Gdybyście mieli dać jedną jedyną poradę seksualną "młodszemu/młodszej sobie", jakby ona brzmiała?

[scandal 166]

osobiste zadumane zamyślenie postanowiłem przenieść na nowy temat forum...

 

co powiecie, hmmm?

 

ps. dziękuję za inspirację, maleństwo! 

[husband 1 560]

To, to, że z chujem nie ma żartów....

[malenstwo 140]

Ja bym dała sobie cały koszyk dobrych rad... Ale jeśli miałabym wybrać jedną to : zdecydowanie więcej zdrowego egoizmu!

[scandal 166]

Czyżbyś się "sparzył"? Bo rozumiem, że to z własnych doświadczeń?  

[scandal 166]

Ja bym dała sobie cały koszyk dobrych rad...

Ok, w sumie co się będziemy ograniczać? Jedną jedyną radę zamieńmy na "koszyk", albo chociaż garstkę

[snake 254]

Jeśli jedna, to jak jest sucho to niech da lubrykant :-)

[tomcat14 118]

Sex głównie służy jednoczesnemu braniu i dawaniu przyjemności, jest zbyt przyjemny żeby służył tylko rozmnażaniu się. Oto moja rada

[Sailor&Lula 10 084]

Bierzcie, dawajcie i korzystajcie, bo życie szybko ucieka i jest tylko jedno...

 

Uniwersalna rada, która dobrze pasuje także do seksu.

 

Lula.

[scandal 166]

Bierzcie, dawajcie i korzystajcie...

pewien sierżant (ogólnie myśliciel i żywa reklama denaturatu), w czasie, kiedy służyłem, bo to obowiązkowy, a nie zaszczytny był obowiązek miał własną wersję tej maksymy: "wszystko brać można, byle z wolna i z ostrożna"

 

tak mi się jakoś przypomniało

[Zouza® 29 620]

Rób, co uważasz; uważaj, co robisz.