Jerzy Zieba – polski fenomen.

[Sailor&Lula 10 084]

6 godzin temu, agressivetwo pisze:

 

On nie występuje w przyrodzie naturalnie tylko ziemia i woda jest nim skażona bo ludzie zaczęli go produkować.  Teraz też można powiedzieć że plastik występuje w przyrodzie naturalnie, 

Sugerujesz, że glin jest sztucznie otrzymanym pierwiastkiem?

 

Lula.

[Sem.©® 15 694]

Kłócicie się o Ziębę a problem jest głębszy i nazywa się raczej "Wciskanie kitu na temat rozwoju osobistego i coachingu" gdzie jednym z tak zwanych "trendów" jest również coaching taki... "zdrowotny". Wszystko to, jest od początku do końca bzdura. Jeżeli ktoś ma dobry pomysł na biznes, to realizuje go sam i po cichu, ponieważ nie leży w ogóle w interesie tej osoby, opowiadać o swoim biznesie i o tym jak zamierza, lub jak doszedł do pieniędzy. Czy Bill Gates z Microsoftu powiedział kiedyś ludkom, załóż konkurencyjną firmę i mnie wygryź z rynku, a ja Ci opowiem jak to zrobić, sprzedam Ci patent? Co za bzdura. Czy trzeba reklamować Rutinoscorbin jakoś specjalnie? No nie, bo każdy wie, że jak łyknie garść Rutinoscorbinów, to jak był rozłożony to się jakoś poskłada do kupy i da radę do roboty pójść.

 

A o takim coachingu jak "nauka prawidłowego oddychania" słyszeliście? Ojej. Ty od urodzenia źle oddychasz, wszyscy źle oddychacie i ja wam pokażę jak się prawidłowo oddycha pełną piersią. Pytanie- Co się dzieje, gdy bierzesz dużo bardzo głębokich oddechów? Każdemu zakręci się w głowie, bo dużo tlenu wciągasz. I czujesz się inaczej. To teraz wystarczy rozpisać dwie strony kitów na temat tego, jak twój organizm wspaniale budzi się do życia, jak się oczyszczasz i na tysiąc osób, znajdzie się zawsze dwustu naiwniaków którzy to kupią i będziesz ich guru. To możesz już zacząć sprzedawać swoje suplementy z artykułów kupionych w biedrze.

 

Wszystko jest w głowie i opiera się na sugestii, afirmacji, indoktrynacji. Wszystko to są schematy stare jak świat, a ludzie i tak się nabierali, nabierają i będą się nabierać nie tylko na Ziębę, ale na wszelkich kołczy i znachorów z bożej łaski którzy chcą po prostu zarobić.

[Sem.©® 15 694]

Oczywiście to wcale nie oznacza że niekonwencjonalne metody leczenia są do dupy, a dobry jest tylko rutinoscorbin albo zastrzyk z pyralginy. Proszę mnie źle nie zrozumieć. Sam piję herbatę z fiołka trójbarwnego (bratka) codziennie trzy razy zamiast kawy. Wiem jakie ma działanie. Chodzi o to, że nie potrzeba robić przy tym "plie" ani kupować suplementu za 450 złotych, tylko samemu sobie pójść do zielarskiego, kupić za trzy złote, lub zerwać na łące zioła oczyszczające, leczące. Zaparzyć, obkładać, napierdalać się nimi po całym ciele jak babcia Kazia pokrzywami przed spaniem. Nawet pijawki przykładane do ciała, mogą odnieść pożądany skutek.

 

Chodzi o to by nie dać z siebie robić wała.

 

Czytałem ostatnio dobry artykuł o tym w jakie przesądy, oraz interpretacje snów ludzie wierzą. Oraz czym to jest umotywowane. Okazuje się że ludzie chętnie wierzą w przesądy i interpretacje snów z których wynika, że czeka ich bogactwo, zdrowie, wygrana na loterii i tym podobne. Wpajają sobie wówczas, że to przecież sennik chiński, indyjski, że to bardzo mądre są  kultury, wiec coś musi w tym być. Extra, wierzę! A bardzo niechętnie w te przesądy i interpretacje z których wynika coś zupełnie innego, że ktoś umrze w rodzinie, choroba, nieszczęście, bieda. Wtedy sennik indyjski to bzdura a Chińczycy to głupi naród jest przecież. Więc, nie! Pojebało Cię, nie wierzę w żadne senniki i przesądy! A margaryna zapakowana w opakowanie po maśle, smakuje jak masło, wiecie o tym?

