodza sie dopiero z nieumiejetnego korzystania z jej mozliwosci.

 

Pamietajmy , ze ta medycyna ma ogromne tradycje i byla stosowana z koniecznosci przez wieki.

 

Dzisiaj zmienil sie dostep do wiedzy medycznej a wlasciwie to brak umiejetnego korzystanie z tego dostepu.

"Szperanie" w necie zastapilo mozolne analizy medyczne w bibliotekach i sklonilo wielu ludzi nie zwiazanych w jakikolwiek sposob z medycyna do wydawania pochopnych decyzji i osadow co dobre a co zle.

 

Problemem jest wiec nie posiadanie dostepu do baz danych ale wlasciwe wykorzystanie tych baz.

Bez wlasciwego przygotowania medycznego nie jest to jednak mozliwe.

 

Internet to tylko zbior informacji z ktorego trzeba umiec korzystac i interpretowac.

W dzisiejszych czasach to koniecznosc.

 

Niestety tych umiejetnosci nie posiada wspolczesne pokolenie lekarzy ktore jest zupelnie nie przygotowane do pracy informatycznej w medycynie.

Nawet zwykle wprowadzanie danych pacjenta w gabinecie lekarza wyrasta ponad jego mozliwosci i potrzebna jest pielegniarka ktora potrafi obslugiwac komputer.

 

To pokolenie lekarzy nie ma czasu i czesto mozliwosci by zajac sie doksztalcaniem i leczeniem.

 

Pacjenci stawiaja ogromne wymagania a niskie zarobki zmuszaja do prac zastepczych.

 

Niewielu lekarzy ma przekonanie , ze zna sie na wszystkim .

Najczesciej to maja obawy co do postawienia wlasciwej diagnozy.

 

Dlatego tak bardzo interesuja sie innymi drogami medycyny w tym medycyny alternatywnej.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Zadziwiacie mnie - nie znam człowieka. Kompletnie! Ten "fenomen" jakoś najwyraźniej mnie ominął w internetach. Albo się pan niczym takim nie wsławił, żeby na uwagę zasłużyć.

 

Uprzedziłaś mnie, M. Nie tylko nie wiem, kim jest ów pan, ani co głosi, ale też nie zamierzam się dowiadywać. Szymborska tak w punkt mówiła, że nie chcę brać udziału w rozmowach, które ją nie interesują...

Rozumiem, że Was temat pociąga jak diabli :)

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek

Rozumiem, że Was temat pociąga jak diabli

 

jak diabli, mnie osobiście nie... lecz mam w sobie ogromną niezgodę na mianowanie kogoś fenomenem - bo wciąż się nie dowiedziałam - dlaczego tak jest? 

 

ba, mam w sobie ogromną niezgodę na przekazywanie fałszywych treści - z natury jestem dociekliwa :)

 

wracając do milionowych nakładów publikacji, w które po prostu nie wierzę 

 

1.  pierwsze moje zapytanie, które zadałam przez stronę internetową - nie zostawiło w mojej skrzynce e-mail śladu

2. zatem poszłam dalej i dotarłam do jakiś innych ich adresów (jako pamiątka, zostało mi u nich automatycznie założone konto, jeszcze chwilę poczekam sobie - jakie to mi wiadomości przyślą) - załączam odpowiedź i czekam dalej

3. w regulaminie jest podany adres do wydawnictwa - tam też napisałam - adres takowy nie istnieje

 

 

post-19758-0-42075400-1529043403_thumb.png

post-19758-0-84709600-1529043723_thumb.png

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

To jak kończy się ślepa wiara w te i inne "herezje" widzieliśmy kilka lat temu na południu...gdzie znachor we współpracy z rodzicami zagłodzili. Negowanie zasadności szczepień to kolejna "herezja", za którą powinno się karać. Wyniki szerzenia tych bredni są już widoczne np. we Włoszech.

 

Sama w sobie medycyna naturalna nie jest niczym złym...ale już negowanie medycyny uniwersyteckiej i klinicznej i stawianie jej poniżej naturalnej jest po prostu głupotą. Może medycyna naturalna zna na to lekarstwo...kliniczna niestety nie.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Uprzedziłaś mnie, M. Nie tylko nie wiem, kim jest ów pan, ani co głosi, ale też nie zamierzam się dowiadywać. Szymborska tak w punkt mówiła, że nie chcę brać udziału w rozmowach, które ją nie interesują...

Rozumiem, że Was temat pociąga jak diabli :)

A jednak wzięłaś. :D

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Część druga Ukrytych Terapii jest kontynuacją tego dzieła.

DZIEŁA  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  co do MILIONOWYCH nakładów to pewnie wlicza się w to pobrania tego DZIEŁA w formie pdf-u z netu https://docer.pl/doc/se8ns0 :).

Idąc tym tokiem rozumowania każda płyta ma status platynowej jeśli wliczymy wydawnictwa pirackie 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek

 

A jednak wzięłaś.

 

ja to zmilczłam... acz nie powiem... cisnęło mi się na klawiaturę :D 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...