Zdrada kontrolowana według CNN

[Menczi 2 378]

https://kobieta.wp.pl/prosze-cie-zdradz-mnie-czasem-niewiernosc-partnerki-staje-sie-marzeniem-6350814610658945a

 

Dla porównania artykuł z WP, zupełnie nie wiem czemu mi się taki wyświetlił

[Sivle 3]

Ciekawe, ja legendy Kandualesa nie znałem. A już zupełnie nie spodziewałem się, że w co piątej parze jeden z partnerów ma takie fantazje! Myślicie, że faktycznie tak jest?

[Wichura® 19 362]

9 godzin temu, Menczi pisze:

https://kobieta.wp.pl/prosze-cie-zdradz-mnie-czasem-niewiernosc-partnerki-staje-sie-marzeniem-6350814610658945a

 

Dla porównania artykuł z WP, zupełnie nie wiem czemu mi się taki wyświetlił

Eee... to nie o mnie bo ani ja Rity ani ona mnie namawiać czy prowokować nie musimy. Nie spełniamy definicji 

 

[Sem.©® 15 694]

W dniu 28.04.2018 o 10:20, Elizjum pisze:

Przecież jest napisane, że "Lehmiller przepytał tysiące amerykanów" i spośród tej grupy wyszło te 58/33%.

 

Można też zapytać tysiące amerykanów (tłoczących się w black friday przed drzwiami do walmart, tych którzy mają dupy większe niż największa szafa trzydrzwiowa) gdzie jest Polska. Jakieś 7% odpowie, że to jeden z ich stanów. Naprawdę! 

 

W mojej opinii, amerykanie są narodem zbyt zacofanym mentalnie na to by 58% z których Lehmiller sobie wybrał, mogło cokolwiek na ten temat wiedzieć. No chyba że byli to ankietowani wyżej wykształceni o których w USA jest niezmiernie trudno. 

[Modlishka 3 371]

W dniu 18.02.2019 o 21:16, Menczi pisze:

https://kobieta.wp.pl/prosze-cie-zdradz-mnie-czasem-niewiernosc-partnerki-staje-sie-marzeniem-6350814610658945a

 

Dla porównania artykuł z WP

 

Cytat

38-latek cierpi na Zespół Prowokowanej Zdrady

 

Jebłam śmiechem, no jak jakaś poważna przypadłość  
Jak on cierpi. I to jeszcze na zespół. A dalej w tekście, że zaburzenie... 

W dniu 18.02.2019 o 22:39, Sivle pisze:

że w co piątej parze jeden z partnerów ma takie fantazje! Myślicie, że faktycznie tak jest?

Z pewnością nie! Szacuje się, że ok 20% społeczeństwa ma różne dewiacje - jak ja tego słowa nie znoszę. I to nie amerykańskiego społeczeństwa, ale tzw. kultury zachodniej. Czyli co piąta osoba ma pewne "odchylenia od normy". Z tym, że w jednej osobie może się tych "odmienności" kumulować kilka. Stąd uważam, że nieco ta liczba 20% jest zawyżona. Chyba, że kryteria były wyśrubowane, a normą był seks po bożemu, przy zgaszonym świetle

Jakiż ten artykuł denny, no nie jestem w stanie tego doczytać do końca. Byyyzdury i poziom dziennikarstwa, jak na całym tym serwisie.  Ugh! 

[Elizjum 112]

W dniu ‎2019‎-‎02‎-‎20 o 18:50, Sem. pisze:

 

Można też zapytać tysiące amerykanów (tłoczących się w black friday przed drzwiami do walmart, tych którzy mają dupy większe niż największa szafa trzydrzwiowa) gdzie jest Polska. Jakieś 7% odpowie, że to jeden z ich stanów. Naprawdę! 

 

W mojej opinii, amerykanie są narodem zbyt zacofanym mentalnie na to by 58% z których Lehmiller sobie wybrał, mogło cokolwiek na ten temat wiedzieć. No chyba że byli to ankietowani wyżej wykształceni o których w USA jest niezmiernie trudno. 

OK.

 

Może nie ma to bezpośredniego związku z poruszanym tematem, ale jeszcze do niedawna mogliśmy się nabijać z "głupich Amerykanów", ale teraz? Czy nasze społeczeństwo się tak naprawdę od nich różni? Jaki jest poziom wykształcenia młodych ludzi w Polsce? Naprawdę sądzisz, ze wyższy niż w US?

[Sem.©® 15 694]

Sądzę że nadal mogę nabijać się z głupich amerykanów, oraz sądzę, że istotą tego tematu jest jakaś denna sonda, przeprowadzona przez jakiegoś człowieka który się mieni badaczem, dotycząca jakiegoś cuckoldu. A nie debata o różnicach w wykształceniu. 

