Skocz do zawartości
husband

Rozmiar rozmiarowi rozmiarem

Rekomendowane odpowiedzi

 

czy przysłowie zbliza sie do prawdy w kwestii przechwalajacych sie kochankow?

Chyba tylko raz mi się zdarzyło, by kochanek, ale to też na swoim profilu i bardziej w formie żartu, który się chwalił - powalił mnie na kolana. ;)

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Surfi, ale Husband napisał:

 

Rzecz jasna nie mam na myśli kilku centymetrowych męskich skrajności, które automatycznie kogoś deprecjonują do bycia kochankiem....

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Chyba tylko raz mi się zdarzyło, by kochanek, ale to też na swoim profilu i bardziej w formie żartu, który się chwalił - powalił mnie na kolana. ;)

 

Ale, że nigdy później już nie klęczałaś? :lach:

Według mojej wiedzy to jest subiektywne, bo jeżeli Kochanka (para) szuka kogoś kto ma większego ot tak na jeden raz lub ewentualnie kilka razów, żeby spróbować, skonsumować, doświadczyć - jak zwał tak zwał - to wtedy rozmiar ma znaczenie, że im większy tym lepszy...

Natomiast jeżeli zapotrzebowanie jest na emocje związane z zabawą to rozmiar ma iluś tam planowe znaczenie...

Bo co powiedzieć o spotkaniu Kobiety z kochankiem, w tak silnej relacji emocjonalnej, że sam dotyk (petting) wystarczą i do stosunku nie dochodzi... to rozmiar penisa w tym momencie się w ogóle nie liczy :D

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Ale, że nigdy później już nie klęczałaś? :lach:

Nie. Panowie stali na krześle. ;)

 

 

Bo co powiedzieć o spotkaniu Kobiety z kochankiem, w tak silnej relacji emocjonalnej, że sam dotyk (petting) wystarczą i do stosunku nie dochodzi...

Że mają po 15 lat? ;):D

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie. Panowie stali na krześle. ;)

 

Na drabinie chyba :D I nie wierzę, że już nigdy potem nie klęczałaś :lach:

 

Że mają po 15 lat? ;):D

 

No wiesz... jak możesz, 15-sto latkom już się nic nie należy od życia :lach:

dorosłym też się takie rzeczy zdarzają, jak petting :P

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Surfi, ale Husband napisał: Husband, dnia 18 Stycznia 2018 - 13:38, napisał(a): Rzecz jasna nie mam na myśli kilku centymetrowych męskich skrajności, które automatycznie kogoś deprecjonują do bycia kochankiem....

 

Wiem, pisałam o swoich odczuciach a o skrajnościach tylko nadmieniłam ;) 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Witajcie,

 

zacznę od heheszki, czyli, że z penisem jest jak z cyckami. Nieprawdą jest to, że im większe/większy tm lepiej... jest wprost odwrotnie im mniejsze/mniejszy, tym gorzej...

 

Tak na poważnie chciałbym, aby w wątku wypowiedzieli się wszyscy, począwszy od naszych Hotek, poprzez rogaczy, pary i kochanków.

 

Jak ważny/istotny jest rozmiar penisa kochanka wobec potencjalnej relacji z Hotką tudzież parą? Rzecz jasna nie mam na myśli kilku centymetrowych męskich skrajności, które automatycznie kogoś deprecjonują do bycia kochankiem....

 

Czy są jakieś minimalne kryteria, którymi się posługujecie?

Czy rozmiar penisa nie jest w ogóle istotny w kontekście samej relacji?

Czy ktoś kiedyś został zdyskwalifikowany, ponieważ oczekiwania były wyższe niż możliwości?

Czy sprowadzenie roli kochanka do żywego wibratora to tendencyjna norma?

Jak podchodzą kochankowie/bullowie do par i Hotek, które jako główne kryterium wyznaczają rozmiar penisa?

 

Zapraszam do dyskusji :)

 

Rozmiar penisa nie ma dla mnie żadnego znaczenia w doborze kochanka. Nigdy nie proszę i nie chce żeby potencjalny kochanek wysyłał mi zdjęcia swojego sprzętu. Jaki jest rozmiar przekonuje się dopiero wtedy gdy zdecyduje się na bliższą relację.

Ponadto nie chce sprowadzać kochanka do roli 'żywego wibratora', który ma mi służyć tylko zaspokojaniu potrzeb seksualnych.

Seks to jedno, ale cała otoczka pomiędzy spotkaniami jest również dla mnie istotna i wielki sprzęt mi tego nie zapewni.

 

P.

  • Lubię 6
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Ale że od kochanka chcę czegoś więcej niż od wibratora (np. porozmawiać) to już inna kwestia. :D

 

Sprowadzenie kochanka do "żywego wibratora" to tylko spłycona myśl, pisząc o tym miałem na myśli rozpatrywanie kandydatury patrząc tylko przez pryzmat wielkości sprzętu... a nie innych cech.

 

Idąc Twoją drogą dedukcji to każdy kochanek to żywy wibrator, a każda hotka to dmuchana lalka...

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Idąc Twoją drogą dedukcji to każdy kochanek to żywy wibrator, a każda hotka to dmuchana lalka...

W bardzo uproszczonym myśleniu - tak.

Wszak spełniamy swoje potrzeby seksualne.

Niemniej ja bym proponowała, byś nie dedukował z jednego zdania, a całości wypowiedzi. ;)

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

W bardzo uproszczonym myśleniu - tak.

Wszak spełniamy swoje potrzeby seksualne.

Niemniej ja bym proponowała, byś nie dedukował z jednego zdania, a całości wypowiedzi. ;)

 

Zou,

nie piszę tego na podstawie jednego zdania, owszem zgadzam się z Tobą bardzo to uprosciłem chyba do maksimum :)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...