Skocz do zawartości
Cuckoldplace

kiepska kochanka - jakie Waszym zdaniem ma cechy czy zachowania

Rekomendowane odpowiedzi

A w tym nie widzę akurat nic złego. Wolę, gdy kochanka/kochanek zna i sam/a docenia swą wartość, niż ma mi się godzinami krygować i ze wszystkiego (jej/jego zdaniem negatywnych cech) tłumaczyć.

 

ok,

fakt, może źle to ująłem w słowa ale chodziło mi o ZBYT wysokie mniemanie o sobie...

Mnie bardzo cieszy, jak ktoś zna swoją wartośc to świadczy tylko o jego wysokiej samoocenie a nie o maksymalnym zakomplekseniu.

ale

jak pojawia sie to ZBYT wysokie mniemanie... to ja odpuszczam! PASS

 

żeby nie było, zgadzam sie z tym co napisałaś w 100%

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Co do tego czy da się wyłapać te wszystkie niepożądane cechy wcześniej, w rozmowie. Nie, nie da się tego zrobić w 100%. Oczywiście dużo można wyłapać ale nikt nie da pełnej gwarancji a jedynie można uniknąć większej katastrofy ;)

Ależ jasne, że nie da się wszystkiego wyłapać w samych rozmowach.

Sam, fakt, że np. mężczyźni często opowiadają bajki, tylko po to, by łatwiej namówić kobietę do intymnego spotkania, bo przecież podczas zabawy może uda się ją do czegoś więcej nakłonić jest tego namacalnym przykładem.

Wiesz ile razy z powodu, że jednak mnie nie udało się do "czegoś tam" nakłonić zostałam nazwana egoistką? Bo gdy ja w trakcie zabawy mówię "Nie" to ono oznacza "Nie", a nie że "Może".

I tak, ja myślę przede wszystkim o swojej przyjemności i jest ona dla mnie priorytetem, bo wiem, że gdy tę przyjemność mam, to wtedy potrafię wiele dać od siebie.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Dla mnie "kłoda" jest kiepską kochanką... Trudno w takiej sytuacji mówić w ogóle o kochance.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Nie, nie da się tego zrobić w 100%.

 

Nie da się wyłapać 100%, ale jeżeli w rozmowach przejawia się znamiona tych cech niepożądanych to po co dalej i na siłe ciągnąć wątek oraz sztucznie reanimować trupa?

nie lepiej grzecznie i po gentelmensku się pożegnać? po co marnować swój i kogoś czas?

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie da się wyłapać 100%, ale jeżeli w rozmowach przejawia się znamiona tych cech niepożądanych to po co dalej i na siłe ciągnąć wątek oraz sztucznie reanimować trupa?

nie lepiej grzecznie i po gentelmensku się pożegnać? po co marnować swój i kogoś czas?

Ależ oczywiście. Dzięki temu unikniesz pewnych "klap" i ograniczysz ryzyko tych niepewnych. 100% pewności jednak mieć nie będziesz nigdy
  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jest jednak różnica między brakiem pewności siebie a zadufaniem i wybujanymi wyobrażeniami na swój temat

Dlatego zacytowałam tylko fragment o wysokim mniemaniu o sobie. :)

 

jak pojawia sie to ZBYT wysokie mniemanie... to ja odpuszczam! PASS

I tu w 100% się zgadzam. :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ależ oczywiście. Dzięki temu unikniesz pewnych "klap" i ograniczysz ryzyko tych niepewnych. 100% pewności jednak mieć nie będziesz nigdy

 

Pewności w 100% nikt nigdy nie będzie miał... prawie tak samo jak z antykoncepcją :)

 

aczkolwiek są sposoby minimalizowania ryzyka, pół biedy jak ktoś jest z bliskiej okolicy, wtedy nawet szybka "kawa" może rozwiać wszelkie wątpliwości...

ale jeżeli ktoś jest załózmy tak jak w moim przypadku Szczecin  ktoś z Krakówa, to przejeżdzka na kawe, która tylko rozczaruje to wykracza poza pojmowanie mojej rzeczywistości :smutek3:

Mamy telefony, skype, i inne narzędzia, które mogą być nam pomocne we wczesniejszej diagnozie danej osobowości i charakteru.

