Skocz do zawartości
tomcat14

Poznawanie się na Forum a rzeczywistość :)

Rekomendowane odpowiedzi

Widzisz, tu moim zdaniem sprawa się rozbija o ugruntowane stanowisko mężczyzn o kryteriach własnej atrakcyjności. Siła, Pani, witalność i zdolność do płodzenia potomstwa to w męskim odczuciu najbardziej atrakcyjne cechy mężczyzny.

 

atawizm... czyściutki i biologicznie wpisany, jednak na przestrzeni dziejów rozwinął się w człowieku ów MÓZG... niektórzy potrafią zeń korzystać całkiem sprawnie, nie tracąc możliwości władania fiutem... ba! im ciekawszy MÓZG tym więcej w seksie się dzieje i nie jest on sprowadzony do samego aktu

 

Do tej pory strasznie mnie wkurzało to Wasze „pieprzenie” że fizyczność jest dla Was mniej ważna niż ten schowany w środku MÓZG. Teraz zaczynam kumać o co chodzi (co nie znaczy że potrafię to wykorzystać) i przyznaję rację, że do pełnej satysfakcji nie wystarczy tylko wyrzeźbione ciało i porządny ROŻEN. Kluczowe jest tutaj zafascynowanie, które rodzi się zanim pójdzie się do łóżka.

 

lepiej późno niż wcale Franki :); dla mnie oczywistym jest im bardziej mnie fascynuje mężczyzna mentalnie, im rozmowa ciekawsza to naprawdę, powiadam Ci... ma to wpływ na jakość relacji, budowanie napięcia (nawet na odległość) i spokojne i perwersyjne doznania na żywo :D  

 

 

Zawsze to właśnie zakładam (jedno spotkanie).

 

moje myślenie o spotkaniu, zawężam bardzo do tego, że przyjdę i spróbuję kawę czy wino wypić, bez rozlewania (bo ja już wiem, że jak mi łapy latają i rozleję, to mam kolejną historię prawdziwą)

 

każda rozmowa, z osobą z którą poświęciliśmy sobie czas na dialog wirtualny, była dla mnie ciekawa i sporo dająca; a z kolei spotkania, prawie wszystkie, gdy po kilku zdaniach poleciałam na spotkanie były bez sensu, nudne i jakieś takie "sztywne" i nie w tym "pożądanym kontekście" (no... wyjątki dwa, opisałam na forum w historiach prawdziwych); teraz jestem na etapie, że mi się NIE CHCE spontanicznych kawek, muszę drugą stronę przetargać w dialogu - i dobrze mi z tym :P

 

Mam znajomą, która ma fajna doktrynę działania "Nic, nie zakładam.... zawsze idę bez majtek"

 

niech mi ktoś wreszcie wyjaśni, dlaczego mężczyźni tak się jarają gdy kobieta jest bez majtek; mną kieruje wygoda, lenistwo czy humor danego dnia, czy je mam czy nie mam, a i zimą też nie miewam, całkiem często... i nie ma znaczenia, czy idę na spotkanie, do pracy czy snuję się po domu

 

Co prawda to nie doktryna (u mnie), a wygoda i swoboda - też zawsze idę bez majtek. I wcale nie chodzi wyłącznie o spotkania "w klimacie".

 

dokładnie tak... bez intencji głębszych, po prostu naturalny brak

 

Powinno się w tym kraju konstytucyjnie odwołać zimę!!!

 

zostaw, ja lubię zimę i jesień i deszcz i wiatr :D

 

Ale przy okazji pytanie czy obecny czas poznawania (oczywiście to nie jest zasada) się przez internetowe formy ma więcej wad czy zalet? Z jednej strony osoby nieśmiałe, mniej atrakcyjne fizycznie mają szansę zdobyć ten Wasz mózg a tym samym „doczekają” spotkania. Z drugiej strony zamykanie się tylko w świecie wirtualnym powoduje, że te osoby nigdy nie wyjdą do prawdziwych ludzi.

 

oj Franki..... trącisz schematem, się mi wydaje...

 

zacznijmy od tego, czym jest atrakcyjność, jaka jest miara jej maleńkości czy wielkości ... każdemu co innego się podoba, nie ma wzorca jednego dla wszystkich

 

co do osób nieśmiałych, introwertycznych - dalej twierdzę, że im podobnie jak w świecie rzeczywistym, równie trudno w internecie się uzewnętrzniać a tym samym odważyć się na wyjście poza ów świat, na pewno czytanie innych doświadczeń czy obaw, pozwala im oswajać swoje lęki i obawy, o ile w dyskusjach znajdą się na tyle odważne osoby, które potrafią się przyznać, że zdarzały im się pomyłki, totalne wtopy i że nimi targają również wszelkie strachy i stresy, przed spotkaniem

 

Pytanie pewnie „z dupy” i nie da się na nie jednoznacznie odpowiedzieć ale ciekawi mnie zdanie osób, które kiedyś preferowały wirtualne znajomości a potem dzięki przemianie (?) zmieniły swoje podejście.

