Jak Ania poczuła smak cuckoldu...

[paramazury 343]

Czy ktoś czeka na dalszą część?

[kamil2000 0]

9 godzin temu, paramazury pisze:

Czy ktoś czeka na dalszą część?

Tak

[irek2014 539]

Niom🫠

[Mindaugas1976✩ 38]

Naturalnie 

[Energetyk81 52]

Pewnie nie jedna osoba... Włącznie ze mna

[paramazury 343]

Minęły dwa tygodnie. Przez ten czas nic znaczącego w firmie jak i w życiu Ani się nie wydarzyło. Prezes wyjechał na urlop, a Ania pracowała nad słuzbowymi projektami.

W poniedziałek po dwóch tygodniach, z samego rana przyjechał służbowy samochód z firmy Waldemara i zabrał ją do siedziby firmy.

Po przybyciu Ania została wprowadzona przez Dyrektorkę adekwatnego do jej stanowiska w sprawy firmy. Waldemar zajęty był kontrolą urzędu więc nie mógł uczestniczyć w spotkaniu. Ania przez cały dzień zapoznawała się z procedurami i dokumentami.

Pod koniec pracy została poproszona przez Waldemara do siebie. Spytał się jej jak podoba się jej organizacja pracy w jego firmie i ogólnie sobie porozmawiali.

Później odwiózł ją do prywatnego domu, który posiadał. Był to jeden z segmentów w domkach szeregowych, które były na osiedlu, które wybudował. 

Wprowadził do mieszkania i oznajmił, że dom jest cały do jej dyspozycji.

Została sama. Była tak zmęczona, że szybko poszła spać.

Rano czekał już na nią służbowy samochód.

W firmie nadal przebiegała kontrola, a Ania pomogła wyjść z opresji Waldemarowi pomagając rozwiązać problemy na które naraziła go jego dyrektorka. 

Po południu Waldemar odwiózł Anie do domu i podziękował mówiąc "Dziękuję za pomoc. Gdyby nie Twoja reakcja to pewnie miałbym dużą kare. W związku z tym jutro możesz zrobić sobie wolne. Zrób sobie zakupy i wypocznij" 

Ania podziękowała. A Waldemar dodał wychodząc "mam nadzieję, że kupisz jakąś seksowną bieliznę dla siebie" 

Ania uśmiechnęła się zalotnie i podziękowała.

W środę Ania rano pojechała na zakupy. Cały dzień spędziła wybierając bieliznę, sukienkę oraz kosmetyki. Zjadła sobie lunch i popołudniu wróciła do domu. 

Zaraz po powrocie dostała smsa od Waldemara "mam nadzieję, że wybrałaś seksowną bieliznę" 

Ania odpowiedziała "chciałbyś zobaczyć?" 

Nie musiała długo czekać na odpowiedź, gdyż przyszła momentalnie "będę po 18, mam nadzieję, że będę mógł ją ocenić na Tobie? ps. lubisz sushi?"

Ania odpisała "nie tylko bieliznę ale też seksowną sukienkę 🙂 a sushi - uwielbiam"

[paramazury 343]

Po 18 rozległ się dzwonek u drzwi. Ania otworzyła był to Waldemar, ale nie sam. Przyszedł z ze swoim synem i trzema jego kolegami. Chłopcy byli w wieku około 25 lat. Waldemar przedstawił ich Ani, trochę się czuła skrępowana, ale powiedział, że chłopcy własnie wrócili z trzy miesięcznego rejsu i chcieli poopowiadać o swojej podróży. Jak też się okazało syn Waldemara mieszkał w segmencie obok mieszkania Ani. Poznała ich już dwa dni temu jak widziała jak się rozpakowywali po podrózy, ale nie była świadoma, że to syn Waldemara.

 

Cała szóstka usiadła w salonie, Waldemar zrobił drinki z alkoholu, którzy przywieźli chłopcy. Usiadł obok Ani, pieszcząc ukradkiem jej szyje słuchali opowieści chłopaków. Podczas rozmów Ania wypiła jeszcze dwa drinki, były dość mocne i to spowodowało, że mocno się rozluźniła i rozmowy przebiegały już luźniej.

W pewnym momencie Syn Waldemara Marek zaproponował, zeby zapalili fajkę wodną. Przywieźli z podróży z małą domieszką znanego specyfiku. Ania nie paliła nigdy, a szczególnie fajki wodnej, ale alkohol sprawił, że  także się zgodziła. 