 

Ludzie robią więc sami z siebie wała, bardzo chętnie. Zięba i jemu podobni, mają bardzo łatwą robotę do zrobienia, wykorzystując naturalny efekt placebo. Można bardzo wiele ciężkich chorób powstrzymać gdy człowiek NAPRAWDĘ i GŁĘBOKO WIERZY w to, że znalazł metodę na wyleczenie. Wtedy lekiem może być tabletka z witaminą C, święty medalik, woda ze strumyka, kamyk z Jeleniej Góry lub cokolwiek w co uwierzył. Stąd biorą się "uleczeni" którzy napędzają ten biznes.

[Sem.©® 15 694]

A zatem, jedyny "FENOMEN" jaki widzę w Ziębie oraz jego leczniczych preparatach, to że zdołał doprowadzić do stanu, w którym ktoś naprawdę i szczerze uwierzył w te brednie, dzięki czemu SAM i faktycznie powstrzymał postępowanie choroby. Ludzie, szczególnie bardzo chorzy, potrzebują pocieszenia i wiary w cud, rozumiecie? Potrzebują "Świętego Grala" który można zobaczyć, dotknąć, spożyć. Jakiś fizyczny przejaw cudu. Jeśli nie ma już nadziei, tonący Zięby się chwyci. Medalika, wody ze źródełka. A on to sprzedaje i sporo sobie za to liczy. Fenomenalny marketing i gdyby rozdawał to za darmo, nazwałbym go  dobroczyńcą. Ale niestety, za darmo można co najwyżej w ryj zarobić. Myślę że to wszystkie już moje przemyślenia w tym temacie.

[cynamonek✩ 769]

Sem rewelacyjnie to opisałeś nic dodać nic ująć. 

[Zouza® 29 620]

Godzinę temu, Sem. pisze:

Jeśli nie ma już nadziei, tonący Zięby się chwyci.

Oczywiście! 

Jak dla mnie to sobie ludzie mogą i gównem się okładać, jeśli to im daje nadzieję i wolę walki.

Jednak kiedy ktoś ciągnie kasę z takiego oszusta, a co gorsze, powoduje, że chory zaniecha leczenia pod wpływem "cudownych koralików" i tym podobnych bzdur - to już powinno być surowo karane.

 

[Sem.©® 15 694]

1 minutę temu, Zouza pisze:

chory zaniecha leczenia pod wpływem "cudownych koralików" i tym podobnych bzdur - to już powinno być surowo karane.

 

Nikogo, (kto nie jest ubezwłasnowolniony) nie można zmusić do leczenia konwencjonalnymi metodami. Szczególnie jeśli nie wierzy w skutek konwencjonalnej (załóżmy) radioterapii, przez co choroba go pochłania szybciej i w zasadzie, jedną nogą jest już w trumnie. Nie potrzeba uduchowionego mistrza by wiedzieć, że człowiek napełniony po brzegi 100% wiarą w swoje wyleczenie, po prostu lepiej walczy z chorobą niż ten, który się poddał. Dlatego, to nie może być karalne, Zuz.

 

Idąc w tą stronę, my też powinniśmy być karani bo propagujemy cuckold, seksualną wolność, przez co ktoś mógłby "zaniechać" tradycyjnej formy związku, doprowadzić się do rozpadu, rozpaczy ponieważ uwierzył że cuckold uratuje jego związek.

 

Mnie chodzi o dwie rzeczy. Przede wszystkim i po pierwsze,  o wywołanie efektu placebo, który jest dobrym, pożądanym skutkiem. Ale na pewno nie w komercyjny i nikczemny sposób w jaki robi to Ziemba i jemu podobni. Sprzedawanie nadziei za duże pieniądze tym którzy są chorzy, uważam za nikczemność. Niestety ludzie dorabiają się majątków na wojnie, na chlebie w czasie powodzi gdzie go trzeba było dowozić łódką więc kosztował po 40 zł za bochenek, a Ziemba na swoich preparatach. Hieny znajdą się wszędzie.

 

Oraz po drugie - o niewytłumaczalną potrzebę posiadania namacalnego przedmiotu "Świętego Grala" czy jest medalikiem, koralikiem, wodą ze źródełka, cudownym suplementem, czy czymkolwiek innym, a który ma uzdrowić.  Podczas gdy są to przedmioty zupełnie zbędne do tego, by uzyskać ten sam efekt. Można kupić zielonego ogórka w Biedronce za 89 groszy, zjeść go i będzie smaczny i zdrowy. Można też kupić BIO ogórka za 6 złotych, zjeść go i też będzie smaczny i zdrowy. Dopóki ludzie pragną Świętych Grali, dopóty będą w sprzedaży.

