Skocz do zawartości
tarantUla

Bezpieczeństwo.

Rekomendowane odpowiedzi

 

nie ma 100% zabezpieczenia, nawet gdy dana osoba jest nam "znana" bo ileś bezpiecznych spotkań było, nigdy nie mamy pewności czy nie mamy do czynienia z przebiegłym psychopatą, który systematycznie "urabia" swoją ofiarę

 

 

Nie przesadzajmy ;). Ostrożność tak, ale że tyle psychopatów???

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Statystycznie, na całym świecie, 1 osoba na 100 jest chora na schizofrenię. Ile mamy użytkowników?

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

To trzeba mieć naprawdę pecha aby na taką osobę natrafić.

Podkreślam, ostrożności nigdy za dużo ale bez przesady bo to może być kolejna fobia ;)

 

Nie dość że tyle psychopatów na forum może być to jeszcze trzeba mieć "szczęście" spotkać z nim :)

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

pozostaje to podstawowe dbanie o bezpieczeństwo, świadomość tego ryzyka i chyba też jakaś intuicja i szczęście w dobieraniu osób do towarzystwa

 

W ubiegłym roku zadałem się z nieciekawym człowiekiem. Kontakt był na niwie koleżeńsko-zawodowej, nie miał nic wspólnego z cuckoldem czy w ogóle z seksem itd. Ale wspominam o tym dlatego, że chodzi o uniwersalną zasadę zachowywania czujności w każdych, nie tylko intymnych relacjach z ludźmi. Po pewnym czasie, ale wcale nie od razu, okazało się, że facet ma poważne zaburzenia psychiczne. Zorientowałem się dopiero wtedy, kiedy zaistniały okoliczności, w których wyszło to na jaw. Jednakże od początku INTUICYJNIE odbierałem, że coś jest nie tak. Na przykład czułem nieokreślony niepokój w jego towarzystwie, mimo że nic przecież złego na początku się nie działo. Ale bardzo trudno było mi zaufać i trzymałem wewnętrzny dystans. I słusznie zrobiłem. Dlatego myślę, że jeśli coś nam nie pasuje w zachowaniu jakiegoś człowieka, cokolwiek by to nie było, albo po prostu nie iskrzy (osobowościowo, bo nawet na najpiękniejsze słowa nie wolno zważać), bo coś jest nie tak, jak wolelibyśmy, żeby było, to lepiej od razu dać sobie spokój. Zaufać własnej intuicji.  

  • Lubię 10

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Statystycznie, na całym świecie, 1 osoba na 100 jest chora na schizofrenię. Ile mamy użytkowników?

 

Schizofrenia to uciążliwość, która może wpłynąć na jakość kontaktu, ale osoba nią dotknięta raczej nie jest niebezpieczna. Znacznie gorsi są psychopaci i socjopaci, którzy nie czują empatii i nie mają skrupułów. 

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Dlatego u mnie wszyscy wiedzą że spotykając się ze mną,  ryzykują ciężkim wpierdolem, bzyknięciem żon (Ci spoza cuckoldu) lub sióstr (tak dla odmiany Ci z cuckoldu) oraz wysikaniem się do kwiatków.

 

Przynajmniej nie ma niedomówień  :list: 

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Schizofrenia to uciążliwość, która może wpłynąć na jakość kontaktu, ale osoba nią dotknięta raczej nie jest niebezpieczna. Znacznie gorsi są psychopaci i socjopaci, którzy nie czują empatii i nie mają skrupułów. 

 

Nie zgodzę się, chorzy potrafią być niebezpieczni niestety ... 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Schizofrenia to uciążliwość, która może wpłynąć na jakość kontaktu, ale osoba nią dotknięta raczej nie jest niebezpieczna. Znacznie gorsi są psychopaci i socjopaci, którzy nie czują empatii i nie mają skrupułów. 

Wszystko zależy od zaawansowania stanu chorobowego schizofrenika oraz urojeń, których jest częścią. Ale to nie ten wątek.

 

Biorąc pod uwagę, co wyprawiam (pod kątem tego forum) to wygląda na to, że jestem socjopatką. Tudzież dewiantką.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie przesadzajmy . Ostrożność tak, ale że tyle psychopatów???

 

za wikipedią dotyczy to 2 - 3 % społeczeństwa

 

a dotarłam jeszcze do jakiegoś opracowania pani z Uniwersytetu Wrocławskiego, która w nim powoływała się na badania jakiegoś amerykańskiego towarzystwa, że dotyczy to 1% kobiet i 3% mężczyzn... a osobowość dyssocjalna nie jest równa przecież mordercy (wg badań owego towarzystwa 1 z 20 000 z populacji psychopatów jest / staje się mordercą)

 

tyle z tego co wyczytałam w internetach ;)

 

to nie przesada z mojej strony była a jedynie stwierdzenie faktu, że różni ludzie są

 

 

i tym samym można rozwinąć wątek o bezpieczeństwo kochanków, gdy trafi się "źle zakochana / zauroczona" HW, która znając wiele szczegółów z jego życia prywatnego również może mu w nim ostro nababrać...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...