Wszyscy po kolei zaciągali się dymem. W pewnym momencie Waldemar niechcący wylał drinka. Ania poszła do kuchni po ręczniki kiedy wróciła żeby wytrzeć Waldek stanął za nią odrzucił ręczniki papierowe z jej rąk i odgarniając włosy szepnął do ucha. "Skarbie chłopcy zdradzili, że dawno nie widzieli tak pięknej kobiety jak Ty. Co powiesz, żebym odkrył delikatnie cześć twojego ciała i sprawdzimy czy ich podniecasz"

Ania była trochę w szoku po tym co usłyszała, ale mocne drinki i kilka pociągnieć fajki wodnej sprawiły, ze czuła ogromne podniecenie. Odpowiedziała cicho "Skarbie sprawdźmy"

Waldek natychmiast powiedział "Chyba nie chcecie, zeby Ania sprawdzała jak na nią zareagowaliście mając rentgena w oczach" Zrozumieli jego słowa i momentalnie cała czwórka sie rozebrała.

Chłopcy stanęli na przeciwko Ani i Waldemara i obserwowali jak delikatnie ją rozbiera. Najpierw podniósł do góry jej spódniczkę odsłaniając majtki i całująć jej szyję. Ania wiła się z rozkoszy więc nie czekając włożył przez majtki dwa palce w jej cipkę. Pieścił ja delikatnie a Ania wiła się z podniecenie obserwując jak chłopcy bawią się swoimi sprzetami. Podniecał ją ten widok. 

Waldek przerwał pieszczoty pocałował Anię namiętnie i zdjął z niej sukienkę mówić "wiedziałem, że wybierzesz najseksowniejszą bieliznę jaka będzie w sklepie. wyglądasz obłędnie."

Na swoich pośladkach czuła jak penis Waldka staje się wielki. W pewnym momencie Waldek powiedział "Aniu chcesz żebym zostawił Ciebie z chłopcami?" 

Odpowiedziała "zostań Skarbie będę się czuła bezpiecznie"

Waldek odszedł do tyłu i pozwolił chłopakom żeby podeszli do Ani. Nie czekali długo, natychmiast podeszli do niej. Delikatnie zaczęli pieścić jej ciało, całować. Każdy na zmianę całował ja delikatnie, czule. Uwielbiała takie pocałunki. Czuła ogromne podniecenie, już dawno tak nie była delikatnie pieszczona, całowana, dotykana. Chłopcy podczas swoich pieszczot zdjęli z niej bieliznę. Stała naga przed czterema młodymi chłopakami, którzy w niespotykany delikatny sposób ją dotykali i całowali. Byli pod wrażeniem jej pięknego czterdziestoletniego ciała.

[paramazury 343]

Waldek w tym czasie posprzątał stolik i rozłożył na nim koc. Chłopcy położyli Anię na plechach na stole, a Waldek znów włożył swoje palce w jej cipkę, doprowadzając do orgazmu. Osiągnęła orgazm z wytryskiem, Podczas kobiecego wytrysku jaki osiągnęła Waldek kontynuował pieszczotę jej cipki jednocześnie dociskając drugą ręką jej ciało do stołu żeby nie mogła się ruszyć co potęgowało jej podniecenie.

W pewnym momencie Waldek podszedł do niej i szepnął, mam nadzieję że pozwolisz żeby Marek z Adamem pieścili Twoją cipkę języczkami, a naszych dwóch prawiczków Krzysia i Marcele popieścisz swoimi cudownymi ustami.

Nie zdążyła odpowiedzieć, a Waldek ugiął jej nogi i rozchylił cipkę, żeby chłopcy mogli skosztować jej smaku. Dwóch pozostałych na zmianę dawało jej do ust swoje młode, dziewicze penisy.

Pieściła je namiętnie, a podniecenie potęgowały pieszczoty oralne jej cipki. Uwielbiała takie pieszczoty, a chłopcy robili to namiętnie ale też delikatnie. Waldek delikatnie pomagał im w pieszczotach pieszcząc jej cipkę paluszkiem, co znów spotęgowało osiągnięcie orgazmu. Kiedy znów trysnęła swoimi sokami, naszych dwóch prawiczków wystrzeliło na jej twarz ogromną ilością spermy. 

W tym momencie podszedł Waldek mówiąc "chłopcy nie wytrzymali, zbyt mocno ich podniecasz Skarbie... a teraz proszę odwróć się, uklęknij na stole i wypnij swoją cudowną pupcię, żeby mój syn z przyjacielem mogli wypieścić językami Twoje dwie dziurki" 

Wykonała posłusznie polecenie wypinając swój cudowny tyłek w stronę Marka i Adama, a Waldek powiedział "a Was dwóch - wskazując na Krzysia i Marcela - macie za zadanie całować, pieścić jej włosy dotykać naszą Królową od przodu, żeby czuła jak jest ważna"

Marcel i Krzysiek posłusznie całowali Anię w usta, gładzili po plechach, całowali po szyi, co bardzo ją podniecało. 