[k88bdsm 214]

W dniu 20.02.2019 o 23:30, Modlishka pisze:

Z pewnością nie! Szacuje się, że ok 20% społeczeństwa ma różne dewiacje - jak ja tego słowa nie znoszę. I to nie amerykańskiego społeczeństwa, ale tzw. kultury zachodniej. Czyli co piąta osoba ma pewne "odchylenia od normy". Z tym, że w jednej osobie może się tych "odmienności" kumulować kilka. Stąd uważam, że nieco ta liczba 20% jest zawyżona

Również nie lubię określenia „dewiacja”. Ma zdecydowanie pejoratywny wydźwięk i raczej kojarzy mi się z pedofilią niż zdradą kontrolowaną. Skupiając się na samej liczbie ludzi z „odchyleniami nie tylko związanych ze zdradą kontrolowaną” na poziomie 20% to uważam, że jest zaniżona. Skłaniałbym się raczej ku 100 %. Po pierwsze samo zdefiniowanie norm jest niemożliwe. Niby kto i na jakiej podstawie ma je określić?  Każdy z nas (nie tylko w strefie seksualności) praktykuje zachowania, które sam uznaje za fetysz/normę lub przez innych są za fetysz/normę uznawane. To forum jest tego najlepszym przykładem. Łączy Nas tutaj jeden temat: cuckold. Wystarczy przejrzeć, nawet pobieżnie, tematy tutaj poruszane. Nawet w Naszej dość sprecyzowanej grupie definicja zachowań normalnych/ z odchyleniami jest bardzo różna. Po drugie nierzadko sami przesuwamy swoje granice/normy w jedną bądź w drugą stronę. Niemało tu opisanych zdarzeń, gdy ktoś decydowała się z różnych względów (emocji, wspólnych rozmów, ciekawości) na zachowania na początku nie do pomyślenia lub wycofywała się z aktywności wcześniej podjętych i te nowe zachowania ustała nowymi normami. A czy normy nie powinny być uniwersalne i stałe? Po trzecie miłość „elit” do normowania wszystkiego i wszystkich w każdej dziedzinie życia przynosi więcej szkody niż pożytku. Próba unormowania dobrowolnego (nie mówimy o gwałtach, wymuszeniach itp.) życia seksualnego ludzi dorosłych jest bezcelowa, pozbawiona sensu i nigdy się nie uda. Najlepszym przykładem są kraje arabskie, gdzie ludzie, mimo drakońskich kar, kochają się, eksperymentują. Szukają swojego spełniania, przyjemności.  

 

W dniu 23.02.2019 o 09:29, Sem. pisze:

sądzę, że istotą tego tematu jest jakaś denna sonda, przeprowadzona przez jakiegoś człowieka który się mieni badaczem, dotycząca jakiegoś cuckoldu.

Zgadzam się. Uważam, że raporty pornhuba sa chyba najbardziej wiarygodnym źródłem informacji w  temacie seksualności i "odchyleń"

[Sem.©® 15 694]

20 minut temu, k88bdsm pisze:

Również nie lubię określenia „dewiacja”. Ma zdecydowanie pejoratywny wydźwięk i raczej kojarzy mi się z pedofilią niż zdradą kontrolowaną.

 

Dewiacja Czyli biologicznie niewłaściwe ukierunkowanie popędu płciowego o ile mnie pamięć nie myli, które w konsekwencji musiałoby prowadzić do poszukiwań Partnera, niezdolnego do prokreacji. A w konsekwencji do genetycznej śmierci gatunku. Nie wiem ile cuckold ma wspólnego z dewiacją, podejrzewam że nic. Jest to uwarunkowanie, wynikłe z okoliczności dotychczasowych doświadczeń seksualnych. Jeśli być skrupulatnym, to bardziej jest to "natręctwo" niż dewiacja, chociaż to też brzydko brzmiące określenie. Jeśli cuckold jest dewiacją i można sobie ot tak rzucać bezpodstawnie terminami, to w takim razie ja uchwalam że od dziś  rotacyzm (reranie) będące wadą wymowy, jest "inną orientacją ortofoniczną" a nie wadą

 

 

[Dragonfly® 20 390]

8 minut temu, Sem. pisze:

Dewiacja Czyli biologicznie niewłaściwe ukierunkowanie popędu płciowego o ile mnie pamięć nie myli, które w konsekwencji musiałoby prowadzić do poszukiwań Partnera, niezdolnego do prokreacji. A w konsekwencji do genetycznej śmierci gatunku.

A czy dewiacja seksualna,  to nie wszelkie formy zaspokojenia popędu seksualnego w sposób odbiegający od typowego w danej kulturze?