Mocarne teksty w ogóle (puenty,riposty,powiedzonka,komentarze)

[Widar✩ 2 746]

6 minut temu, Dragonfly pisze:

Uprawiamy lenistwo ze skrzatem na Górze Trzech Krzyży w Kazimierzu Dolnym.

Trzeba się przemieszczać, by być w cieniu.

@skrzat zmienił pozycję i:

- I znów słońce w ryj.

A ja. 

- Jaki ryj? Przecież tu nie ma słońca. 

Leże i kwicze

[Leta&Emiliano 1 047]

Przyjeżdża kurier z przesyłką.

K: 308 zł

Ja: już idę po pieniądze…

K: jeszcze Pani nie przygotowana?

J: no jakoś dałam doopy….

K: no wie Pani, jeszcze nic straconego….

L.

[Przyjaciel✩ 175]

Anegdotą o prezydencie stanów Zjednoczonych Johnie Calvinie Coolidge'u: Pewnego razu zwiedzał fermę drobiu wraz z żoną. Ta na wieść, że kogut może odbywać dziesiątki stosunków dziennie, powiedziała: Proszę powtórzyć to panu Coolidge'owi!. Gdy to zrobiono, prezydent spytał: A czy za każdym razem z tą samą kurą?. Usłyszawszy: Nie – ciągle z innymi, polecił: Proszę szybko powtórzyć to pani Coolidge!

[Lenizee 124]

W pochmurny, deszczowy dzień Dragonfly wychodząc z domku wczasowego i spoglądając na niebo: - no i gdzie to słońce?

Skrzat wychodząc za nią:  -  tu jestem Kochanie !

 

Uwielbiam humor Skrzata

 

[skrzat✩ 4 604]

Zawstydzony chowam się za chmurką

[pushek✩ 2 594]

W dniu 27.10.2018 o 23:16, skrzat pisze:

A wracając z Dragonfly z tej apteki, w trakcie dalszych zakupów mijaliśmy kwiaciarnię. Więc będąc romantykiem o duszy namiętnej powiedziałem:

Kochanie, chodź kupię Ci kwiaty.

W drzwiach stwierdziłem, że mam tylko kartę a Dragonfly ma całą naszą gotówkę, więc niech zapłaci. Stojąc w kolejce zauważyłem trzeźwo, że niech sama sobie wybierze, bo ja się na kwiatach nie znam. A jak kwiaciarka komponowała bukiet, to stwierdziłem, że skorzystam z okazji i wyszedłem zapalić.

Warto mieć gest panowie...

Powyższe przypomniało mi scenę kiedy to mój brat i jego ówczesna żona siedzieli w ogródku piwnym na Piotrkowskiej. Po jakimś czasie przypałętał się pan z wiaderkiem róż za miliony monet i ciśnie bajerę o kwiatku dla pięknej pani, na co brat nie dając facetowi skończyć zdania - Nie, nie. Dziękuję. To żona.

Ponoć warto było 

[Łysy 1 924]

5 godzin temu, pushek pisze:

Nie, nie. Dziękuję. To żona.

Ja znam taką odpowiedź: "Dziękuję, już ruchałem".

[Elem 1 413]

Sranko ^^

[Leta&Emiliano 1 047]

E. jedzenie do sklepu po wino i pyta: dzieciom (wiek 10 i 13 lat) coś mam kupić? Jakiś sok?

Ja: nieee, widziałam dzisiaj na infografice o żywieniu, że sok pomarańczowy ma prawie 700 kcal…to więcej jak wino wytrwane…

E: to co? Mam im wino kupić?

L.

[Mr.K✩ 5 977]

W dniu 4.12.2020 o 06:37, Leta&Emiliano pisze:

E: to co? Mam im wino kupić?

Kiedyś w przedszkolu Pani usadziła dzieci w kręgu a rodzice podpierając dumnie ściany słuchali jak każda pociecha po kolei wstaje i opowiada o zainteresowaniach oraz hobby swoich rodzicieli.

Gdy przyszła kolej na moją starszą, ta wstała i, uśmiechając się do mnie słodko, wyrecytowała na jednym oddechu:

- A mój tatuś to lubi piwko i winko, dziękuję.

- ...