Moja niewinna Asia

[Rogacz9312 8]

Ja i Asia jesteśmy w związku od trzech lat. Ja 29 lat, ona 24. Ja nie miałem przed nią nikogo, ona lubiła się zabawić. Jest moją królową, rozumiem jej potrzeby i to jaki ja sam jestem żałosny. Umówiła spotkanie z bullem, Piotrkiem. 28 letni, wysportowany, świetna figura. Poznała go kiedyś w klubie. Przez weekend chciałem być ich kelnerem aby nic im nie brakowało. Miał przyjechać w sobotę o 18. O 15 Asia założyła mi pas cnoty i zaczęła się szykować. W powietrzu czuć było narastające podniecenie. Odchodziłem od zmysłów kiedy zakładała na siebie czerwone majteczki i czarną obcisłą sukienkę. Nadal nie wierzyłem, że może się przespać z kimś innym kiedy malowała usta na czerwono, mimo, że wiedziałem, że z wieloma już to robiła. Moja Asia. 

 

Bull zadzwonił o 17:30, że jest bardzo głodny i ma ochotę na ryż. Ucieszyłem się bo jestem świetnym kucharzem. Chciałem żeby mnie docenił, zaakceptował. Przyszykowałem wszystkie składniki. Ubrałem czarne spodnie, koszule i muszkę, jak na kelnera przystało. Odchodziłem od zmysłów widząc moją seksowną Asię, która z każdą minutą coraz mniej chciała ze mną rozmawiać. Piotrek przyjechał o 18:30. Asia przywitała go soczystym buziakiem, ze mną się nie przywitał. Rozmawiali o przyziemnych rzeczach. W pewnym momencie Piotrek spojrzał na mnie i powiedział, żebym streszczał się z jedzeniem bo bez niego nie będzie w stanie zaspokoić Asi. Poszli na górę mieszkania. Zacząłem naprawdę szybko smażyć ryż, mieszać go z warzywami i mięsem. W międzyczasie Asia przysłała mi smsa przed drzwiami pokoju postawili mi krzesło żebym mógł sobie wygodnie usiąść czekając na wszystkie polecenia od nich. Byłem bardzo wdzięczny. Do mojego dania włożyłem bardzo dużo serca. Po niespełna 30 minutach skończyłem. Byłem pewien, że Piotrkowi posmakuje.

 

Poszedłem na górę, z jedzeniem, napojami, sztućcami i talerzami. Jednak drzwi od pokoju były zamknięte. Początkowo nie było nic słychać, z czasem jednak usłyszałem coraz szybsze skrzypienie łóżka i jęki mojej Asi. Prawie odleciałem od wyobrażania sobie tego co może dziać się za tymi drzwiami. Poszedłem jednak na dół wstawić wszystko do piekarnika żeby nie wystygło. Wróciłem na górę i usiadłem na krześle. Czas mijał a jęki były coraz intensywniejsze. Po około 20 minutach ustały. Ręce zaczęły mi drżeć. Usłyszałem kroki. Drzwi się otworzyły. Stał w nich zdyszany Piotrek w samych bokserkach. Z tyłu, na łóżku zobaczyłem leżącą nieruchomo Asię. ,,Chodź ze mną", powiedział Piotrek i zszedł na dół. Zobaczył palące się światło w piekarniku i otworzył go, wyjął talerz. Powąchał jedzenie w które włożyłem tyle serca i napluł na nie! ,,Tyle miałem czekać na takie zimne gówno?!" spytał a następnie WSZYSTKO wyrzucił do śmietnika na moich oczach. ,,Zdążyliśmy już zamówić z Asią pizze, jak przyjedzie to zapłać i wracaj na górę".

 

Byłem w szoku. Podniecony i upokorzony.  Gdy jedzenie przyjechało, posłusznie zaniosłem na górę. Piotrek od razu otworzył ale nie wpuścił mnie do środka. Przez pozostałą część wieczora siedziałem na krześle. Z pokoju było słychać cichutkie rozmowy, muzykę. Nie uprawiali seksu. Chyba. Co jakiś czas Piotrek wychodził do toalety albo kazał mi iść po wodę. Asia wyszła dwa razy, również do toalety. Nie spojrzała na mnie. Była w majtkach i w jego koszulce. Ja się również nie odzywałem. Nie wolno mi było z nią rozmawiać. O 1 w nocy Piotrek w końcu pozwolił mi iść spać, z zastrzeżeniem, że kolejnego dnia o 10:00 życzy sobie jajecznicę.

 

Rano wstałem posłusznie i przygotowałem posiłek. Piotrek z Asią również wstali i poszli do łazienki wziąć wspólną kąpiel. W ogóle nie zwracali na mnie uwagi. Co chwilę szeptali do siebie i się całowali. Po kąpieli przyszli do stołu. Zjedli, nadal nie zwracając na mnie najmniejszej uwagi. W pewnym momencie przemówił Piotrek ,,Zaskoczyłeś mnie, bardzo dobre żarcie w nagrodę pozwalam Ci się dzisiaj popatrzeć jak biorę twoją panią." Byłem wniebowzięty. Pół godziny później wszyscy znaleźliśmy się w pokoju. Ja standardowo na swoim krześle. Piotrek i Asia zaczęli się całować na moim łóżku. Jego ciało wspaniale komponowało się z jej. Byłem szczęśliwy z jej szczęścia kiedy ją rozbierał, kiedy lizał jej piersi, kiedy włożył jej palec, potem drugi, kiedy zaczęła jęczeć.... Również ściągnął spodnie i włożył jej w usta swojego nabrzmiałego penisa. Ależ byłem zazdrosny kiedy się krztusiła. Chciałem ją mieć tylko dla siebie kiedy trzymał ją mocno za włosy. Byłem wdzięczny Piotrkowi kiedy pozwolił mi dostać od niej buziaka. W usta. Potem w nią wszedł. Brał ją długo. Najpierw klasycznie, potem od tyłu. Moja Asia tak głośno posapywała, tak jęczała... Jak nigdy ze mną. A ja nawet nie mogłem się podniecić przez uwierający pas cnoty. Po 30 minutach spektaklu Asia doszła. Trzeci raz dzisiaj. Ten był najbardziej obfity. Jej ciało wygięło się w ekstazie. Była nieobecna. Kilka sekund później Piotrek wyszedł z niej, uklęknął, szarpnął ją mocno za włosy i wytrysnął na jej delikatną twarz. Było mu tak dobrze. Jego sperma spływała po jej zmęczonej twarzy. Moja Asia. ,,Chodź i pocałuj swój skarb." powiedział do mnie. Podszedłem złapałem Asię za rękę i zacząłem całować. Jej ponętne usta smakowały jak zawsze. Ale na własnych policzkach poczułem pozostałości po nim. ,,Wyliż to" oznajmił jego gruby, męski głos. Grzecznie, całą jego spermę zlizałem z jej twarzy. ,,Dobry z Ciebie chłopak, opiekuj się swoim skarbem" powiedział Piotrek i ostatni raz wsadził jej penisa w usta. Po tym wszystkim jak gdyby nigdy nic ubrał się i wyszedł. A ja zostałem znowu sam na sam z moim skarbem.

[tarantUla✩ 1 805]

To teraz jeszcze przekonaj Asię, że to mogłoby się jej spodobać.

Fajne opowiadanie.