Pornografia i jej wpływ na nasze życie.

[Dragonfly® 20 389]

Erotyki nie są i dla mnie. Nudzą mnie.

Jednak lubię w porno czasem obejrzeć wstęp do akcji właściwej, bo niejednokrotnie to wstęp robi naprawdę dobry klimat. Sama kopulacja często jest po prostu zbyt mechaniczna - nudna.

Miałam, a może nadal mam, w domu płytę CD z filmem Rocco w Warszawie. Tam wstęp robił ten klimat, a i akcja potem była fajna. Nawet "kopulacja" mnie nie nudziła.

[Sailor&Lula 10 084]

Jednak lubię w porno czasem obejrzeć wstęp do akcji właściwej, bo niejednokrotnie to wstęp robi naprawdę dobry klimat. Sama kopulacja często jest po prostu zbyt mechaniczna - nudna.

Zazwyczaj oglądam porno na tyle krótko, że nie zdążę się znudzić

 

Nie mniej jednak, ekscytujący wstęp potrafi sprawić, że kopulacji już nie zdążę obejrzeć . Chyba, że na drugi raz

 

Lula.

[Pavel✩ 4 758]

 

Zawsze mi dziwnie czytać o "filmach porno dla kobiet", subtelnościach, erotykach... Wszelakie gry wstępne zawsze przewijam, lubię chamskie zbliżenia na genitalia podczas kopulacji, no i fonia... Od samego słuchania jęków i innych seksualnych dźwięków chyba potrafiłabym dojść, bez dotykania się

 

Bardzo męski, chyba, sposób podejścia do porno. Narzędzie do rozładowania napięcia. Ciekawe jest to, że ważny jest dla Ciebie dźwięk. Na facetów bardziej działa jednak obraz...

[Zouza® 29 620]

Mnie wszelkie kizi-mizi nudzą.

I wstępy, często przegadane, też.

Lubię ostry seks, więc jeśli już jakieś wstępy - to dosyć brutalne.

No i jeśli już mam oglądać porno - to zdecydowanie większe grono, min. trójkąt.

Porno wolę oglądać w samotności.

 

A, odgłosy seksu są dla mnie ważne.

Jeśli nie mogę ich słyszeć - kompletnie tracę zainteresowanie.

[Dragonfly® 20 389]

@, gdy oglądam porno, to nie na tzw. "jeden numerek", dlatego sama kopulacja często jest dla mnie nudna.

 

Mnie wszelkie kizi-mizi nudzą. I wstępy, często przegadane, też.

Ale kto tu mówi o kizi -mizi czy nudnych gadkach. Bywają wstępy naprawdę dobre i mocne. Niestety ciężko znaleźć takie filmy.

Również preferuję trójkąty i większe figury z panami bi

[Sailor&Lula 10 084]

Mnie wszelkie kizi-mizi nudzą.

I wstępy, często przegadane, też.

Lubię ostry seks, więc jeśli już jakieś wstępy - to dosyć brutalne.

No i jeśli już mam oglądać porno - to zdecydowanie większe grono, min. trójkąt.

Porno wolę oglądać w samotności.

 

A, odgłosy seksu są dla mnie ważne.

Jeśli nie mogę ich słyszeć - kompletnie tracę zainteresowanie.

No tak, w pozostałych upodobaniach względem porno też jesteśmy podobne .

 

Co do odgłosów - mając wybierać między obrazem bez dźwięku a dźwiękiem bez obrazu - zdecydowanie wybiorę to drugie. Podziała na wyobraźnię mocno i podnieci mnie szybciej, mocniej...

 

Zresztą, na żywo dźwięk również często staje się punktem zapalnym dla mojego orgazmu/ów.

[Franki74 1 374]

Zazwyczaj oglądam porno na tyle krótko, że nie zdążę się znudzić

 

 

Nagrodę temu kto obejrzał cały film porno od początku do końca, bez przewijania .

[Zouza® 29 620]

JA.

Franki, szykuj tę nagrodę.

 

Teraz już całego nie obejrzę, bo zdechnę z nudów

[Franki74 1 374]

Co do odgłosów - mając wybierać między obrazem bez dźwięku a dźwiękiem bez obrazu - zdecydowanie wybiorę to drugie.

Coś w tym jest. Ja czasami jak mnie najdzie to jadąc autem włączam film i daje dźwięk na głośniki. Oglądać nie mam za bardzo jak bo prowadzę ale chociaż dźwięk, tak odrobinkę (no może jednak jestem trochę chory).

[Franki74 1 374]

JA.

Franki, szykuj tę nagrodę.

 

Teraz już całego nie obejrzę, bo zdechnę z nudów

Nie mów. Świadków oczywiście masz .

Jaki tytuł, pewnie pamiętasz.

Szacun Zouza. Naprawdę.