VIP Hotka

[Dragonfly® 20 401]

@@pantyhoselover, przeczytałam uważnie Twój post zaczynający ten wątek, kolejne jakie w nim zamieściłeś, jak i cały wątek. Nie będę powtarzać tego co inni już napisali, ale polecam byś przeanalizował rady niektórych pod kątem własnego związku, bo są cenne.

 

Od siebie:

Waszym (Twoim i Twojej VIP Hotki) podstawowym problemem jest brak komunikacji.

Ty masz ją za ideał, TOP of the TOP, Bóstwo stąpające po ziemi. Ona prawdopodobnie to widzi i nie chce, przyznając się do brudnych fantazji czy zachowań, zburzyć tego idealnego obrazu w Twojej głowie.

Pisałeś, że grzebałeś jej w laptopie, na e-mailu i zapewne w telefonie. Aż tak bardzo zależy Ci na spełnieniu własnych fantazji, a przy tym masz brak odwagi do konfrontacji w 4 oczy, że posuwasz się od pogwałcenia jej prywatności? A podobno, to Bogini którą darzysz szacunkiem i miłością. Widzę, że ten szacunek ma jednak swoje granice, bo dla Ciebie ważniejsze jest by nakłonić ją do realizacji Twoich pragnień, niż dbanie o jej komfort psychiczny.

 

Skoro nie umiecie ze sobą rozmawiać twarzą w twarz, to może na początku spróbujcie inaczej.

Napisz do niej e-mail. Opisz w nim swoje fantazje, pragnienia związane z cuckoldem. Wytłumacz co Cię w tym podnieca, dlaczego właśnie taki a nie inny cuckold, dlaczego to właśnie z nią chciałbyś tego skosztować.Tylko daruj sobie te TOP of the TOP, boginie i inne Vipy, bo nimi tylko wszystko psujesz. Zakłócasz tym jej poczucie bezpieczeństwa. Pokazujesz jej, że jest dla Ciebie bardziej trofeum, ozdobą, obiektem pożądania i do pochwalenie się przed innymi mężczyznami, niż partnerką- ukochaną kobietą.

Zachęć ją w owym e-mailu, by opisała Ci swoje fantazje, pragnienia i podniety, ale również by napisała jakie ma z nimi związane lęki i obawy, bo to one są źródłem jej wycofania w tym temacie.

 

Pamiętaj, by nigdy nie naciskać. Daj jej czas. Zakochaną kobietę łatwo do czegoś nakłonić. Problemy pojawiają się, gdy kobieta robi coś tylko z miłości, a nie bo naprawdę tego chce. Cuckold, nawet taki o jakim Ty wspominasz nie trwa tylko w chwili zabawy. Jest jeszcze w głowie długo, długo potem. Jeśli ona zgodzi się na to nie będąc pewną, że tego chce, to może to być początkiem końca Waszego związku.

 

P.S.: I ja polecam byś pokazał swojej kobiecie to forum. Gdy zobaczy, że i inne kobiety mają takie jak ona i podobne fantazje, to może przestanie się tak ich wstydzić i zacznie się z nimi powoli oswajać.

[Cuckoldplace✩ 8 777]

jak czytam te wszystkie komentarze to można odnieść wrażenie że cuckold to najgorsza rzecz w życiu "nie rób, nie idz ta droga, zastanów sie , nie ma odwrotu itp cos podobnego"  

 

z mojej strony było zero ironii, niedawno tu zaistniałam, również hurrraoptymistycznie, lecz od forumowiczki usłyszałam "uważaj, czasami dochodzi się do ściany", u mnie to spowodowało przewertowanie niemalże całego forum w poszukiwaniu bolesnych tematów i doświadczeń; dodatkowe pogłębianie tej wiedzy w dialogach bezpośrednich

 

mało tego - życzliwie się ze mnie śmiano, że trupy z szafy wyciągam a i gratulowano, gdy sama doświadczona już, dzieliłam się trudnymi emocjami

 

a Ty? 

 

przyszedłeś w gości, pytając się gospodynię o przepis na ciasto jednocześnie zachwalając jakie to Ty masz w domu boskie wypieki i byle czego nie jadasz 

 

przy okazji - sprowadziłeś swoją kobietę wyłącznie do ciała, pozycjonując ją wyłącznie przez cielesność

 

przy okazji - uraziłeś a może nawet obraziłeś niektóre osoby stąd, nie znając ich / nas , poprzez bałwochwalcze chwalenie swojej kobiety (można to odebrać, że mało kto godzien kontaktu z nią jest)

 

i tyle.. posłuchaj wszystkich powyżej, poznaj treści na forum, poznaj ludzi i ich doświadczenia i wtedy jak jeszcze raz przeczytasz ten wątek, to wśród naprawdę lekkich złośliwości doczytasz również szczere intencje, tych którzy już tematu zk spróbowali

[Łysy 1 924]

No i wypłoszył się chłopak.

A liczyłem na rozwój sytuacji...

[Misiekxpl 158]

powiem szczerze

 

jak czytam te wszystkie komentarze to można odnieść wrażenie że cuckold to najgorsza rzecz w życiu "nie rób, nie idz ta droga, zastanów sie , nie ma odwrotu itp cos podobnego"  

Troche ironiuje ale myslałem że spotkam tutaj ludzi którzy pokaża dobrą stronę tego a nie same minusy - jaktutaj jeszcze chwile pobedę to chyba na prawde mi sie odechce. Chyba że na prawde nie jest to aż takfajne

Nie panikuj, na spokojnie ....

[Lover_ES✩ 485]

no to chyba nie to forum bo tu same szpetne babsztyle i ogry są

powodzenia i odrobiny skroności Ci życzę

A ja bym dorzucil jeszcze do ,,skromnosci,, o ktorej wspomniala Iko , troszke wiecej pokory I szczerosci wobec samego Siebie I bedzie dobrze

 

Moge jeszcze dodac ze nie znajdziesz lepszej drogi na rozpoznanie tematu jak szczera rozmowa z ukochana ( u mnie to podzialalo ) , w najgorszym wypadku dostaniesz z liscia ale przynajmniej bedziesz znal odpowiedz

 

Oczywiscie zycze powodzenia I trzymam kciuki