Rozmiar rozmiarowi rozmiarem

[Zouza® 29 620]

No to chyba już się pogubiłam na podstawie czego piszesz o wibratorze i dmuchanej lalce.

Bo powołujesz się na moją wypowiedź, a może ja niejasno coś ujęłam.

Zastanawiam się.

[Kiki 2 279]

  Rozmiar penisa to tematyka, która przewija się bardzo często w dyskusjach. Ja uważam, że penisowa rozmiarówka to problem, który mężczyźni sami sobie tworzą, imaginują sobie, że za mały, za duży, za krzywy za siaki... Budują na tym, w aspekcie własnej atrakcyjności i zdolności seksualnych, całą masę kompleksów, mitów i durnowatych przeświadczeń.

  Bazując jedynie na relacjach, których sam doświadczyłem uważam, że "kochankiem" staje się przez inne zupełnie atrybuty i kochanka wybiera się także z innych niż wielkość fiuta powodów. Oczywiście, są sytuacje, że para czy Hotka w oczekiwaniach określa powiedzmy pożądany rozmiar organu ale ja nieodmiennie mam wrażenie, że to raczej fiksacje i potrzeby męskiej części pary są tym zaspokajane.Być może naiwnie ale wierzę, że sama "dzida" nie wystarczy by kobieta zapragnęła faceta tak jak mi sam cyc i tyłek nie wystarczą by uznać kobietę za atrakcyjną i pociągającą.... a nie zwykłem "pieprzyć" byle czego byle się ruszało i miało cycki (wyrosłem z tego gdzieś w okolicach 17 urodzin).

  Kochanek jako żywy wibrator to, według mojego konceptu, to nie jest taka jednowymiarowa kwestia. Choć samo ujęcie, przyrównanie kochanka, żywego człowieka do tworu sztucznego czy narzędzia może wydawać się krzywdzące i owemu kochankowi ujmujące to jednak w gruncie rzeczy jest on "narzędziem". Ja od dawna uważam, że rola kochanka jest ściśle określona w relacji ZK. Kochanek ma dostarczyć przyjemność, emocje a nawet jeśli relacja jest bardzie złożona i ma dużo bardziej emocjonalne podłoże niż wyłącznie aspekt seksualny to jednak nie można zapomnieć, że to Hotka "sięga" po kochanka celem zaspokojenia swoich potrzeb....

 Kurde.... wyszło mi że jestem wibrator tyle, że z nieco bardziej zaawansowanymi funkcjami jak choćby sterowanie głosem;-)

[Wife 623]

Penis jaki jest, każdy widzi, widział bądź będzie widział i niezależnie od modelu jaki eksponuje dany kochanek, bull, mąż, partner etc.  spełnia funkcje mu przypisane

 

Dla mnie to jest całkowicie bez znaczenia, czy penis jest długi, krótki, krzywy, prosty, gruby czy chudy. Bardziej patrzę na to, aby z jego zdrowiem było wszystko w porządku . Przyjemność niesiona przez penis nie zależy jak dla mnie od jego kształtów i wyglądu, ale głownie od jego posiadacza czy mamy większa czy mniejszą ochotę jego okiełznania . Czy kochanek jest osobą interesującą, pociągającą nie patrząc na jego wyposażenie majtek, a raczej na to jakim jest człowiekiem.

 

Ja sama preferuję zainteresowanie swoją osobą nie poprzez pryzmat wyglądu (choć myślę, że niczego mi w tym aspekcie również nie brakuje) tylko poprzez to jaką osobą jestem dając się poznać, gdyż nie szukam kochanków na raz i „musimy” ze sobą wytrzymać nieco dłużej niż tylko okres mierzenia swoich części ciała . Sfera emocjonalna jest dla mnie zdecydowanie ważniejsza niż kochanek z wielkim penisem, z którym nawet rozmawiać nie będzie o czym – no może o wymiarach

 

Trochę bawią mnie wiadomości, w których w pierwszych zdaniach otrzymuje szereg wymiarów rozmówcy, bo niby czym ma mnie to zainteresować, pomijam tu zdjęcia widzianych tu drongów, które sprawiają, że boje się wchodzić w powitalne posty mężczyzn

[Ideologiczny 101]

Piszcie drogie Panie więcej takich postów, jak ten powyżej i zaraz z połowy rogaczy zrobią się kochankowie, albo bulle i będzie deficyt. Może i rozmiar znaczenia nie ma dla kobiet, ale widocznie dla facetów ma, bo raczej nikt z niezbyt dużym 'wackiem' nie porywa się na bycie kochankiem. Chyba.