 

Osobiście nie wiem jak ttrzeba być "pozytywnie szurniętym" aby zaryzykować dwa dni wyciągniete z kalendarza, 1000 zł na paliwo i hotel, aby na końcu usłyszeć "zostanmy przyjaciółmi" :facepalm:  :lach:

 

Filiżanka najdroższej kawy na swiecie Kopi luwak to koszt cirka od 80 do 100zł... :aua:

 

mamy narzędzia i mozliwości? wiec z nich korzystajmy :) tym samym minimaluzujemy ryzyko "klapy" o której wcześniej wspomniałeś :)

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

W ostatnich latach przyjęło się nie mówić o słabych stronach swoich i innych osób. Raczej mówi się o mocnych stronach. Zatem może powinniśmy porozmawiać o cechach dobrej kochanki... 

 

Dla mnie osobiście jeśli tylko kobieta nie jest biernym uczestnikiem w kontakcie intymnym, to nie jest kiepską kochanką. Zwłaszcza pierwszy raz bywa nie do końca satysfakcjonujący. Dlatego nie lubię jednorazowych przygód. Przy kolejnych spotkaniach jest zazwyczaj coraz lepiej- trzeba się po prostu poznać i zgrać. 

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

W ostatnich latach przyjęło się nie mówić o słabych stronach swoich i innych osób. Raczej mówi się o mocnych stronach. Zatem może powinniśmy porozmawiać o cechach dobrej kochanki...

 

Dla mnie osobiście jeśli tylko kobieta nie jest biernym uczestnikiem w kontakcie intymnym, to nie jest kiepską kochanką. Zwłaszcza pierwszy raz bywa nie do końca satysfakcjonujący. Dlatego nie lubię jednorazowych przygód. Przy kolejnych spotkaniach jest zazwyczaj coraz lepiej- trzeba się po prostu poznać i zgrać.

To prawda ale na podstawie czegoś podejmujesz decyzję o kolejnym spotkaniu lub jego braku. To o czym piszesz, zgranie itd jest szalenie istotne i ciężko oczekiwać go na pierwszym spotkaniu. Jeżeli jednak na pierwszym zderzam się z cechami których nie lubię i które dla mnie przekreślają znajomość na tym poziomie to dziękujemy sobie za wspólnie spędzony czas i kolejnego spotkania nie ma

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek

W ostatnich latach przyjęło się nie mówić o słabych stronach swoich i innych osób. Raczej mówi się o mocnych stronach. Zatem może powinniśmy porozmawiać o cechach dobrej kochanki... 

 

a jak chcesz podążać za aktualnymi trendami, to sprawdź czy nie ma takiego tematu na forum i proszę załóż o tych dobrych cechach :)

ten dotyczy tych negatywnych...

 

 

ale jeżeli ktoś jest załózmy tak jak w moim przypadku Szczecin  ktoś z Krakówa, to przejeżdzka na kawe, która tylko rozczaruje to wykracza poza pojmowanie mojej rzeczywistości

 

a mi się zdarzało jechać może nie trasę szczecin kraków lecz połowę tejże, jak i drugiej stronie :) narzędzia naprawdę nie odpowiedzą Ci na pytanie, jaki ktoś jest w łóżku (przynajmniej ja nie umiem tak z nich korzystać :lach:)

 

 

Osobiście nie wiem jak ttrzeba być "pozytywnie szurniętym" aby zaryzykować dwa dni wyciągniete z kalendarza, 1000 zł na paliwo i hotel, aby na końcu usłyszeć "zostanmy przyjaciółmi"   . 

 

wystarczy na tyle na ile ja jestem, ba... nawet nie próbujemy być przyjaciółmi ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...