Skocz do zawartości
Korn

Doznania biseksualne: różnice w seksie z mężczyzną i w seksie z kobietą

Rekomendowane odpowiedzi

Znalazłem trochę podobnych tematów, w jednym jest dość dokładnie opisana relacja kobiety z kobietą:

 

https://www.cuckoldplace.pl/topic/25903-kobieta-z-kobietą-spełnienie-czy-rutyna/

 

Ale mi chodzi też o spojrzenie mężczyzn na tę sprawę (choć panie jak najbardziej zapraszam do wypowiedzi) i o konkretne różnice, jakie widzicie w doznaniach w seksie damsko-męskim, męsko-męskim, damsko-damskim.

 

Oczywiście piszę do osób, które miały seksualne doświadczenia z jedną i drugą płcią, bo niespecjalnie mnie interesują wypowiedzi typu: "nie robiłem/nie robiłam i nie chcę, bo się brzydzę, więc się nie wypowiem". No to w takim razie lepiej się chyba nie wypowiadać. :-) Pytam zarówno o doświadczenia w trójkącie MMK, MKK, jak również o doświadczani "sam na sam", jeśli ktoś takie miał.

 

Wracając do tematu - jakie są Wasze odczucia jeśli chodzi o największe różnice w seksie z jedną i drugą płcią? Coś, co nasuwa się od razu, przychodzi Wam automatycznie do głowy? To znaczy od razu się nasuwa, że kobieta ma pochwę, a mężczyzna penisa, ale to chyba dość oczywiste... choć nie zawsze, bo kobiety z penisami czy mężczyźni z pochwami też bywają (piszę, żeby już uniknąć sytuacji, że ktoś mnie zacznie ochoczo "oświecać" w tym temacie :-D ).

 

Może taką listę pytań/przykładów dam.

 

Do panów:

- czy ciało mężczyzny nie jest dla was trochę odpychające, szorstkie? Nawet jeśli mieliście doświadczenia i były przyjemne, to czy nie dezorientuje albo odstręcza np. obecność włosów w miejscach, gdzie u kobiet ich zazwyczaj nie ma (piersi, nogi) albo większych mięśni? 

- czy seks albo jakieś macanki z innym facetem to jednak nie do końca "to", bo brakuje bardzo tej cudownej szparki, którą mają tylko kobiety?

- czy np. z powodu może niewielkich doświadczeń albo niewielkiego podniecenia, nie bardzo wiecie, jak się za faceta zabrać, co z nim w zasadzie robić? :-)

 

Do pań:

- czy seks z kobietą nie jest trochę jak seks "ze sobą"? :-) Fajnie, ale facet, to jednak facet, a z kobietą jednak trochę "ni chuja"? :-)

- czy brakuje właśnie pewnej szorstkości, samczości, która jednak najczęściej u mężczyzn się pojawia?

- czy seks z kobietą jest trochę za bardzo przewidywalny? Bo wiecie, co może odczuwać, ma jednak podobne ciało, a mężczyzna ma coś, czego jednak nie macie i jego odczuwanie zawsze będzie stanowić podniecającą zagadkę (to pytanie w sumie do panów też mogę skierować - w odwróconej wersji).

 

To tak naprędce przytoczone przykłady. Żeby było uczciwie, to powiem jeszcze pokrótce, jakie dla mnie są podstawowe różnice.

 

-Przede wszystkim ciało kobiety fascynuje mnie w pewien sposób bardziej, bo jakoś do tej pory więcej tych doświadczeń miałem z mężczyznami. I kobieta jest takim skarbem, który można odkrywać na nowo, a zawsze to ona będzie miała, coś czego ja nie mam i to mnie cholernie podnieca. W seksie z facetem ten element nie występuje, choć panowie też bywają różni, jeśli chodzi o fizyczność.

-Seks z kobietą kojarzy mi się z jakąś przyjemną delikatnością, która bardzo kręci, ale kręci mnie też z drugiej strony ta męska szorstkość. Choć rzecz jasna bywają i delikatni w łóżku czy w dotyku faceci i mało delikatne, szorstkie kobiety. :-) 

-w seksie z kobietą czuję jednak maksymalne dopełnienie, tutaj tak wszystko idealnie do siebie pasuje, uzupełnia. :-) Z facetem to uczucie jest inne.

