Skocz do zawartości
Cuckoldplace

kiepski kochanek – jakie Waszym zdaniem ma cechy czy zachowania

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli ktoś nie chce opisywać jaki to,wg niego, kiepski kochanek, czy to w punktach, czy barwnym poetyckim opisie, to nie musi.

I to nie jest żadne Twoje zdanie, to oczywistość, że kiepski, to ten, który subiektywnie nie odpowiada.

Tylko nie wiem po co o tym pisać? :D

 

Ej, no a może właśnie po to, aby stwierdzić, że nie ma sensu wymieniać podpunktów, bo dla każdego są inne? Wiem, chciałoby się spytać, jakie są dla Jaid. Ale przecież może nie wiedzieć, nie umieć tego konkretnie zdefiniować np. z tej prostej przyczyny, że nie miewa kochanków. :-) I taka opinia wcale nie jest brakiem opinii w moim przekonaniu...

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

By wyrazić swoje subiektywne zdanie, jak to na forum bywa.

 

I to nie jest żadne Twoje zdanie, to oczywistość, że kiepski, to ten, który subiektywnie nie odpowiada.

;)

 

 

powtórzę, że dla mnie kiepski kochanek to ten, który nie potrafi dostosować się do moich potrzeb i oczekiwań, czyli taki który nie jest elastyczny i kreatywny.

A widzisz, tu już coś więcej powiedziałaś, Aki :)

Czyli nie musi być niemal lustrzanym odbiciem Ciebie.

Musi się trochę "powyginać", a gdy tego nie chce/nie potrafi to... fora ze dwora. ;)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Ej, no a może właśnie po to, aby stwierdzić, że nie ma sensu wymieniać podpunktów, bo dla każdego są inne?

Zapewne Iko, gdy tworzyła temat, to dokładnie wiedziała jaki kochanek dla niej jest kiepski, a chciała dowiedzieć się jak zapatrują się na to inni użytkownicy. Właśnie dlatego, że dla każdego są inne.

 

 

I taka opinia wcale nie jest brakiem opinii w moim przekonaniu...

Brak opinii nie jest brakiem opinii? :D

 

 

Korn miałem to napisać, ale stwierdziłem, że wtedy przeczytam "nie miałeś kochanka nie pisz" ;)

Ale sam jesteś kochankiem. Apple też chyba ma/miewa kochanków? Chyba na tej podstawie można dojść do jakichś wniosków, prawda? :)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek

Korn miałem to napisać, ale stwierdziłem, że wtedy przeczytam "nie miałeś kochanka nie pisz" ;)

 

cobyś wiedział, że interesują mnie również męskie opinie, przytoczę swoje słowa z pierwszego posta

 

szczególnie ciekawe będzie dla mnie postrzeganie męskie, jak to widzą sami kochankowie, rogacze i bulle, oczywiście głosy pań są równie pożądane

 

przecież jako kochanek możesz mieć całkowicie własną, subiektywną opinię na temat zachowań / sposobu bycia  innych kochanków (nie trzeba od razu z kimś sypiać) by móc dywagować :) tudzież obserwować ich zachowania na imprezach lub z rozmów z kobietami też o ich oczekiwaniach też można tę wiedzę posiąść i przez swój pryzmat przefiltrować...

 

 

 

przypomnę również pytania, bo nie tylko o zachowania sypialniane pytałam

 

co wg Was znaczy kiepski kochanek?   czy Wasza ocena się ogranicza wyłącznie do sfery łóżkowej, czy już jej dokonujecie na etapie poznawania się czy pisemnego czy na spotkaniu na kawie?

 

 

 

Wiem, chciałoby się spytać, jakie są dla Jaid. Ale przecież może nie wiedzieć, nie umieć tego konkretnie zdefiniować np. z tej prostej przyczyny, że nie miewa kochanków. :-) I taka opinia wcale nie jest brakiem opinii w moim przekonaniu...

