Zdrowie, badania, profilaktyka

[PoznańskaPara 2 190]

I z tym w 100% się zgadzam, każdy ma prawo samodzielnie określić stopień ryzyka i być bardziej lub mniej restrykcyjnym. Są osoby takie jak my, dla których obawa o zdrowie jest silniejsza niż chęć przyjemności i wolą "dmuchać na zimne", ale też są osoby które idą na żywioł i myślą, że jakoś to będzie lub, że ten problem ich nie dotyczy i uprawiają seks z byle kim i z wieloma partnerami, albo też nie stosują prezerwatyw podczas seksu z kochanką/kochankiem nie robiąc żadnych badań.  Jest to skrajnie nieodpowiedzialne, ale cóż poradzić. Do tego nigdy nie mamy 100% pewności czy nasza kochanka/kochanek tylko z nami uprawia seks...

[Sailor&Lula 10 084]

Dlatego tak ważne są tego typu wątki na naszym forum. Edukacja, by po pierwsze szanować swe granice i respektować czyjś niepokój; po drugie: niezależnie od sposobu indywidualnej kalkulacji ryzyka BADAĆ SIĘ - zamiast nonszalancko i naiwnie uważać, iż problem mnie nie dotyczy.

 

Lula.

[PoznańskaPara 2 190]

Godzinę temu, Sailor&Lula pisze:

Dlatego tak ważne są tego typu wątki na naszym forum. Edukacja, by po pierwsze szanować swe granice i respektować czyjś niepokój; po drugie: niezależnie od sposobu indywidualnej kalkulacji ryzyka BADAĆ SIĘ - zamiast nonszalancko i naiwnie uważać, iż problem mnie nie dotyczy.

 

Lula.

Dokładnie. Najbardziej irytujące nie jest to, że ludzie nie dbają o swoje zdrowie, ale to że swoim zachowaniem i nieodpowiedzialnością narażają innych na ryzyko zarażenia.

[Dragonfly® 20 389]

@Emotion seeker zapytał w innym wątku pewną panią, która po zobaczeniu badań kochanka przestała stosować z nim prezerwatywy:

33 minuty temu, Emotion seeker pisze:

Aż tak bardzo pewna jesteś? Czy na pewno warto ryzykować dla chwili uniesienia?

Chodzisz do fryzjera? Twoja @Seline korzysta z salonów kosmetycznych? Tu też się ryzykuje, mimo iż właściciele salonów zarzekają się, że sprzęt jest sterylizowany. I ryzykuje się tylko dla ładnego wyglądu.

 

Wymagam kompleksowych badań, gdy chcę, by ktoś zagościł na stałe w naszej układance, a nie tylko na kilka chwil uniesienia. Sama też systematycznie robię sobie badania, dla siebie. Po prostu zmniejszam ryzyko nie pozbawiając się pełnej przyjemność z zabaw w alkowie. 

 

100% pewności mamy, gdy pozostajemy w związku monogamicznym, unikamy jakichkolwiek salonów kosmetycznych, gabinetów zabiegowych, publicznych pływalni, spa, restauracji itp.

[Dragonfly® 20 389]

A teraz z drugiej strony medalu.

 

Dzisiaj na forum w innym wątku przeczytałam:

21 godzin temu, Marek1316 pisze:

że nasz znajomy wysłał mi takiego mmsa z podpisem ,, mam nadzieję, że się zabezpiecza,, 

Dodam, że było dołączone zdjęcie pani pupy i część sterczącego penisa.

 

Panowie, bo to na ogół Wy macie problem z pojęciem tak fundamentalnych rzeczy. Zabezpieczenie przed ciążą, to tylko 50% pewności, że sex był bezpieczny. A podniecenie sytuacją zaciera zdrowe myślenie.

To wy panowie często jesteście bezobjawowymi (lub te objawy ignorujecie) nosicielami różnego rodzaju robaczków, grzybków i wirusów. Bywa, że zagoszczenie w pochwie nowej kobiety budzi tylko "żyjątka" już wcześniej w was goszczące i częstujecie nimi tę nową partnerkę.

[Cuckoldplace✩ 8 598]

1 minutę temu, Dragonfly pisze:

A teraz z drugiej strony medalu.

 

Dzisiaj na forum w innym wątku przeczytałam:

Dodam, że było dołączone zdjęcie pani pupy i część sterczącego penisa.

 

Panowie, bo to na ogół Wy macie problem z pojęciem tak fundamentalnych rzeczy. Zabezpieczenie przed ciążą, to tylko 50% pewności, że sex był bezpieczny. A podniecenie sytuacją zaciera zdrowe myślenie.

To wy panowie często jesteście bezobjawowymi (lub te objawy ignorujecie) nosicielami różnego rodzaju robaczków, grzybków i wirusów. Bywa, że zagoszczenie w pochwie nowej kobiety budzi tylko "żyjątka" już wcześniej w was goszczące i częstujecie nimi tę nową partnerkę.

Ty chyba kompletnie nie zrozumiałeś o co w tym mmsie chodzilo

[Dragonfly® 20 389]

3 minuty temu, Marek1316 pisze:

Ty chyba kompletnie nie zrozumiałeś o co w tym mmsie chodzilo

To wytłumacz mi, bym zobaczyła, że się mylę.

I proszę o to bez przekory czy sarkazmu. Zupełnie szczerze, bo mylić się jest ludzką naturą i ja do moich pomyłek szczerze się przyznaję.

[Dragonfly® 20 389]

@Marek1316 a teraz szczerze radzę.

Emocje Cię ponoszą i przestajesz być  merytoryczny .

Chcesz dyskutować? To polecam w temacie.

Prosiłam :

8 godzin temu, Dragonfly pisze:

To wytłumacz mi, bym zobaczyła, że się mylę.

I proszę o to bez przekory czy sarkazmu. Zupełnie szczerze, bo mylić się jest ludzką naturą i ja do moich pomyłek szczerze się przyznaję.