 

 

To tyle, czekam na opinie. I ciekawe, ile się tu znajdzie odważnych panów, którzy się podzielą swoimi opiniami, hehe. :-) Bo kobiet na pewno będzie więcej, są w tych kwestiach bardziej otwarte zwykle. :-)

  • Lubię 12

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Tak to napisałeś że aż mi się zrobiło gorąco na moim łożu boleści

..

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Bo kobiet na pewno będzie więcej, są w tych kwestiach bardziej otwarte zwykle. :-)

 

 

Trudno się z tym nie zgodzić, ale w kwestii  coming outu to przynajmniej w Polsce bardziej otwarci są faceci  :)

 

A tu, na forum? Obstawiam, że Panie, ale zobaczymy  :D

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A tu, na forum? Obstawiam, że Panie, ale zobaczymy  :D

 

Hmm... no jak na razie to w sumie nikt się nie wypowiedział tak co do meritum sprawy. Zobaczymy, może znajdą się odważni/odważne :-)

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Bardzo bym chciała móc się rzeczowo wypowiedzieć w tym temacie, ale narazie mam za małe doświadczenie. Mam nadzieję, że do czasu :). Bo parę moich małych przygód z kobietami sprawiło, iż wiem, że to cudne pole do eksploracji... Barrrdzo fascynujące.

 

Lula.

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Ale mi chodzi też o spojrzenie mężczyzn na tę sprawę (choć panie jak najbardziej zapraszam do wypowiedzi) i o konkretne różnice, jakie widzicie w doznaniach w seksie damsko-męskim, męsko-męskim, damsko-damskim.

 

 

 

parę moich małych przygód z kobietami sprawiło, iż wiem, że to cudne pole do eksploracji... Barrrdzo fascynujące.

 

Korn również Panie prosił o wypowiedzi, Ty jak piszesz, że masz  spojrzenie, chyba, że wolałabyś zostawić to dla siebie  :)

 

Ja się nie mogę pochwalić takimi przygodami, więc i opisać nie ma jak. A ponieważ niczego nie wykluczam (takie skromne doświadczenie życiowe ), to może kiedyś jak by się coś konkretnego przydażyło?  :D

 

 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Onwawa, to były na tylko drobne epizody, niektóre na dodatek "znieczulone" przez alkohol, że jedynie zdołały rozbudzić moją ciekawość. Na pewno są to totalnie odmienne doznania niż z mężczyzną i nie sposób traktować ich zastępczo. Dla mnie seks z kobietą byłby swego rodzaju dopełnieniem.

 

Lula.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Seks czy to z kobietą czy to z mężczyzną jest w głowie...W głowie jest cała tajemnica udanej relacji...
W moim przypadku sex z kobietą, to wyjątkowe wydarzenie, nie dlatego że zdarza się rzadko, ale dlatego że rzadko zdarza się kobieta która mnie tak zauroczy że jej pragnę... ale jak już się zdarzy to jest ogień.. i wcale nie czuje wtedy jak bym dotykała samej siebie, kochała się z sobą, tylko dlatego że jest to ta sama płeć, to inne ciało, inna dusza, inne reakcje, kobieta potrafi być czasami w łóżku bardziej szorstka i stanowcza niż facet, zdecydowanie lepiej wie czego chce i jakich doznań oczekuje, niczego nie da się przewidzieć, każdy dotyk, pocałunek, pieszczota to nowe doznanie... i penis nie jest mi wtedy do niczego potrzebny. Co do trójkątów KKM i MMK to cóż... bywa różnie... Trójkąt KKM to jest trudne przedsięwzięcie przynajmniej dla Mnie... nie lubię być i czuć się wykorzystywana, jeśli dochodzę do pary jako trzecia, to chcę czuć tą relację a nie być " zabawką" lub spełnieniem fantazji dla faceta, który " zawsze chciał zobaczyć dwie laski w akcji" w trójkącie KKM chodzi o relacje dwóch kobiet, a potem dopiero o relację tych kobiet z facetem...nie będzie również fajnego trójkąt KKM jeśli w parze do której się dochodzi są nieuporządkowane emocje, jeśli jedną ze stron miota zazdrość lub poczucie niesprawiedliwości że ktoś kim zajmował się dłużej lub mocniej kogoś bzykał... Ja z takiego trójkąta szybko uciekam... Jeśli ktoś dochodzi do Mnie i do T... to zależy Mi na tym żeby ta osoba czuła się komfortowo, poniekąd jest naszym gościem... Co do trójkąta MMK to najgorsza rzecz to rywalizacja dwóch facetów, przechodzi mi wtedy ochota na wszystko...zresztą trójkąty są jak struny w skrzypcach... wszystko musi być dobrze napięte żeby zagrało idealnie...;-)

