Skocz do zawartości
Matt2233

Sekretarka/asystentka

Rekomendowane odpowiedzi

Pukam i otwieram dębowe drzwi. Wchodzę ostrożnie.

- Wołał mnie Pan szefie?

- Tak Paweł. Widziałeś już premię za sierpień?

- Tak. I badzo dziękuję. Nie przypuszczałem ...

- Dobra, dobra. Zmykaj do pracy.

Prawie zamknąłem drzwi za sobą.

- Aha. Jeszcze jedno. Dziś wieczorem o dziewiętnastej. Przywieź żonę.

No i mam problem. Jak tu mu powiedzieć.

- Żona ma dziś urodziny, szefie. ... Chcieliśmy ...

- Zrobisz jak chcesz. Wiesz, że nie lubię nic przekładać.

 

O dziewiętnastej podjeżdżamy oboje z Anią pod dom z ogrodem. Szef siedzi nad basenem.

- Miło was widzieć, piwo? - pyta.

- Ja przyniosę - mówi Ania. Zna jego dom jak własną kieszeń, włącznie z sypialnią.

Po chwili wraca z tacą z piwem.

- Zdjąć majtki? - pyta.

- Ostatnio lepiej się z panią rozumiem niż z mężem.

Majtki lądują na trawie.

- To dobry człowiek, tylko trochę nierozgarnięty. Zasługuje na szansę.

- Wiem. - odpowiada wbijając ptaka w Anię od tyłu. - Ale ostatnio ciągle dyskutuje, zamiast wykonywać polecenia.

Stoję obok i bawię się twardym jak skała ptakiem.

- Może upomnienie albo kara rozwiązałaby problem? - mówi żona.

- A może panią powinienem zatrudnić zamiast niego. Był już karany i nic.

- To może mnie powinien Pan ukarać.

- Postaram się już nie dyskutować z poleceniami, szefie.

- Wiem Paweł. Ale dobrze jeśli to sobie utrwalisz.Konsekwencje twojego zachowania poniesie żona.

Wyjmuje z niej ptaka.

- Chcę, żebyś uklękła.

Ania robi to natychmiast.

- Widzisz? Zwraca się szef do mnie. Można być posłusznym?

Słyszę cichy świst. Ania próbuje złapać żółty strumień w usta, a gdy jej się to udaje, połyka ile może. Reszta spływa po szyi zabarwiając białą bluzkę.

- To ile kończysz lat?

- Czterdzieści.

- Przykro mi, że muszę to robić dzisiaj. Wszystkiego najlepszego.

- Dziękuję. Chce pan, żebym została na noc?

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Paweł1969 masz mnóstwo fajnych fantazji, zbierz je w jakiś tomik i wydaj ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

:-) Spróbuję. Może wejdzie do kanonu lektur wypierając W pustyni i w puszczy.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja nie uważam, że taka fantazja czyni Ciebie nienormalnym. Jest może mało realna, choć nie wykluczone, że i taka kobieta by się znalazła i na dodatek czerpała by z tego satysfakcję.

Wszystko zależy od kryteriów oceny, znam ludzi którzy wszystkich członków tego jakże ciekawego forum wrzuciło do jednego wora a potem umieściło w psychiatryku na przymusowe leczenie jako dewiantów.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Pracujemy w tej samej firmie. Jako handlowiec mam naradę z szefem tuż przed prezentacją u klienta. Do gabinetu wchodzi asystentka - moja żona. Ubrana biznesowo, ale dość zmysłowo.

- Wszystko przygotowane szefie.

- Świetnie. Proszę poczekać, my zaraz kończymy.

Ania jednak nie wychodzi. Staje za nim i masuje mu kark.

- Jest Pan trochę spięty. Zostały dwie godziny. Mogę jakoś pomóc?

- W sumie delikatny masaż nie zaszkodzi.

Wracamy do rozmowy, a Ania robi swoje. Gdy rozpina górne guziki koszuli w masuje owłosioną klatę, czuję się lekko speszony ale i podniecony. Szef prosi mnie o relacjonowanie przygotowań, więc nie mogę nie patrzeć mówiąc. Mam już wyraźny wzwód i łamie mi się głos, gdy jej smukła dłoń z obrączką ślubną wsuwa się w rozporek.

- Proszę mówić. Ja słucham Panie Pawle.

Nawijam dalej, a moja Ania wali mi konia.

- Zapraszam na tamten fotel Pani Aniu.

Fotel obok mnie to masywny, skórzany i głęboki model. Ania w drodze zdejmuje majtki. Kolana kładzie na masywnych bokach a głowę na oparciu.  Patrzę na nią z boku. Szef zarzuca jej spódnicę na plecy. Ja cały czas referuję. Przygotowuje ją chwilę palcem i przechodzi do rzeczy. Rozpina guziki jej bluzki i przesuwa stanik. Uwielbia ważyć jej piersi w dłoniach.

