Poznawanie się na Forum a rzeczywistość :)

[Pavel✩ 4 759]

 

predyspozycje do zboczeństw

I to mnie przekonało do przyjazdu na zlot... Ha ha ha.

 

Na pewno przyjadę. 

[Korn 1 139]

Na pewno przyjadę. 

 

Trzymam za słowo Inaczej wpierdol! 

[TakajakaPara 2 725]

Ony.

Tak przy okazji tematu. O, którym rozmawialiśmy w ciągu dnia. I przy okazji doboru torebki odpowiedniej do wyjazdowych kreacji Znalazło się wspomnienie, które po pierwsze tłumaczy dlaczego kobiece torebki są takie jakie są Bo poza trylionem różnych różności, przenoszą też wspomnienia. Ale po drugie i najważniejsze. Zderzenie rzeczywistych twarzy i osób, z ich wyobrażeniami rozmija się 90 %. Dopiero osobiste poznanie daje cały obraz. I już się wie że ten to Ten. I późniejsza rozmowa czy czytanie. To już zupełnie inna bajka. Pozdrawiam i załączam zdjęcie, które wiele wytłumaczy.

[tomcat14 118]

Muszę przyznać, że mam podobne obawy. I, że będę stał lub siedział jak ciołek, zagubiony w tłumie ludzi, którzy w większości znają się z wcześniejszych zlotów (i nie tylko zlotów). Ludzi, którzy pewnie na podstawie moich wypocin forumowych mają już o mnie jakieś wyobrażenie - niekoniecznie dobre ale pewnie lepsze niż w rzeczywistości. Ach ten wysoki poziom niskiej samooceny

 

A tu kuszą propozycje zlotów...

 

A w temacie nie za wiele mam do powiedzenia. W realu spotkałem się tylko z jedną parą z forum ... Ale wszystko było ok, wrażenia wizualne i nie tylko, na plus. Brak rozminięcia z wyobrażeniami.

Pawelek mi w zasadzie nie chodzi o obawy czy to że będę podlegał jakiejś ocenie, wiadomo że tak będzie, no ale nie o to w moim pytaniu chodziło Tylko właśnie o to, że w trakcie rozmów tutaj wyrabiamy sobie jakieś zdanie na czyjś temat, no i staramy się, przepraszam, ja się staram, wyimaginować jakiś realny obraz osób z którymi piszemy, ale również taki na podstawie zdjęć jeśli są, i w ogóle strzępków informacji. I nie chodzi o to czy  to będzie miało odzwierciedlenie w rzeczywistości, chociaż chciałbym żeby tak było, ale nawet jak nie będzie to żadna tragedia A przede wszystkim nie sądzę żeby zloty odbywały się po to, żeby się nawzajem oceniać tylko spędzić ze sobą czas i dobrze się bawić

[Cuckoldplace✩ 8 598]

może dlatego tak czynisz, że mężczyźni to wzrokowcy?

 

nie robię projekcji jak kto wygląda, nawet nie próbuję... lecz mam fisia bo nawet w trakcie poznawania się na etapie korespondencji nie chcę zdjęć...

 

raz jeden, na samym początku uczyniłam sobie takie wyobrażenie na podstawie dialogu, jakże ja byłam zawiedziona, osobie tej nic nie dolegało, po prostu była całkowicie inna od moich wyobrażeń, zatem dbam o siebie by nie mieć rozczarowań

 

strzępki zdjęć, bez owalu twarzy, bez nosa czy brwi... wcale nie ułatwiają stworzenia pełnego, rzeczywistego obrazu - takie jest moje zdanie

 

edit: a jeszcze gesty, sposób poruszania się, mimika, głos... bzyliard zachowań które tworzą osobę - tego wcale nie widać na zdjęciach, nawet całej sylwetki

[tomcat14 118]

może dlatego tak czynisz, że mężczyźni to wzrokowcy?

 

nie robię projekcji jak kto wygląda, nawet nie próbuję... lecz mam fisia bo nawet w trakcie poznawania się na etapie korespondencji nie chcę zdjęć...

 

raz jeden, na samym początku uczyniłam sobie takie wyobrażenie na podstawie dialogu, jakże ja byłam zawiedziona, osobie tej nic nie dolegało, po prostu była całkowicie inna od moich wyobrażeń, zatem dbam o siebie by nie mieć rozczarowań

 

strzępki zdjęć, bez owalu twarzy, bez nosa czy brwi... wcale nie ułatwiają stworzenia pełnego, rzeczywistego obrazu - takie jest moje zdanie

Iko, no właśnie dlatego że to nie jest łatwe mnie intryguje jakoś tak mam, że im łatwiej tym gorzej zgadzam się z Tobą, faceci to wzrokowcy, ale ja cały czas drążę zagadnienia osobowości a nie wyglądu natomiast na tę osobowość składa się również sposób bycia i poruszania się, gestykulacja i mimika twarzy, bez względu na to czy to twarz modelki czy horpyny nawet to w jaki sposób ktoś siedzi może nam da pewne informacje o kimś, ułożenie rąk, dłoni itd. Ja wcale nie twierdzę że jestem w stanie coś wydedukować z tego wszystkiego, bo pewno za durnowaty jestem, no ale ciekawiło mnie czy to tylko ja tak dedukuję, czy inni Forumowicze też, i jeśli tak, to co z tego wyszło "w praniu"

[Sailor&Lula 10 084]

Z uporem maniaka staram się jak najmniej sobie wyobrażać. Jak najmniej oczekiwać. Nie życzę sobie też czyichś zdjęć, nie wysyłam swoich (bo wiem, że w rzeczywistości to i tak zadziała/nie zadziała na mnie całokształt danej osoby; chemia zagra lub nie). Grubą krechą oddzielam świat wirtualny od realnego. Zawsze stawiałam na jak najszybszą realną weryfikację wirtualnych znajomości (tj. tych opartych na korespondencji prywatnej).