  • Lubię 16

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

@Korn -

 

Twoj temat potwierdza spoleczna potrzebe odpowiedzi na watpliwosci i pytania  ktore w nim poruszyles poniewaz rosnie populacja ktora ma problem z okresleniem swojej tozsamosci.

 

Ja sam juz bardzo dawno jako jeden z pierwszych poruszylem ten temat na forum .

Zaobserwowalem , ze w miare uplywu czasu temat Bi zyskal coraz wieksze zainteresowanie forumowiczow wlasnie z tytulu potrzeby okreslenia swojej tozsamosci.

 

Bi są między hetero a homo.

 

Ni to, ni tamto. Jedną nogą w większości seksualnej, drugą w mniejszości.

 

Bi to w każdym z tych światów ktoś obcy.

 

Niepewny!

 

Może nawet oszust?

 

Dla jednych to heteryk, który podszywa się pod homo.

 

Dla innych to homo, który boi się przyznać, więc udaje heteryka.

 

Wśród gejów mężczyzna bi uchodzi za zbyt mało homoseksualnego.

 

Wśród lesbijek kobieta bi uwazana jest za zbyt niebezpieczną.

 

Może kiedyś odejść w siną dal z facetem.

 

A zostać zdradzoną z mężczyzną to dla lesbijki rzecz nie do przyjęcia…

 

Mimo , że bi jest statystycznie więcej niż homo, to tego w Polsce nie widać.

 

Zupełnie jakby ich nie było.

 

Nie wychodzą z szaf, jak geje i lesbijki.

 

Wbrew pozorom zycie jako bi wcale nie jest latwiejsze niz hetero.

 

To nie tylko latwe zycie i smietanka.

 

Uczucia sa wprawdzie podobne i zazdrosc i milosc ale konkurencja w bi nastrecza juz szereg problemow.

 

Psychiczna strona takiego zwiazku bywa problematyczna w tym powszechne depresje.

 

 

W tej sytuacji postawione pytania co do pan i panow z racji problemow z tozsamoscia sa narazone na subiektywizm w kazdym przypadku.

 

Bi to wlasnie proba znalezienia „zlotego srodka“ skazana z gory na niepowodzenie.

 

Bi to moim zdaniem "okres przejsciowy" w celu w celu podjecia decyzji kim wlasciwie jestesmy.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Bi to moim zdaniem "okres przejsciowy" w celu w celu podjecia decyzji kim wlasciwie jestesmy.

 

Zgadzam się w sumie ze wszystkim, choć chodziło mi tutaj o takie czysto intymne, seksualne doznania. Heh, jestem trochę jak ten facet przed ślubem: prosi o rękę, a myśli o dupie. :-) Więc tak, chciałem ugryźć temat właśnie od dupy strony. :-D Ale dziękuję Ci za odpowiedź, bo jest trafna. Tylko z tym zdaniem powyżej się nie zgodzę. Dla mnie okresem przejściowym był okres hetero a potem homo. Właśnie teraz mogę z pełną świadomością stwierdzić, że jestem Bi i to jest moja orientacja, a nie oznaka niezdecydowania czy poszukiwania.

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...