- Poczekam za drzwiami  - mówię.

- Nie. Proszę zostać. Mamy jeszcze dużo do omówienia. Ale to za chwilę.

Siedzę  milczeniu. W gabinecie panuje cisza nie licząc mlaskania warg sromowych mojej żony i uderzeń bioder o pośladki. Z czasem dochodzi coraz głośniejsze sapanie szefa. Ciszę przerywa Ania.

- Dobrze się Panu ze mną współpracuje?

- Myślę, że jestem zadowolony. Pani też chyba nie narzeka?

- Dzięki Panu. Urodzony przywódca. Wie Pan czego chce i to bierze.

Podpuszczony owija pęk jej włosów wokół dłoni i pociąga ku sobie. Ania patrząc na mnie szczytuje a on razem z nią.

Przed zejściem z fotela zostawia na czarnej skórze wielką, lepką plamę.

- Oooops. Zaraz to sprzątnę szefie.

- To może poczekać. Na czym skończyliśmy Panie Pawle?

 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 4.11.2019 o 23:25, napisano:

Pracujemy w tej samej firmie. Jako handlowiec mam naradę z szefem tuż przed prezentacją u klienta. Do gabinetu wchodzi asystentka - moja żona. Ubrana biznesowo, ale dość zmysłowo.

- Wszystko przygotowane szefie.

- Świetnie. Proszę poczekać, my zaraz kończymy.

Ania jednak nie wychodzi. Staje za nim i masuje mu kark.

- Jest Pan trochę spięty. Zostały dwie godziny. Mogę jakoś pomóc?

- W sumie delikatny masaż nie zaszkodzi.

Wracamy do rozmowy, a Ania robi swoje. Gdy rozpina górne guziki koszuli w masuje owłosioną klatę, czuję się lekko speszony ale i podniecony. Szef prosi mnie o relacjonowanie przygotowań, więc nie mogę nie patrzeć mówiąc. Mam już wyraźny wzwód i łamie mi się głos, gdy jej smukła dłoń z obrączką ślubną wsuwa się w rozporek.

- Proszę mówić. Ja słucham Panie Pawle.

Nawijam dalej, a moja Ania wali mi konia.

- Zapraszam na tamten fotel Pani Aniu.

Fotel obok mnie to masywny, skórzany i głęboki model. Ania w drodze zdejmuje majtki. Kolana kładzie na masywnych bokach a głowę na oparciu.  Patrzę na nią z boku. Szef zarzuca jej spódnicę na plecy. Ja cały czas referuję. Przygotowuje ją chwilę palcem i przechodzi do rzeczy. Rozpina guziki jej bluzki i przesuwa stanik. Uwielbia ważyć jej piersi w dłoniach.

- Poczekam za drzwiami  - mówię.

- Nie. Proszę zostać. Mamy jeszcze dużo do omówienia. Ale to za chwilę.

Siedzę  milczeniu. W gabinecie panuje cisza nie licząc mlaskania warg sromowych mojej żony i uderzeń bioder o pośladki. Z czasem dochodzi coraz głośniejsze sapanie szefa. Ciszę przerywa Ania.

- Dobrze się Panu ze mną współpracuje?

- Myślę, że jestem zadowolony. Pani też chyba nie narzeka?

- Dzięki Panu. Urodzony przywódca. Wie Pan czego chce i to bierze.

Podpuszczony owija pęk jej włosów wokół dłoni i pociąga ku sobie. Ania patrząc na mnie szczytuje a on razem z nią.

Przed zejściem z fotela zostawia na czarnej skórze wielką, lepką plamę.

- Oooops. Zaraz to sprzątnę szefie.

- To może poczekać. Na czym skończyliśmy Panie Pawle?

 

to ty powinienes sprzątnąć, najlepiej językiem...

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja też fantazjuje aby moja kurewka była suka szefa. Teraz szuka roboty jako sekretarka lub recepcjonistka. Może Dreams come True. 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 9.11.2019 o 19:08, napisano:

Ja też fantazjuje aby moja kurewka była suka szefa. Teraz szuka roboty jako sekretarka lub recepcjonistka. Może Dreams come True. 

Trzymam kciuki

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja czesto fantazjuje ze żona wychodzi na wyjście firmowe i ubiera moje ulubione majtki i czarne rajstopy. Przed wyjsciem każe mi nawilżyc cipke bo bedzie używana. Dodaje też że ubiera moje ulubione rajstopy bo przymie na nie, specjalnie dla mnie, spust kolegi z pracy.

Po powrocie czeka na mnie facesitting w tym rajtkach...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

My fantazjowalismy o takiej opcji pracy Ani jako sex sekretarka. Nie uważamy tego za coś złego ba nawet nas to podnieca:) Ania ma duże potrzeby:) /ON

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...