 

tu nie pomogę, nigdy nie preferowałam internetowego zawierania znajomości, dopóki mnie R tu nie przyprowadził...

co dostałam tutaj, oj kilka ważnych kumpelskich znajomości, które wcale nie prowadziły przez łóżko, poznanie nowych ciekawych ludzi, poszerzenie mojego świata... i mojego pojęcia "tolerancja" i to całkiem, całkiem szeroko

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

niech mi ktoś wreszcie wyjaśni, dlaczego mężczyźni tak się jarają gdy kobieta jest bez majtek

 

 

Już wyjaśniam..... Bo witając się np pod Forum Muzyki owe przywitanie może mieć hmmm dogłębne znaczenie :redevil:

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

iko, ja dla odmiany uwielbiam spontaniczne kawy i to one dają mi większą satysfakcję niż prywatny dialog tu na forum - nawet najbardziej ekscytujący. Bo na żywo ten dialog może także wygasnąć... W internecie możemy być każdym kim zechcemy. A jeśli na żywo będzie i dialog, i iskrzące spojrzenia, to... przepadłam :).

 

Tych kaw bez ciągu dalszego było mnóstwo, a jednak każda z nich mnie nauczyła czegoś nowego - bo staram się być otwarta na ludzi. I to jest rzecz, której się facto nauczyłam się niedawno - większy szacunek dla drugiej osoby i tego, że poświęciła mi swój czas i uwagę. Mimo braku perspektyw na ciąg dalszy...

 

I nadal wyrażenie "atrakcyjność" jest dla mnie bardzo szerokie... Ciągle na nowo je definiuję.

 

Lula.

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Moim zdaniem to jest trochę tak, że przez forum to sobie można podyskutować, a poznać można się tylko oko w oko.

Dlaczego?

Dyskutujemy sobie tu na forum, na jakieś tam tematy, jak wiadomo prawda jest jak dupa... W jednym temacie nie zgodzę się z jedną osobą, w drugim z inną, mam skreślać, bo nie odpowiadają mi ich poglądy? No nie. Po drugie, wątek na forum ma jakiś temat, kontrowersyjny lub nie, możemy się zgodzić albo i nie. Możemy sobie nawet nawrzucać, będą negatywne emocje, a w realu spotykamy się przy piwie, kawie, winie, atmosfera jest luźniejsza, nikt nie narzuca tematu, czasem wystarczy spojrzenie, uśmiech, jest iskra i znajdują się wspólne tematy do rozmowy. Poza tym słowo pisane w dialogu nie wyrazi dostatecznie emocji, często te same słowa napisane na forum a wypowiedziane mogą odebrane być bardzo różnie. Przy rozmowie face to face znaczenie gra mimika, mowa ciała. Tego na forum nie zobaczymy. W dodatku rozmówca na forum może źle zinterpretować nasze słowa, adrenalina skoczy, pojawia się dziwna wymiana zdań, w dodatku jedna strona napisze dziś, druga odpisze jutro. Twarzą w twarz można reagować od razu, prostować, wytłumaczyć.
To samo dotyczy rozmów priv.... emotka nie zastąpi wyrazu twarzy, tonu głosu....

Miałem kilka sytuacji forumowych (niekoniecznie tutaj), kiedy na forum powstało nieporozumienie, niezrozumienie, napięta sytuacja i być może nawet jakaś niechęć do drugiej strony dialogu, a w realu okazywało się że możemy się polubić, umiemy się dogadać, możemy nie rozmawiać na różniące nas tematy, a przy tym daje to wiele miło spędzonego czasu.

Rozmowa na forum da nam tyle, że poznamy czyjeś poglądy, preferencje, ale to nie znaczy że musimy się polubić.

  • Lubię 12

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

NIestety jest jedna rzecz, która - mam nadzieję - nie dotyczy tego forum.

Otóż prędzej czy później tworzą się na kwasy, waśnie, grupki interesów, grupki wzajemnej adoracji itd.

 

Taka atmosfera potrafi zmęczyć.

 

Natomiast co do spotkań w rzeczywistości - jeśli tu się udaje złapać dobry kontakt to zazwyczaj nie ma problemu z tym kontaktem w tzw "realu". No chyba, że ktoś kreuje się tu na inną osobę niż jest nią w rzeczywistości, ale to wtedy jest szybko weryfikowane.

 

W każdym razie - ja zaskoczenia nie doświadczyłem.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

NIestety jest jedna rzecz, która - mam nadzieję - nie dotyczy tego forum.

Otóż prędzej czy później tworzą się na kwasy, waśnie, grupki interesów, grupki wzajemnej adoracji itd.

 

Taka atmosfera potrafi zmęczyć.