[Zouza® 29 620]

33 minuty temu, Sem. pisze:

Nikogo, (kto nie jest ubezwłasnowolniony) nie można zmusić do leczenia konwencjonalnymi metodami. Szczególnie jeśli nie wierzy w skutek konwencjonalnej (załóżmy) radioterapii, przez co choroba go pochłania szybciej i w zasadzie, jedną nogą jest już w trumnie. Nie potrzeba uduchowionego mistrza by wiedzieć, że człowiek napełniony po brzegi 100% wiarą w swoje wyleczenie, po prostu lepiej walczy z chorobą niż ten, który się poddał. Dlatego, to nie może być karalne, Zuz.

Nie chodzi mi o zmuszanie kogokolwiek i do czegokolwiek.

A już tym bardziej o karanie kogoś, kto konwencjonalnej terapii się nie poddaje.

Jeśli jednak chory porzuca konwencjonalną terapię, bo mu znachor wmówił, że jak się gównem wysmaruje, to będzie zdrowy, a rak pozostanie jedynie mglistym wspomnieniem, to owego znachora należałby surowo ukarać - zgodnie z art. 151 KK "Kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5."

Bo zaniechanie leczenia, pod wpływem namowy znachora, takim samobójstwem jest, choć rozciągniętym w czasie.

Ewentualnie odpowiadać z art. 155 KK w przypadku śmierci, a 156 i 157 w przypadku uszczerbku na zdrowiu.

 

33 minuty temu, Sem. pisze:

Idąc w tą stronę, my też powinniśmy być karani bo propagujemy cuckold, seksualną wolność, przez co ktoś mógłby "zaniechać" tradycyjnej formy związku, doprowadzić się do rozpadu, rozpaczy ponieważ uwierzył że cuckold uratuje jego związek.

Czy my namawiamy ludzi będących w tradycyjnych związkach do porzucenia takiej ich formy?

Często podkreślamy, że cuckold nie jest deską ratunku dla rozpadającego się związku, a wręcz przeciwnie - może spowodować szybkie "pójście na dno".

 

Co do reszty Twej wypowiedzi - tu zgadzamy się w 100%.

 

 

 

 

[Ann&Kris 590]

23 godziny temu, skrzat pisze:

Zięba to bardzo, bardzo zły człowiek. Bezwzględny, wyzuty z uczuć i chciwy. Żerująca na naiwności, i ludzkiej krzywdzie bestia. Mam nadzieję, że w niedługim czasie doczekam się dla niego adekwatnej kary.

 

Jeśli ktoś nie szczepi swoich dzieci, to świadomie naraża ich zdrowie i życie.  Jeśli ktoś wierzy w niepoparte niczym, niewiarygodne internetowe rewelacje, a za nic ma tysiące wieloletnich badań, to stawiam go w jednym szeregu z "Płaskoziemcami".

Partia, która w odpowiedni sposób pociągnie rodziców do odpowiedzialności, nie dopuści takich dzieci do przedszkoli i szkół, a nawet w skrajnych przypadkach odbierze dzieci rodzicom ma mój głos.

Taaa... miałem się nie udzielać. Już uciekam.

Bo tu się zrobiło... Jakbym diabłu w gardło zajrzał.

Chciałbym zwrócić uwagę na ową wypowiedź @skrzat.

Dla niektórych osób może ona być obelżywa i godzić w ich uczucia.

A na to są w regulaminie paragrafy.

Bez urazy, staram się być obiektywny.

Temat jest wysoce kontrowersyjny i delikatny, z bardzo cieką granicą między merytotyczna wypowiedzią a obrażaniem ludzi wyznajacych inne poglady.

 

Kris

[Duszek]

6 minut temu, Ann&Kris pisze:

Chciałbym zwrócić uwagę na ową wypowiedź @skrzat.

Dla niektórych osób może ona być obelżywa i godzić w ich uczucia.

po pierwsze @skrzat nie nawołuje do czegokolwiek poza wyrażeniem swojej opinii - należy ją czytać w całości a nie skupiać się na pierwszym akapicie

 

gdybyśmy mieli się zastanawiać co dla kogo jest obelżywe to trudno byłoby nam na tym forum rozmawiać - zawsze lepiej odnosić się ad rem a nie ad personam

 

po drugie i Ty i @ skrzat macie prawo do wyrażania swoich opinii

 

a paragrafami nie strasz lecz odnoś się do meritum - niepotrzebna tu gównoburza