Natomiast Adam i Marek pieścili na zmianę języczkami jej dwie wypięte dziurki. W pewnym momencie poczuła jak po jej dziurka spływa krem. To Waldek użył żelu intymnego żeby nawilżyć jej dziurki. Kiedy mocno jej nawilżył jego palec delikatnie wszedł w jej ciasną dziurkę w pupci. Czuła, że Waldek ma doświadczenie i delikatnie pieszcząc potęgował jej podniecenie. 

Stanał przodem do Adama i Marka i rozchylił jej pośladki delikatnie rozchylając jej ciasną dziurkę. Pierwszy wszedł w jej tyłeczek Adam. Jego penis był cienki ale długi. czuła jak wchodzi delikatnie, ale głęboko. Był naprawdę delikatny, jednak ciasność jej dziurki sprawiła, ze po kilku ruchach doszedł do wytrysku, zostawiając wszystko w jej dupci. Kiedy wyjał czuła jak resztki jego spermy spływaja po jej cipce 

Drugi wszedł w nią Marek. Jego penis był inny. Mniejszy, nie czuła przez to bólu jak w niej był. Jednak był bardziej agresywny i jego ruchy były mocne. Jednak podniecało ja to szczególnie, że dwóch chłopców z przodu, nadal ja całowało, pieściło i prawiło komplementy. 

Marek doszedł i trysnął swoją sperma na jej plecy, a Waldek wpasował w jej plecy mówiąc "balsam młodości dla naszej Księżniczki"

Ania wstała ze stołu i zobaczyła Waldka, który już siedział nagi na krześle. Podszedł do niej Marek syn Waldka. Przytulił ja mocno i całujac w usta powiedział "chyba nie pozwolisz, żeby mój tata został jedynym bez Twoich pieszczot"

Podeszła do Walda i usiadła na jeźdźca na nim tyłem do chłopaków. Waldek wszedł w nią głęboko. Ania ujeźdźała jego kustaska jak tylko potrafiłą. 

Przytulił ja do siebie mówiąc "Który kutasek jest najlepszy Skarbie"

NIe wiedziała co odpowiedzieć ale "wszystkie Skarbie"

Waldek wbił mocniej swojego kutasa w jej cipke mówiąc "jesteś pewna"

Ania czując jak jest w niej głęboko powiedziała "Twój Skarbie jest najcudowniejszy" jednocześnie namiętnie całująć go w usta.

Chłopcy siedząc na fotelach i kanapie obserwowali jak Ania namietnie pieprzy się z Waldkiem. W pewnym momencie Waldek eksplodował w jej cipce ogromną ilością spermy. Czuła jak wypełnia jej cipkę. Był kutasem głeboko w niej więc pierwszy raz w życiu poczuła taką eksplozję w sobie. 

Waldek nie wychodząc z jej cipki przytulił ją mocno, a drugą ręką wskazał, żeby chłopcy drugi raz onanizując sie doszli na jej plecach. 

Posłusznie wykonali polecenie i eksplodowali na jej plecy.

Po wszystkim Ania wstała a Waldek powiedział "Idź się Skarbie wykąp"

Poszła do łazienki, a kiedy z niej wróciła nie było już nikogo w domu. Została sama. Otworzyła okno w salonie, żeby wywietrzyć zapach palonej fajki wodnej oraz unoszący się jeszcze zapach spermy. 

Chwilę po tym przyszedł sms od Waldka. "Wypocznij i wyśpij się. Jak dojdziesz do siebie przyjedź do firmy. przepraszamy za zostawiony bałagan. Wynagrodzę to Tobie. i dziękuję w swoim i chłopców imieniu za wspaniały wieczór"

Była dość zmęczona i odpowiedziała krótko "też dziękuję" 

Rano wstała troche ogarnęła dom i przyjechała taksówką do firmy. Ostatnie dwa dni minęły jej szybko i w piątek kierowca odwiózł ją do rodzinnego domu. 

W drodze powrotnej otrzymała sms od Walda "Przepraszam, że nie było mnie ostatnie dwa dni w firmie, ale musiałem wyjechać. Pamiętam o nagrodzie. Wracaj szczesliwie do domu"

Odpowiedziała "myślałam, że zapomniałeś. Dziękuję i do zobaczenia"