Wakacyjny sponsoring

[pawel1969 1 476]

To scenariusz o którym fantazjuję ostatnio na wiele sposobów. Może napiszę o tym opowiadanie. Wspólną podstawą moich fantazji jest założenie, że żona mojego przyjaciela wciąga się w temat, więc nasze żony imprezują i puszczają się razem a ja mam kompana "niedoli".

 

WYruszamy w czwórkę na wczasy w ciepłe klimaty do prywatnego apartamentu, którego właścicielem jest młody i przystojny imprezowy chłopak. Szybko przekonuje się, że nasze żony nie boją się kutasa i od niego nie stronią. Składa nam ofertę. Nasze żony będą mogły poznać trochę życia w najwyższym luksusie o ile dotrzymają mu i jego kompanom towarzystwa. Dla mnie i przyjaciela też driknki za darmo, ale dajemy żonom dużo wolnego.

 

Rozbijają się limuzynami, są zabierane na rejsy luksusowym jachtem właściciela, chodzą z nim na zakupy gdzie mogą szaleć do woli. My spędzamy z żonami tylko trochę czasu po południu. Jemy wspólny obiad. Potem idziemy do apartamentu, ale nie wolno nam dotykać żon. Oglądamy wspólnie filmy z dzikich orgii nagrane w trakcie dnia, podczas których nasze panie są posuwane na jachcie lub w limuzynie.

Wieczory spędzamy tylko w pewnym sensie wspólnie. Idziemy razem do ogrodu nad basen, gdzie są zamknięte imprezy. Ja i mój przyjaciel przy stoliku biernie obserwujemy pijąc alkohol. Nasze żony wręcz przeciwnie. Są głównym daniem podczas orgii. Zachowują się rozpustnie. Tańczą, piją, rozbierają się przy rurze, chętnie klękają i wypinają pupy. Gdy alkohol ardziej uderza im do głów same pchają się chłopakom na kolana i proszą o bzykanie.

[yes 1 678]

Super! Mam podobne myśli.

[pawelrogacz1 41]

Idealne wakacje.

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Coś idealnego

Piękne to mało powiedziane

Też tak chcę a najlepsze i najpiękniejsze w tym wszystkim jest to...ze moja piękna Żonka jest zdolna do takich zachowań...

[pawel1969 1 476]

Naszego gospodarza odwiedza ojciec - jeszcze grubsza ryba patrząc zarówno na portfel jak i na brzuch. Poznajemy się. Nasze żonki bardzo przypadają mu do gustu. Proponuje jeszcze podnieść standard naszych wakacji w zamian za ich towarzystwo. Facet wynajmuje dla mnie i mojego przyjaciela motorówkę, quady, i wszystko czego zapragniemy. Drinki całą dobę all inclusive. Wolno nam obserwować ale tylko z dystansu.

Oczywiście zgadzamy się. Żony zapominają o jakielkolwiek odpowiedzialności i oddają się słodkiej beztroskiej rozpuście. Milioner poznaje nasze żony ze swoimi przyjaciółmi  z klubu sześciu zer. Sami panowie 50+ i z brzuszkami ale żonom ani trochę to nie przeszkadza. Jadą na wytworną kolację. Limuzyna ledwo wyrabia na zakręcie. My na quadach za nimi. Wysiadają elegancko ubrane.

Milioner podaje im rękę. Najedzone i napite ruszają do rezydencji bogacza, gdzie będzie trzeba zapłacić za ucztę.

Znajdujemy zalesioną górkę za rezydencją i rozbijamy piknik. Mamy piwo i lornetki. Stąd widać ogród i basen i ... moją żonę rozbawioną z drinkiem. Patrzę jak kładzie się na trawie i rozkłada nogi dla grubasa.

[pawel1969 1 476]

Obaj z kolegą dochodzimy do wspólnego wniosku. Chcielibyśmy tak spędzać każde wakacje. Trzymać się na boku. Podziwiać nasze żony. Pić wspólnie piwko i kibicować. Dostawać kasę od naszych sponsorów. Obaj cieszymy się, że nasze żony bawią się świetnie i beztrosko. Te codzienne wieczorne potańcówki na świeżym powietrzu, alkohol uderzający do głów, i ten moment gdy z pozoru niewinna impreza zamienia się w dziką orgię. My lekko z boku popijamy zimne piwko smakujące wybornie w gorącym wciąż wieczornym i pachnącym latem powietrzu. Powietrzu w którym unosi się również zapach perfum i seksu.

 

Obserwuję moją żoną tańczącą, rozpaloną i wiem że nabiera coraz większej ochoty na seks. Obok tańczy żona kolegi a przy nich przypakowany koleś bez koszulki. Dziewczyny podziwiają jego kaloryfer. Ilość alhoholu w krwi mojej żony jest już wystarczająca. Dokleja się do gościa uderzając z nim w ślinę w tańcu. Ten obmacuje jej tyłek i cycuchy. Jestem zachwycony i podniecony. Żona prosi żeby ją zerżnął. Idą do stołu ogrodowego na którym się kładzie i rozkłada dla niego nogi. Bierzemy piwo, wstajemy i podchodzimy, żeby lepiej widzieć. Ale wolno nam podejść tylko na dwa metry. Na szczęście możemy walić konia.

 

Codziennie kibicuję żonie i mam nadzieję, że zaliczy więcej kutasów niż żona kolegi. Rywalizjemy ze sobą i czasem robimy zakłady.

Wyniki są dość wysokie, bo obie nikomu nie odmawiają i chętnie rozkładają nogi.

[cuckoldminds✩ 151]

Fajne fantazje ;-)

[pawel1969 1 476]

Zbliża się kolejne lato. Moja żona po udanym seksie w łóżku informuje mnie, że w tym roku chce jechać beze mnie, tylko z żoną kolegi. Z nią już obgadała sprawę. Kolega już się zgodził. Ja cieszę się z jej inicjatywy. Szukamy przez ogłoszenia sponsorów, którzy zapewnią naszym kobietom ekskluzywne wakacje. Szybko znajduje się kilku rozpieszczonych synalków bogaczy, chcętnych na seks z doświadczonymi mężatkami. Chcieliby jednak przed wyjazdem małą zaliczkę, więc urządzamy u nas w domu i ogrodzie party podczas którego goście testują nasze żony. Obie zdały egzamin ustny na piątkę, więc zawieramy umowę. Jadą z nimi na trzytygodniowe wczasy. All inclusive za full service.

My z kolegą zostajemy w kraju. Spotykamy się codziennie. Oglądamy mecze, pijemy piwo. Zgodnie z umową, od żon żadnej wiadomości.

Gdy wracają opalone i wybawione, przywożą ze sobą całą dokumentację wyjazdu. Oglądam zdumiony i zszokowany tym na co dała się namówić żona.

[malvin 280]

Paweł, opowiedz dalej na co dała (by) się namówić Twoja żona?

[pawel1969 1 476]

Paweł, opowiedz dalej na co dała (by) się namówić Twoja żona?

Jeśli interesują was moje fantazję, proszę bardzo. Prawda jest niestety rozczarowująca.