Rangi specjalne.

[tarantUla✩ 1 805]

O proszę Cię. Gramolicie się w tych eufemizmach dotyczących rang a prawda jest taka że tu chodzi jedynie o napis, jak w kiblach publicznych.

 

Tu byłam.

[Duszek]

Wystawianie rang kochankowych jest jak obszczywanie murka przez psa.

 

no to pojechałaś, jakbyś nie zauważyła że różne są podejścia osób do tychże... 

[Duszek]

O proszę Cię. Gramolicie się w tych eufemizmach dotyczących rang a prawda jest taka że tu chodzi jedynie o napis, jak w kiblach publicznych.

 

Tu byłam.

 

zawsze można w nim posprzątać

[Kiki 2 279]

 

O proszę Cię. Gramolicie się w tych eufemizmach dotyczących rang a prawda jest taka że tu chodzi jedynie o napis, jak w kiblach publicznych. Tu byłam.

 

Cholernie mi się spodobała ta dosadność .... coś w tym jest. 

[Sailor&Lula 10 084]

O proszę Cię. Gramolicie się w tych eufemizmach dotyczących rang a prawda jest taka że tu chodzi jedynie o napis, jak w kiblach publicznych.

Tu byłam.

Ale czy jest w tym coś złego? Przecież na tym forum raczej nie umawiamy się na spotkania kółka różańcowego.

 

A wszystko można opisać w słowach ładnych bądź mniej ładnych.

 

Lula.

[Duszek]

A wszystko można opisać w słowach ładnych bądź mniej ładnych.

 

zależy co kto rozumie przez ładne ja mam teraz taką, w której się taplam co rano, tak mi się podoba i dumą napawa 

 

a słownikowo to ona ordynarna jest

[Sailor&Lula 10 084]

zależy co kto rozumie przez ładne ja mam teraz taką, w której się taplam co rano, tak mi się podoba  

 

a słownikowo to ona ordynarna jest

No i właśnie, zależy co dla kogo ładne.

 

Po prostu uważam, iż tarantUla nie odkryła Ameryki, tylko użyła dosadniejszych słów. Przecież wiadomo, że nawet najbardziej poetycka ranga w istocie oznacza "Tu byłem".

 

No i super. Po to jestem na tym forum, aby ciekawe i pociągające mnie osoby "tu były".

 

Lula.

[tarantUla✩ 1 805]

Nigdzie nie oceniłam ani nie przypięłam wartości tym czynom. Każdy zważy na własnej szalce

[Sailor&Lula 10 084]

Nigdzie nie oceniłam ani nie przypięłam wartości tym czynom. Każdy zważy na własnej szalce

Przecież wiadomo, że to grzech . Upubliczniony czy nie - grzechem pozostanie

 

Lula.

[tarantUla✩ 1 805]

Nie, ja nie grzeszę, bo nie wierzę w bogów.

Jest to czyn o znamionach amoralnych! Ale jedynie w społeczeństwie monogamicznym.

I wracamy do punktu, w którym widzenie horyzontu zależy od miejsca, w jakim się usadziło poślady.