Pornografia i jej wpływ na nasze życie.

[Pavel✩ 4 758]

Może chcielibyście podyskutować o wpływie pornografii na Wasze życie?

Oglądacie?

Jak często?

Dlaczego?

Nie macie problemów z uzależnieniem?

Włączacie do życia erotycznego, jako element pobudzający przed seksem?

Osobiście do przemyśleń nad tym tematem skłonił mnie zabawny i niegłupi film "Don Jon", który obejrzałem całkiem niedawno i wspomnienie "Wstydu" z M. Fassbenderem (ten, z kolei, widziałem już kilka razy). Osobiście nie uważam, żebym obecnie miał z tym problem, ale w pewnym momencie życia chyba byłem na obrzeżach nałogu. Gdy po okresie związku zostałem singlem lubiłem każdy dzień zakończyć sesją porno...  a czasami i zacząć.

 No i definicja...
Pornografia – wizerunek osób lub przedmiotów o cechach jednoznacznie seksualnych utworzony z zamiarem wywołania pobudzenia seksualnego lub podniecenia u osób oglądających. Termin „pornografia” odnosi się wyłącznie do tworzenia obrazów ludzkiej aktywności seksualnej, a więc nie obejmuje pokazów oglądanych zwykle na żywo, jak np. striptiz. Pornografia może być wykonywana i utrwalana poprzez rysunek, malarstwo, rzeźbę, zdjęcia fotograficzne, filmy fabularne, w tym animowane.

[husband 1 560]

Na wstępie dziękuje za wyjaśnienie terminu.

 

Z definicji i tego jakie jest to forum wyjdzie na to, że każdy kto tutaj przebywa jest uzależniony w jakimś stopniu od pornografii. Gdzie się nie ruszymy na forum, tam mamy styczność z porno. Czytając pisząc cały czas mamy tutaj styczność czy tego ktoś chce czy nie. W tym kontekście i w mojej ocenie odpowiedzi na Twoje zadania pytania nie maja sensu.

[Pavel✩ 4 758]

 

uzależniony w jakimś stopniu

 

Chętnie poznałbym opinie dotyczące tego "stopnia".

Nie wszystkie tematy dotyczą pornografii (nawet nie większość).

 

No i dziękuję za podziękowania.

[Małgosia✩ 4 156]

 

Z definicji i tego jakie jest to forum wyjdzie na to, że każdy kto tutaj przebywa jest uzależniony w jakimś stopniu od pornografii.

 

rozmawianie o seksualności nie jest pornografią... nie każda też osoba podnieca się na widok zdjęć w galeriach, ba... są i takie co zbyt często do nich nie zaglądają

 

 

Oglądacie?

 

prawie wcale, raczej szukam filmów erotycznych z jakąś sensową fabułą 

 

 

Jak często?

 

Włączacie do życia erotycznego, jako element pobudzający przed seksem?

  

 

sporadycznie.... w sumie nie pamiętam kiedy ostatnio odpaliłam jakiegoś pornosa

 

 

Nie macie problemów z uzależnieniem?

 

nie mam i nie miałam, może nie trafiłam na tyle ciekawe produkcje ale średnio po 5 minutach to mi się taki film nuży

[Pavel✩ 4 758]

 

sporadycznie.... w sumie nie pamiętam kiedy ostatnio odpaliłam jakiegoś pornosa

Zatem nie każdy na forum jest "uzależniony". Przypuszczalnie kobiety mają mniejsze potrzeby w tej kwestii.

[husband 1 560]

@@iko,

 

Napisałem:

 

 

Gdzie się nie ruszymy na forum, tam mamy styczność z porno.

 

Nie trzeba sie podniecać aby w podświadomości być od niej pośrednio uzależniony.

 

 

Nie wszystkie tematy dotyczą pornografii (nawet nie większość).

 

Owszem nie wszystkie, ale zanim dojdziemy do wybranych tematów to po drodze natykmy sie na avatary użytkowników z aktywnym VIPem, w avatarach masz całe spektrum od CIP po CHUJE różnej maści. Później lecąc w dół mamy doczynienia z "Ostatnio akualizowanymi galeriami" w którch jest często to czego nie chces oglądać, ale pośreednio jestem przymuszony. Będąc użytkownikiem forum akceptuje jego warunki i to,  że BOSS pozwala na to, aby każdy kto chce założył swojej galerię psiochy tudzież ptaka.

 

Chcąc czy nie chcąc każdy kto tutaj przebywa zmuszony jest pośrednio do oglądania porno (tego, na co niekoniecznie ma ochote)

[Pavel✩ 4 758]

 

Chcąc czy nie chcąc każdy kto tutaj przebywa zmuszony jest pośrednio do oglądania porno

 

Zgadzam się z tym. Co nie zmienia faktu, że treść większość tematów nie dotyczy pornografii. Zadane pytania (nawet jeśli niektóre wydawały się oczywiste) miały skłonić do dyskusji.

 

Miałem nadzieję, że napiszecie czy pornografia jest dla Was jakimś problemem. Jakim? No i opinia, że @Husband czuje się zmuszony do oglądania jej na stronie głównej forum jest ciekawa.

[Małgosia✩ 4 156]

@@iko,

 

Napisałem:

 

 

 

Nie trzeba sie podniecać aby w podświadomości być od niej pośrednio uzależniony.

Rozwiń tę myśl proszę w kontekście uzależnienia. Bo zupełnie Cię nie rozumiem.

[husband 1 560]

Rozwiń tę myśl proszę w kontekście uzależnienia. Bo zupełnie Cię nie rozumiem.

 

Pornografia nie musi wpływać na ośrodek mózgowy i jego bezpośrednią przyjemność aby czynniki zewnetrzne w pośredni sposób (tj. przypadkowe zdjęcia)  wpływały na proces uzależnienia.

[rita✩ 7 323]

Teraz pornografia jest jak dla mnie nieco bardziej pilnowana jak kiedyś. Za czasów ściągania wszystkiego z Kazzy itp. moje oczy kilka razy zostały potraktowane takimi rzeczami, których definitywnie nie chciałabym oglądać, a co zostało zobaczone... Dzięki temu, kto wymyślił te migawki do podglądu na -hubach

 

Póki co mnie znudziła. Sto razy bardziej jarają mnie sceny z "Miasta aniołów" i z, co ciekawe, filmu o tym samym tytule ale innego producenta. Mielą mi się nocami i dniami przed oczami. A pornografia jak McDonalnd - zjeść w wyniku impulsywnej potrzeby. Przeżuć. Zapomnieć. Często zostaje uczucie niesmacznej satysfakcji.