 

Natomiast co do spotkań w rzeczywistości - jeśli tu się udaje złapać dobry kontakt to zazwyczaj nie ma problemu z tym kontaktem w tzw "realu". No chyba, że ktoś kreuje się tu na inną osobę niż jest nią w rzeczywistości, ale to wtedy jest szybko weryfikowane.

 

W każdym razie - ja zaskoczenia nie doświadczyłem.

Niestety dotyczy. Takie grupki są moim zdaniem nieuniknione. Aczkolwiek mi bardzo zależy, by nie znaleźć się w żadnej z nich. To znaczy, mogę mieć własny wianuszek adoratorów, ale to inna kwestia :>.

 

Eee. Może być problem z kontaktem w realu... Choć zależy też, o jak bardzo "dogłębny" kontakt nam chodzi. Choć ja tu jestem przede wszystkim po to, by zawierać znajomości "dogłębne" :D

 

Lula.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek

NIestety jest jedna rzecz, która - mam nadzieję - nie dotyczy tego forum.

Otóż prędzej czy później tworzą się na kwasy, waśnie, grupki interesów, grupki wzajemnej adoracji itd.

 

 

I tak. I nie. Ano. Sam poczytasz to jednych polubisz, innych styl bycia będzie Cię drażnił, inni będą obojętni a jeszcze innych ocenisz jako niemądrych. I tego nie unikniesz, tu jest miks ludzi.

 

Grupki. Poniekąd są. Osobiście mam grono osób z którymi czysto towarzysko popijam plebejskie w całym kraju :) Tym nie mniej nie jesteśmy towarzysko zamknięci :)

 

Natomiast, nie ma na tym forum miejsca dla tzw. hejtu. Jest tępiony. Skutecznie.

 

I dużą, przedużą wagę przykłada się do tego aby tematy były merytoryczne, nawet gdy dyskutujący się "zacietrzewią" (co oczywiście też się zdarza). Ludźmi jesteśmy :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Otóż prędzej czy później tworzą się na kwasy, waśnie, grupki interesów, grupki wzajemnej adoracji itd.

To dotyczy każdej społeczności, ale weź pod uwagę, że grupki tworzą ludzie, a nie miejsce. Czy będzie to forum o ślimaku winniczku czy o seksie grupowym to nadal za tym wszystkim stoją ludzie. Jeśli ktoś ma potrzebę tworzenia grupek wzajemnej adoracji to będzie do tego dążył, nie ważne na jakim forum. Oczywiście jak rozumiem chodzi Tobie o negatywne znaczenie grupek... bo tak jak napisali przedmówcy, zawsze jest tak, że jednych lubisz bardziej innych mniej i to też tworzy grupki. Natomiast jeśli chodzi o negatywne lizanie sobie dupy w celach obrabiania d.... innym to raczej jest to tępione jeśli tylko moderatorzy/Administratorzy to dostrzegą. Bo to nie buduje, to niszczy, a nie po to powstało to forum....

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Choć zależy też, o jak bardzo "dogłębny" kontakt nam chodzi. Choć ja tu jestem przede wszystkim po to, by zawierać znajomości "dogłębne" :D

 

Lula.

 

Oby to były znajomości stosunkowo udane :D

 

I tak. I nie. Ano. Sam poczytasz to jednych polubisz, innych styl bycia będzie Cię drażnił, inni będą obojętni a jeszcze innych ocenisz jako niemądrych. I tego nie unikniesz, tu jest miks ludzi.

 

 

A wiesz, że ja nie "lubię" osób za to co piszą i jak piszą (no ta druga cecha to z zastrzeżeniem)? W inteligentnym adwersarzu znajdę ciekawszego rozmówcę niż w bezmyślnym wspierającym.

Ważne jest dla mnie coś innego - możemy się nie zgadzać ze zdaniem przedmówcy a dyskusja nie musi kończyć się ujednoliceniem poglądów.... ale nie możemy się nawzajem obrażać - tego nie znoszę (z wyjątkiem inteligentnych szpileczek z przymrużeniem oka).

 

Odnośnie tego JAK ludzie piszą - często osoby inteligentne celowo "kreują" się na ludzi...mniej inteligentnych by powiedzieć coś ze swadą, dla żartu.

Nie ukrywam, że na jednym z portali sam kreuję się na złośliwca/szydercę, którego ludzie się "boją" (tak przynajmniej powiedziała mi pewna Hotka, którą miałem niewątpliwą przyjemność poznać...w pokoju hotelowym).

Potem ona, i nie tylko ona, była mocno zaskoczona, że w rzeczywistości nie jestem aż tak złośliwy, a wręcz - przyjazny i ciepły w relacjach.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

łoj... takich "szyderców" tutaj dostatek :P

 

spróbuj być spolegliwy, to dopiero wyzwanie :lach:

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...