Skocz do zawartości
Wife

Oczekiwania VS doświadczenie i vice versa

Rekomendowane odpowiedzi

a widzisz... a to zależy od natury... ja się zachłystuję i wpadam w temat jak petarda.... potem mi się coś nudzi, powszednieje i odkrywam nowy temat...

 

a jeśli się choć trochę lubi swojego partera, to seks we dwoje się nie znudzi i wieku 80 lat, nie trzeba się "uzależniać" od innych 

 

gdybasz... a każdy z nas może sobie inaczej dywagować a życie i tak nas poniesie z lekka w bok :D

 

Iko to była zwyczajna alegoria, nie sprowadziłem niczego do wspolnego mianownika...:)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie lubie robić założeń ale hipotetycznie załóżmy sytuacje, że jest sobie jakaś para X, która zaczyna swoja przygody od klasycznego TRÓJKĄTKA, następuje zaczyna przekształcać się w CUCKOLD -> CUCKOLD ULTIMATE -> CUCKOLD ULTIMATE + BDSM -> BDMS + PISS + SCAT...... i nagle granice się kończą.... (nie będe tutaj pisał o jakiś dewiacjach typu zeofilia nekrofilia itp... :D ) Załóżmy, że takie granice osiągnęło Małżeństwo w wieku +40 czyli pobawią sie w taki sposób ileś czasu i zacznie ich to zwyczajnie nudzić.... i nagle okazuje sie, że małżeństwo w kwiecie wieku jest już totalnie znudzone życiem seksualnym i mogą przejść na seksualną emeryturę? Idąc tą drogą dedukcji, to może warto spełniać i realizować fantazje ale robić to bardzo powoli..... chyba nie ma ludzi, którzy chcieliby przejść na seksualną emeryturę w wieku +50.... statystycznie tego wieku dożyje większość z nas

 

W każdym z etapów, kolejnych kroków można mieć tak wiele rożnych pomysłów, że seksualnej emerytury bym się nie obawiał :) To ewolucja nie rewolucja i jak wszędzie warto smakować i delektować się każdym małym krokiem a nie pędzić po więcej i więcej. Zaczynając od samej rozmowie z partnerką o własnych fantazjach wypowiadanych szeptem w zaciszu własnej sypialni, spotkania z pierwszym kochankiem, pierwszej nocy spędzonej poza domem, wchodzenie w różnego rodzaju układy i konfiguracje.... Wszystko ma swój czas i zdecydowanie nie warto się spieszyć. Można zacząć od GB z panią i 10 panów, ale czy potem SMS w którym małżonka flirtuje z inny mężczyzną sprawi nam obojgu przyjemność wynikającą z tego "pierwszego razu". 

 

Myślę że seksualność, fantazje, plany i ich realizacja jest tak szerokim polem do eksploracji ze osobiści dojścia do granic mimo sporego stażu i wieku 40+ absolutnie się nie obawiam. Spotkania i życie w układzie innym niż 1+1 wciąż daje mi ogromnie wiele przyjemności.

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

W każdym z etapów, kolejnych kroków można mieć tak wiele rożnych pomysłów, że seksualnej emerytury bym się nie obawiał :) To ewolucja nie rewolucja i jak wszędzie warto smakować i delektować się każdym małym krokiem a nie pędzić po więcej i więcej. Zaczynając od samej rozmowie z partnerką o własnych fantazjach wypowiadanych szeptem w zaciszu własnej sypialni, spotkania z pierwszym kochankiem, pierwszej nocy spędzonej poza domem, wchodzenie w różnego rodzaju układy i konfiguracje.... Wszystko ma swój czas i zdecydowanie nie warto się spieszyć. Można zacząć od GB z panią i 10 panów, ale czy potem SMS w którym małżonka flirtuje z inny mężczyzną sprawi nam obojgu przyjemność wynikającą z tego "pierwszego razu". 

 

Myślę że seksualność, fantazje, plany i ich realizacja jest tak szerokim polem do eksploracji ze osobiści dojścia do granic mimo sporego stażu i wieku 40+ absolutnie się nie obawiam. Spotkania i życie w układzie innym niż 1+1 wciąż daje mi ogromnie wiele przyjemności.

Masz 100% racji w racji :) To jest tylko luźna dywagacja, a nie sprowadzanie wszystkiego do wspólnego mianownika

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Kiedy w 2010 po raz pierwszy zarejestrowałam się na tym forum, czytałam wątki przecierając oczy ze zdziwienia, że takie życie można prowadzić. Dziś wciąż odkrywam nowe smaki i wciąż mi mało...i próbuję...i smakuję...