[Ideologiczny 101]

To i mnie nawet jedna Pani na A wzięła bezpodstawnie za potencjalnego kochanka, ale ja? gdzie ja?

[Zouza® 29 620]

widocznie dla facetów ma, bo raczej nikt z niezbyt dużym 'wackiem' nie porywa się na bycie kochankiem. Chyba.

Skądże znowu!

Ale zazwyczaj to mężczyzna,  posiadającym tę pozytywną pewność siebie, która nie opiera się na tym, co nosi w majtkach, stawiając na inne przymioty.

[bartekzuzia✩ 439]

Skądże znowu!

Ale zazwyczaj to mężczyzna,  posiadającym tę pozytywną pewność siebie, która nie opiera się na tym, co nosi w majtkach, stawiając na inne przymioty.

B.Nie mogłem się powstrzymać

Inne przedmioty......nie żebym się chwalił, czy żalił, tam naście swoich cm mam, ale jaką silną trzeba mieć psychikę...dlatego uważam, że rozmiar nie ma znaczenia.

 

Jak zaśmiecam proszę o usunięcie

[Kiki 2 279]

 

Może i rozmiar znaczenia nie ma dla kobiet, ale widocznie dla facetów ma, bo raczej nikt z niezbyt dużym 'wackiem' nie porywa się na bycie kochankiem.

 

No i jak ślicznie to się wpisuje w moją opinię o męskich kompleksach "penisowielkości". Założenie, że wielkość przyrodzenia determinuje postawę, potrzeby czy sposób realizacji sprowadza mężczyznę do fiutem określanego bytu. Czy rozmiar penisa decyduje o tym czy jesteś władczym typem, którego zaspokaja dominacja, czy kształt, rozmiar określa rodzaj Twoich pragnień, potrzeb czy żądzy? Nie sądzę. Kochankiem w ZK zostaje się z wyboru (oczywiście motywacje są różne) tak samo jak rogaczem. Nie ma określonej długości sprzętu odpowiedniej dla rogacza i dla kochanka.... jak to widzisz? O stary masz 1X cm nie możesz być rogaczem, trudno ze Cię to kręci, że chcesz "fifrak" mówi swoje jesteś kochankiem. Nie masz 1X cm sory ale nie nadajesz się na kochanka, nie ważne, że mnie kręcisz, ze szaleję przy Tobie i takie tam jest za mały... spadaj. BZDURA. 

 

Panowie zamiast mierzyć sisiaki zobaczcie jak działacie na kobiety, zapytajcie co was kręci, czego chcecie i co Wam sprawi satysfakcje i to róbcie.

 

 

Bo w życiu trzeba zadać sobie jedno zajebiście ważne pytanie....

 

[Wife 623]

Piszcie drogie Panie więcej takich postów, jak ten powyżej i zaraz z połowy rogaczy zrobią się kochankowie, albo bulle i będzie deficyt. Może i rozmiar znaczenia nie ma dla kobiet, ale widocznie dla facetów ma, bo raczej nikt z niezbyt dużym 'wackiem' nie porywa się na bycie kochankiem. Chyba.

Chyba zbyt generalizujesz, nie każdy rogacz musi mieć krótkiego penisa i odwrotnie ma się to do roli kochanka... i jeśli myslisz, że wypowiedzi na temat długości zmienią preferencje któregoś mężczyzny tu to moim zdaniem jest to dość mylne, ponieważ każdy tu wie jaki jest jego cel i fantazję do spełnienia. No chyba że się mylę...

[Zouza® 29 620]

 

Inne przedmioty.....

Bartku, ale ja o przymiotach, a Ty o przedmiotach.

A mówi się, że to kobiety są materialistkami.

 

Spodziewałam się, że ktoś wrzuci ten kawałek, serio!