 

a tu możliwości wyrabiania sobie opinii i niekoniecznie przez praktykę własną wskazała i Zouza i ja wskazałam - każda z nas podała inne ścieżki poszerzania wiedzy, możliwości obserwacji etc...  :P

 

Ej, no a może właśnie po to, aby stwierdzić, że nie ma sensu wymieniać podpunktów, bo dla każdego są inne?

 

Ej, no właśnie dlatego pytam, bom ludzi ciekawa i wiem, że się różnimy i że nie wszystko jestem w stanie sobie sama wymyślić / wyobrazić etc :D szczególnie te cechy są dla mnie istotne a nie ogólniki :)

 

 

myślę, że sami kochankowie też z ciekawością czytają, jakie są wobec nich "oczekiwania, wymagania i jak można zaliczyć wtopę" :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jeśli ktoś nie ma ochoty odsłaniać się ze swoimi opiniami, to zwyczajnie - niech nie pisze. Jakoś to przeżyjemy.

 

Oczywistym jest przecież, że dla każdego człowieka (... bla bla bla). Ci, którzy wyrażają swoje subiektywne, indywidualne poglądy, mając świadomość, że Iksiński i Zetowski nie będą się zgadzać - ryzykuje odklejenie się od szarej masy ogółu, by stać się barwnym i jakimś w oczach czytelników.

 

 

Chodzi raczej o to, by darować sobie truizmy w takich tematach.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

- Jakie książki lubi pani czytać?

- Dobre

- A jakie dla pani są dobre?

- Te, które lubię czytać.

;)

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja mam swój znienawidzony typ. Tam była kłoda, więc tu dla odmiany nazwę go "trup"

Leży, śmierdzi i ma oczekiwania.

 

 

Podpisuję się.

 

Spotkałam się dwa razy z chłopakiem, który był młody, miał cuuudowne ciało, piękny uśmiech, skórę jak marzenie, nawet jego penis byl ok... Seks za pierwszym razem jeszcze pachniał nowością, ale za drugim razem, kiedy "skakałam" wokół niego i starałam się ciągnąć spotkanie, a młodzieniec leżał na plecach i wydawał się zachwycony swoją zajebistością, przeszła mi ochota. Poprosiłam go pół żartem, żeby trochę mi pomógł, bo sama wszystkiego nie udźwignę. Coś tam starał się zdziałać, ale widać było, że mu to nie pasowało. Był to narcyz czystej wody i oczekiwał, że będę go wielbić i zaspokajać. Ugh... Więcej go nie zaprosiłam, ale i on nie dzwonił. Pewnie pomyślał, że taka leniwa kochanka mu niepotrzebna ;)

  • Lubię 13

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Jakie książki lubi pani czytać? - Dobre - A jakie dla pani są dobre? - Te, które lubię czytać.

 

Bo my lubimy te piosenki co my je znamy :) 

Odwrotnie niż z kochankami. 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

a młodzieniec leżał na plecach i wydawał się zachwycony swoją zajebistością

 

o dżizus, słyszałem o kobietach kłodach, które lubia tylko po misjonarsku w nocy i przy zgaszonym świetle, ale żeby facet trup? taki prawdziwy? taki bez weny inicjatywy, że tak tylko na plecach?

 

Z racji tego, że jest to moja ulubiona pozycja finałowa, to przedyskutuje to z moja Wife, czy przypadkiem w jej odbiorze nie jestem trupem :lach:

 

Tak się zastanawiam, czy np to jak nie lubie w trakcie jednego numerka zmieniać często pozycji to świadczy o tym, że zaczynam powoli śmierdzieć zdechlizną?

 

 

nawet jego penis byl ok...

 

hahaha najlepsze podsumowanie :D

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

No nie bardzo się odnalazł w łóżku.

 

Może trzeba było wyjść z łóżka i spróbować w innym miejscu :) Faceci często odnajdują się np. w garażu.

  • Lubię 4
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...