  • Lubię 14

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Masz 100% racji w racji :) To jest tylko luźna dywagacja, a nie sprowadzanie wszystkiego do wspólnego mianownika

 

To tylko i wyłącznie moje subiektywne zdanie. Mnie przyjemność sprawia niespieszne delektowanie się każdym krokiem, pewna stałość jest gdzieś tam wpisana w moją naturę zodiakalnego byka i cóż .... może w związku z tym nie mam planów dotyczących obniżenia wieku emerytalnego, ale jak pisałem były okresy w moim związku z Freyką w których o temacie cuckoldu zapominaliśmy na jakiś czas, ale dzięki temu przyjemnie było potem wrócić :)

 

 

 

a widzisz... a to zależy od natury... ja się zachłystuję i wpadam w temat jak petarda.... potem mi się coś nudzi, powszednieje i odkrywam nowy temat...

 

Pytanie jak wiele tych tematów jeszcze widzisz przed sobą :) i co tak naprawdę kryje się u Ciebie za słowem temat.... 

 

Natura, to dobre słowo. Ja w pewnym sensie też się zachłystuję potrafiąc pędzić za czerwoną płachtą, tylko że w mojej naturze byka leży to, że ta płachta z biegiem lat nie płowieje i wciąż doprowadza moją krew do wrzenia :)

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

tylko że w mojej naturze byka leży to, że ta płachta z biegiem lat nie płowieje i wciąż doprowadza moją krew do wrzenia

 

Byki z natury to daltoniści.... płowieje czy nie.... ważny jest jej agresywny ruch :)

 

Husband

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Też się kiedyś bałem, że przekroczę wszystkie granice, że mi to wszystko spowszednieje, znudzi się, zobrzydzi. I po długich, intensywnych szaleństwach tak bywało, jednak dłuższe okresy wymuszonej abstynencji spowodowały, że wracałem do ZK z nowym zapałem, dodatkowo wzmocnionym zdobytym wcześniej doświadczeniem. Wracają smaki na rzeczy proste, zwyczajne, delikatność i powolność w działaniach. Owszem, przeżyło się w życiu swoje pierwsze razy, pierwszy seks, pierwszy trójkąt, pierwszą ZK... Nie cofnie się tego, nie wróci, by poczuć to jeszcze raz. Ale powroty po dłuższej przerwie potrafią być równie emocjonujące, choć inaczej.

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

co tak naprawdę kryje się u Ciebie za słowem temat.... 

 

u mnie za słowem temat nie kryje się wyłącznie seks, zk czy jakiekolwiek odmiany relacji erotycznych, temat to kolejne pasje, umiejętności czy doświadczenia, które się pojawiają lub realizuję zgodnie z planem / marzeniami... jednym z takich tematów jest zk

 

może będzie na stałe wpisane w moje życie z ewolucją a może mi się odechce a może mnie zaboli.. nie wiem ... jestem zbyt świeża w temacie 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

chyba nie ma ludzi, którzy chcieliby przejść na seksualną emeryturę w wieku +50.... statystycznie tego wieku dożyje większość z nas

 

 

:lol:  :lol:  :lol: ja tez nie zamierzam, mimo malego +50 na liczniku  :D - zadna emerytura mnie nie kreci  :lach: - zycie trwa w najlepsze  :oki:  i oczywiscie wszystkim zycze by dobiegli do mojego wieku i biegli dalej  :)  

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Około 4 lata temu weszłam w wielki świat cuckoldu. Wcześniej z wielkim zdziwieniem a nawet dezaprobatą słuchałam jak, z kim i co można poczynać, zarzekając się, że (ja) nigdy w życiu!!. Jak się okazuje życie plącze nasze przekonania no i bardzo dobrze :). Oczywiście nic od razu, nie na siłę, wszystko naraz, czy nie daj Boże wbrew sobie. Wszystko musi swoim tempem ewaluować aby smakowało wyśmienicie. A jak już dojdziemy do etapu, że coś jest pyszne, to zróbmy wszystko aby ta "potrawa" nie stała się częstym chlebem powszednim, tylko ciut ją urozmaicajmy i nie jedzmy zbyt często aby nie spowszedniała. Bo tak naprawdę od nas samych zależy jak i co będzie nam smakować, biorąc pod uwagę nasze zachcianki, gusta i chęci. Nie jedzmy tej "potrawy" ciągle o tej samej porze i np. w domu. Zmieńmy i całą otoczkę a wtedy "potrawa" pomimo, że nie jest np. dość zmodyfikowana, będzie smakować też inaczej i wcale nie gorzej :). Oczywiście  to jest osobisty przepis Surfinii ;) ;)

  • Lubię 11

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...