lubię jak moja żona...

[Raven91 28]

Ja lubie, kiedy moja ukochana idzie na siłownię w stringach i leginsach. Lubię ćwiczyć z boku i obserwować jak inni patrzą na jej tyleczek, szczegolnie przy przysiadach i martwym ciągu.

[Korn 1 139]

Małą masz wyobraźnię.... Blat, ciasto, maka... Ona i On, oliwa klasyka erotyzmu;-) 

 

Ośmielę się polemizować, wyobraźnię mam sporą. Ale ciasto po prostu nie kojarzy mi się zbyt erotycznie. Mąka też nie. Już prędzej ta oliwa :-)

[Kiki 2 279]

 

Ośmielę się polemizować, wyobraźnię mam sporą. Ale ciasto po prostu nie kojarzy mi się zbyt erotycznie. Mąka też nie. Już prędzej ta oliwa :-)

 

No to pobawmy się wyobraźnią pozostając w temacie wątku...

 

Wyobraź sobie "żonę" w wysokich, bardzo wysokich lakierowanych butach i poza tym nagą, w ręku trzymająca szpicrutę i wyobraź sobie męża odzianego jedynie w czerwony fartuszek. Stoi ów mąż przy blacie, na pośladkach widać ślady po wskazówkach żony..... Gniecie on i wyrabia ciasto, masuje, pieści kształtuje... a jak go poniesie to tylko świst szpicruty i z ciastowej cipki znowu robi się placek   By ciasto rozwałkować potrzebny jest wałek, ten może mieć falliczny kształt..... Wyobraź sobie gdzie ów wałek wepchnie żona kiedy mąż wałkowanie spieprzy   No i stoi posłuszny mąż bidula i lepi te pierogi, jeden po drugim drżącymi rękoma z pośladkami zaciśniętymi jak imadło... skończył. Żona krytycznie przygląda się dziełu, kontroluje każdego pierożka w końcu z uznaniem kiwając głową siada na blacie i rozkłada nogi.... a nich nasz kuchcik w nagrodę zrobi jej dobrze. Na piersiach białe od mąki ślady dłoni, na udach a on pomiędzy i tylko fartuszek odstaje....

 

Kuchnia, gotowanie, mąka i takie tam to często wykorzystywany motyw erotyczny...

 

Ps. Jak mówiłem uwielbiam jak moja żona robi pierogi 

[Behemoth22 277]

 

Ośmielę się polemizować, wyobraźnię mam sporą. Ale ciasto po prostu nie kojarzy mi się zbyt erotycznie. Mąka też nie. Już prędzej ta oliwa :-)

A nie nasz racji . Grażyna Szapołowska i Bogusław Linda w filmie Biała wizytówka, jak on ją w tych nie  upieczonych makowcach wyobracał . Mały bąk wtedy byłem to jak to zobaczyłem to oczy mi sie zrobiły jak 5-złotówki   Od tego czasu Pani Grażynka jest moją nie spełnioną miłością   i wiele razy powodowała ból nadgarstka prawej ręki.

[Taka Parka✩ 1 713]

Lubię...

 

Wręcz uwielbiam każdą chwilę począwszy od dnia naszej relacji aż do teraz. 

Lubię te dni w których mam okazję na prośbę hotki , pomóc w przygotowaniach hotki przed spotkaniem.

- zakup i pomoc w doborze nowej bielizny, w koncu po tylu wspólie spedzonych latach wiem która zrobi najlepsze wrazenie ?

Lubię spoglądać na przygotowywanie się hotki do spotkania, w których czas przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie.

Lubię gdy trzask zamykanych przez nas drzwi naszego samochodu wyznacza cel podróży . 

Lubie gdy cały mój włożony wysiłek zostaje nagrodzony możliwością mojej obecności, a gesty i wzrok kochanka na widok hotki są niczym wisienka na torcie ????

 

[RogatyAdam✩ 219]

To i ja coś dodam od siebie

uwielbiam jak żona siedzi mi na twarzy karze mi penetrować swoją dupkę a ona w tym czasie chwyta mocno moje jaja i uderza w nie otwarta dłonią.

lubię jeszcze kopanie po jajkach. 
kolejna moja ulubioną zabawą  jest penetracja mojego odbytu straponem, ja leżę na plecach a ona grzmoci mnie w dupsko straponem przy okazji dostaje z liścia i po jajkach. 
a na końcu finał czyli ptaszek do klatki, żonka dochodzi z wibratorem a ja czyszczę jej stopki językiem. Takie to moje ulubione zabawy. Pozdrawiam 

[kontener35 22]

Ja lubię gdy moja żona podczas sexu mówi do mnie szeptem że mam małego ptaszka, nazywa go koliberkiem, żołnierzykiem, pistolecikiem itp.

Podkręca mnie jeszcze bardziej jak mówi że mnie prawie mnie nie czuje i że potrzebuje większego. Nie wiem dlaczego ale rozwala mnie to maxa i kończę prawie natychmiast.