 

Na zlocie byłam jednym, lata świetlne temu, zupełnie jeszcze nieopierzona. Lipcowy łódzki będzie dla mnie totalnie nowym i odmiennym podejściem do tematu, a także sporym wyzwaniem...

 

Lula.

[tomcat14 118]

Z uporem maniaka staram się jak najmniej sobie wyobrażać. Jak najmniej oczekiwać. Nie życzę sobie też czyichś zdjęć, nie wysyłam swoich (bo wiem, że w rzeczywistości to i tak zadziała/nie zadziała na mnie całokształt danej osoby; chemia zagra lub nie). Grubą krechą oddzielam świat wirtualny od realnego. Zawsze stawiałam na jak najszybszą realną weryfikację wirtualnych znajomości (tj. tych opartych na korespondencji prywatnej).

 

Na zlocie byłam jednym, lata świetlne temu, zupełnie jeszcze nieopierzona. Lipcowy łódzki będzie dla mnie totalnie nowym i odmiennym podejściem do tematu, a także sporym wyzwaniem...

 

Lula.

No ok Lula, ale nawet pisząc z kimś, czy uczestnicząc w dyskusji choćby takiej jak ta, nie masz ani ani razu czegoś takiego że zastanawiasz się jak ta osoba wygląda, ale też co sobą reprezentuje,?? bo z jej wypowiedzi wynika na przykład że jest ciepłą osobą i takie wrażenie sprawia, i przynajmniej ja mam  tak że staram się jakby ucieleśnić wirtualną rzeczywistość  

 

Ja powiem na swoim przykładzie nie trafionym zresztą, ale ten przykład zmotywował mnie tylko do bardziej wytężonej pracy próżni w czaszce Prowadzący listę przebojów w 3. Chyba wszyscy znamy ten głos, i ja wyobrażałem sobie owego jegomościa jako przebojowego faceta, mega przystojnego, łamacza kobiecych serc samym wyglądem. No jak człowieka zobaczyłem w tv to jakoś nijak ten głos nie pasował mi do wyimaginowanej w głowie osoby  

 

Tutaj wiadomo, opieram się tylko na sposobie wypowiadania się, ale też avatar, opis profilu jeśli jest, czy nawet tematy w jakich ktoś bierze udział, a w jakich nie, no masa różnych rzeczy  

[Sailor&Lula 10 084]

No ok Lula, ale nawet pisząc z kimś, czy uczestnicząc w dyskusji choćby takiej jak ta, nie masz ani ani razu czegoś takiego że zastanawiasz się jak ta osoba wygląda, ale też co sobą reprezentuje,?? bo z jej wypowiedzi wynika na przykład że jest ciepłą osobą i takie wrażenie sprawia, i przynajmniej ja mam  tak że staram się jakby ucieleśnić wirtualną rzeczywistość  

 

Ja powiem na swoim przykładzie nie trafionym zresztą, ale ten przykład zmotywował mnie tylko do bardziej wytężonej pracy próżni w czaszce Prowadzący listę przebojów w 3. Chyba wszyscy znamy ten głos, i ja wyobrażałem sobie owego jegomościa jako przebojowego faceta, mega przystojnego, łamacza kobiecych serc samym wyglądem. No jak człowieka zobaczyłem w tv to jakoś nijak ten głos nie pasował mi do wyimaginowanej w głowie osoby  

 

Tutaj wiadomo, opieram się tylko na sposobie wypowiadania się, ale też avatar, opis profilu jeśli jest, czy nawet tematy w jakich ktoś bierze udział, a w jakich nie, no masa różnych rzeczy

 

Gdyby to było innego rodzaju forum dyskusyjne to może i tak... Ale ja tu jestem przede wszystkim po to, by znajdować partnerów seksualnych. Dyskusja tu, w poszczególnych tematach, jest tylko uzupełnieniem mojego głównego celu obecności na tym forum. A ponieważ chcę, by moje życie seksualne działo się realnie, a nie wirtualnie - nie lubię sobie za dużo przedwcześnie wyobrażać.

 

Póki nie poznam danej osoby osobiście czuję, jakbym dyskutowała z opiniami, może trochę pozami jakie tworzą mimowolnie w sieci - a nie osobami z krwi i kości. Nie wyobrażam sobie usilnie twarzy, postury, mimiki... Gdyby nie tak istotny dla mnie kontekst seksualny, może robiłabym to bardziej bezwiednie.

 

Lula.

[Wichura® 19 362]

Więc jak najszybciej - kawa

Gorzej jak do kawiarni jest kilkaset km

(A przynajmniej >100)