Rozmiar rozmiarowi rozmiarem

[husband 1 560]

Witajcie,

zacznę od heheszki, czyli, że z penisem jest jak z cyckami. Nieprawdą jest to, że im większe/większy tm lepiej... jest wprost odwrotnie im mniejsze/mniejszy, tym gorzej...

Tak na poważnie chciałbym, aby w wątku wypowiedzieli się wszyscy, począwszy od naszych Hotek, poprzez rogaczy, pary i kochanków.

Jak ważny/istotny jest rozmiar penisa kochanka wobec potencjalnej relacji z Hotką tudzież parą? Rzecz jasna nie mam na myśli kilku centymetrowych męskich skrajności, które automatycznie kogoś deprecjonują do bycia kochankiem....

Czy są jakieś minimalne kryteria, którymi się posługujecie?
Czy rozmiar penisa nie jest w ogóle istotny w kontekście samej relacji?
Czy ktoś kiedyś został zdyskwalifikowany, ponieważ oczekiwania były wyższe niż możliwości?
Czy sprowadzenie roli kochanka do żywego wibratora to tendencyjna norma?

Jak podchodzą kochankowie/bullowie do par i Hotek, które jako główne kryterium wyznaczają rozmiar penisa?

Zapraszam do dyskusji :)

[Zouza® 29 621]

 

Jak ważny/istotny jest rozmiar penisa kochanka wobec potencjalnej relacji z Hotką tudzież parą?

Dla mnie nie ma żadnego znaczenia.

Ale już przy spotkaniach w trójkącie z moim stałym kochankiem i innym mężczyzną ma znaczenie - dla stałego kochanka.

 

 

Czy są jakieś minimalne kryteria, którymi się posługujecie?

Skupię się na swoich.

Co do penisa - żadnych kryteriów.

Nie pytam, nie chcę zdjęć.

Oczywiście nadal pomijając skrajności.

 

 

Czy rozmiar penisa nie jest w ogóle istotny w kontekście samej relacji?

Dla mnie nie jest.

 

 

Czy ktoś kiedyś został zdyskwalifikowany, ponieważ oczekiwania były wyższe niż możliwości?

Tak, ale nie dotyczyły wielkości penisa.

 

 

Czy sprowadzenie roli kochanka do żywego wibratora to tendencyjna norma?

Ja wiem, że kochankowie się będą wkurzać, ale... czy kiedykolwiek spotkałabym któregoś z nich, gdyby nie seks?

Czy umówilibyśmy się na kawę na innym forum dotyczącym odmiennych tematów? Śmiem wątpić.

I w tym kontekście tak.

Ale że od kochanka chcę czegoś więcej niż od wibratora (np. porozmawiać) to już inna kwestia.

[Wichura® 19 364]

Osobiście uważam, że temat rozmiaru to temat który rodzi się, dojrzewa i ewoluuje głównie w męskich a nie damskich głowach. To faceci zwykle mają na tym punkt fiksacje (w obie strony) a dla kobiet liczy się aby nie było skrajność w żadną stronę w tym temacie a reszta kochanka potrafiła z penisa zrobić właściwy użytek

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Czy są jakieś minimalne kryteria, którymi się posługujecie?

 

nie mam żadnych kryteriów, jak również nie mam miarki w oku... nie ma znaczenia grubość ani długość ani wygięcie (nie mówię o anomaliach w jedną czy drugą stronę, ale z takowymi się nie spotkałam z wyjątkiem wspomnianej w jednej mojej historii prawdziwej ale tam również istotą nie był rozmiar)

 

 

Czy rozmiar penisa nie jest w ogóle istotny w kontekście samej relacji?

 

 

Czy ktoś kiedyś został zdyskwalifikowany, ponieważ oczekiwania były wyższe niż możliwości?

  

na dwa powyższe pytania odpowiedź brzmi: nie 

 

 

Czy sprowadzenie roli kochanka do żywego wibratora to tendencyjna norma?

 

Moim zdaniem, bardzo subiektywnym (ciekawe ile zaraz gromów na mnie spadnie), świadczy to o pewnej niedojrzałości osób poszukujących owego wibratora, jakimś ich lęku przed poznaniem człowieka, czy może własnym przekonaniem, że w ten sposób uchronią się przed zaangażowaniem w relację.   

 

Nie interesują mnie zdjęcia penisów. Nie interesują mnie ich rozmiary. Nie zadaję takich pytań, one nic nie zmienią jeśli kochanek będzie dupą totalną co do umiejętności prowadzenia aktu. 

 

Wydaje mi się, że jednak to nie jest tendencyjna norma, zjawisko może nie niszowe ale nie wiodące (zostaję wciąż wyłącznie przy samym penisie).

[husband 1 560]

Osobiście uważam, że temat rozmiaru to temat który rodzi się, dojrzewa i ewoluuje głównie w męskich a nie damskich głowach. To faceci zwykle mają na tym punkt fiksacje (w obie strony) a dla kobiet liczy się aby nie było skrajność w żadną stronę w tym temacie a reszta kochanka potrafiła z penisa zrobić właściwy użytek

I to jest właśnie to, pamietam samego siebie kilka lat temu, jak tylko fantaziowalem o tym aby kogoś wprowadzić do naszej sypialni, w mojej głowie była wtedy mysl „byleby duzy” taki jak z porno...

 

po czasie życie zweryfikowało wszystko jak sie okazało nie rozmiar ma znaczenie a znaczenie ma zadowolenie Wife, oczywiście podkreślę to jak wszyscy nie zagłębiając się minimalnej skrajności, aczkolwiek nigdy nikogo takiego nie spotkaliśmy, być może dlatego, ze samoocena takich ludzi raczej nie pozwoliłaby na podjęcie rękawic roli kochanka...

[Duszek]

 

ze samoocena takich ludzi raczej nie pozwoliłaby na podjęcie rękawic roli kochanka...

 

uwierz mi... pozwoliłaby  (więcej: https://www.cuckoldplace.pl/topic/25732-kaliber-koliberkomedia-m%C3%B3wi%C4%99-wam/?hl=%22kaliber%22 )

[Corrado 1 306]

 

od kochanka chcę czegoś więcej niż od wibratora (np. porozmawiać)

 

Ale wibrator tak ladnie brzeczy..

[husband 1 560]

uwierz mi... pozwoliłaby  (więcej: https://www.cuckoldplace.pl/topic/25732-kaliber-koliberkomedia-mówię-wam/?hl="kaliber" )

To wyjątek potwierdzający regule

[Corrado 1 306]

 

Jak ważny/istotny jest rozmiar penisa kochanka wobec potencjalnej relacji z Hotką tudzież parą

 

Na temat wielkosc panie pewnie maja nieco bardziej uzasanione zdania do wypowiedzenia, co sie bierze z natury rzeczy, ja natomiast moge powiedziec, ze nie ma chyba zalosniejszego widoku jak kochanek, czy aspirant na kochanka, ktory cala swoja wartosc lokuje w wielkosci penisa. Sam sie wtedy sprowadza do roli zywego wibratora, ale w tym wyscigu wibrator latwo wygrywa: mozna go dowolnie wymieniac i dluzej zasuwa na baterii. 

[Corrado 1 306]

 

aby nie było skrajność w żadną stronę w tym temacie a reszta kochanka potrafiła z penisa zrobić właściwy użytek

 

Tak jest, przy czym dobrze jest, zebyta reszta kochanka umiala tez zrobic dobry uzytek z tej reszty kochanka. Nie tylko z penisa.