Odwrotny cuckold? Biseksualny

[Łysy 1 924]

Jak mi powiedziała jedna pani " na 2 babki to jeszcze popatrzę ale na 2 facetów nikt mnie nie zmusi" i coś w tym jest 

A moja małżonka ma fantazję o mnie i drugim mężczyźnie.

[Duszek]

A moja małżonka ma fantazję o mnie i drugim mężczyźnie.

a pamiętasz jedną taką imprezę i grę w butelkę i co najmniej dwie kobiety pragnące zobaczyć całujących się mężczyzn?

 

Twoja żona nie jest osamotniona w tychfantazjach...

[Łysy 1 924]

No to do dzieła - spełniajmy fantazje kobiet, skoro one spełniają nasze fantazje

[RobertWaWa 292]

No to do dzieła - spełniajmy fantazje kobiet, skoro one spełniają nasze fantazje

Tylko czy to aby na pewno tylko chodzi o spełnianie fantazji kobiet..? Dla mnie jest to też spełnienie własnych fantazji

[Łysy 1 924]

Powiem tak, ojebałem gałę na spółę z żoną - było ciekawie

[LEMY 246]

 

A moja małżonka ma fantazję o mnie i drugim mężczyźnie.

Szanuję każdą kobiecą fantazję, aczkolwiek zastrzegam sobie prawo do odmowy wystąpienia w niej

[Xavery 1 948]

Ale co w kontakcie m+m miałoby być skrajnie patologiczną fantazją?

 

 

Patologiczna fantazja, tutaj? Wolne żarty. Też znam, co najmniej kilka takich kobiet osobiście. Nie wspominając o tych forumowiczkach, które znam jedynie z postów.

 

napisałem kochani, że nie jest to jakaś patologiczna fantazja (w odniesieniu do tych, którzy mogli by tak uważać i traktować to jako rzadkość u kobiet) 

 

To miałem na myśli - mam nadzieję, że teraz precyzyjniej.

[Łysy 1 924]

Szanuję każdą kobiecą fantazję, aczkolwiek zastrzegam sobie prawo do odmowy wystąpienia w niej

Twoje prawo. Skąd myśl, że przyszłoby Ci stanąć przed realizacją tej konkretnej fantazji?

[Mr.K✩ 5 977]

Zmyliło mnie nieco określenie odwrotny cuckold. Pomijając "dwie panie, które zabawiają się między sobą a panowie patrzą" (przerabiane/lubiane) osobiście doceniam również układy 2K+2M (większe to często niepotrzebny burdel sie robi), w których wzajemne interakcje wychodzą jednak ponad schemat "piąteczka - teraz ja twoją Damę w dupę". Ogólnie jestem mało odporny na sprawy, które mnie ciekawią. A skoro już mnie ciekawią to nie widzę powodu by żyć wiecznie wyobrażeniami. No i o.

 

Szanuję każdą kobiecą fantazję, aczkolwiek zastrzegam sobie prawo do odmowy wystąpienia w niej

 

A któraż to ci odmawia tego prawa? Wiesz jak to czasem jest z tymi co najgłośniej krzyczą "nie chcem"

 

 

 

[UncleKlaus 1 189]

Fantazja, jak każda inna, powiedziałbym;) Ba, w porównaniu z niektórymi tu przeczytanymi, ta jest wyjątkowo grzeczna.

 

Jakkolwiek czułoś dwóch facetów (taka intymno-uczuciowa) nie pociąga mnie w żaden sposób, tak myśl o biseksualnej zabawie, np. MMK lub MMKK, gdzie każdy może nieskrępowanie się bawić z każdym (to uproszczenie, wiem) jest dość kusząca!

 

Argument, że facet, który bawi się w biseksualnym układzie nie przemawia do mnie do tego stopnia, że chętnie nazwałbym go idiotycznym. Cóż może być bardziej męskiego, niż facet, który nie rezygnuje z realizacji fantazji swoich (a może również i kobiety) z obawy przed naruszeniem konserwatywnych konwenansów!

 

Myślę (od razu mówię, że nie podeprę tego żadną statystyką), że procent kobiet jakie podnieca taka wizja nie różniłby się znacząco od procenta facetów, których kręcą lesbijskie pornosy.

 

Jak więc zaapelował @@lysy, do boju, spełniajmy fantazje naszych Pań! Hmmm... a może nawet lepiej, spełniajmy fantazje własne!