Skocz do zawartości
sumito

Niechciane spotkania.

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś i ja zastanawiałam się co to będzie jeśli ktoś znajomy będzie czy to na forum czy to na zlocie ... no i niech będzie, robiłby to samo co ja :). Teraz nie mam żadnych już obaw. Bo równie dobrze mogę i ja zapytać tego kogoś co tu robi. Ale po co pytać skoro bylibyśmy wszyscy w tym samym miejscu ;)

  • Lubię 9

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Dokładnie, zgadzam się w 100%. Ale musisz przyznać że to ekscytujące spotkać kogoś znajomego, którego byśmy się tam nie spodziewali?

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Zasadniczo zgadzam się ze wszystkim co zostało tu napisane i dwie pierwsze odpowiedzi pokrywają się z tym co sam mógłbym napisać. Sam takich sytuacji nie miałem na forum bo zbyt krótko tu jestem ale dopóki nie będzie to nikt z rodziny to nie obawiam się, że miałbym kogoś znajomego spotkać ;)

Zresztą nawet jakby miał to być ktoś z rodziny to cóż... świat jest mały a ja byłbym po prostu bardziej zaskoczony niż jakoś przerażony tą wizją. Poza tym byłoby co wspominać

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jak dotąd nie zdarzyło mi się spotkać kogoś kogo bym spotkać nie chciał, dlatego nie wiem co bym zrobił w takiej sytuacji. No ale jak już się taka sytuacja zdarzy to nie omieszkam skorzystać z wcześniejszych komentarzy. Aczkolwiek są pewne osoby, których raczej wolałbym nie spotkać na zlocie :D ale to chyba, każdy z nas tutaj będących mniej lub więcej takich osób ma...

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

ja mam znajomych normalnych ....

  • Lubię 3
  • Haha 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Pewnego razu, na swing party organizowanym przez pewną parę, trafiłem na znajomych, którzy mieszkają w moim sąsiedztwie. Była to dla mnie pierwsza taka "prywatna" impreza i od razu coś takiego. Nie powiem, zamurowało mnie, bo zwyczajnie nie spodziewałem się tam ich. Zresztą ich również zamurowało. :D Nie nazwałbym tego niechcianym spotkaniem... Było sympatycznie i będę miło to wspominał. Oni wiedzą o mnie, ja wiem o nich i tyle w temacie. W końcu nic złego nie robimy.
Parę lat wcześniej poznałem inną znajomą parę na pewnym portalu seks randkowym. Nie napisałem do nich.
Dzisiaj, również na portalu randkowym rozpoznałem małżeństwo z miejscowości w której mieszkam. Choć obecnie nikogo nie szukam, to waham się czy do nich nie napisać i przedstawić się, bo fajnie jest poznawać nowych ludzi, a w szczególności takich z otwartymi głowami. :)

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Mi osobiście nie zdarzyło się spotkać kogoś znajomego w swingers klubie czy na prywatnym spotkaniu.

 

Ale dziewczyną raz wchodząc do Usta Pub (był taki swingers pub w Warszawie) w drzwiach spotkała swoją klientkę. Jakoś odruchowo w szoku zapytała "A co Ty tutaj robisz" :).

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Przywołam anegdotę z przed miliona lat. Odnosnie tego jaki świat jest mały kogo i gdzie można spotkać.

 

Rzecz się działa około 18 lat temu.

Siedzę sobie na jakimś tam czacie ogólnopolskim WP, Onet czy jakaś inna interia. Pokój rozmowy tez jakiś ogólnopolski a nie regionalny. Podłącza się do mnie (pamietam nawet nick Girl85) rozmawiamy piszemy ogólne tematy...

 

pytanie skad jesteś?

Szczecin

A no ja tez Szczecin....

Jaka dzielnica?

Xyz...

Wow ja tez...

 

Gadka klei się nadal, to co wymieniamy się zdjęciami? Obopólną zgoda, najpierw ona mi wysłała.... (yyyyyy zawiesiłem patrzę, przyglądam się a to moja kuzynka... mieszkająca dwie ulice dalej...) nie wiem czemu głupio było mi się przyznać, ze ja to ja... po prostu uciekłem z czatu bez słowa...

 

Poznając osoby z ZKF z naszego regionu zawsze mam obawę z tylu głowy ze ktoś po drugiej stronie to ktoś znajomy...

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Mi przypomina się historia opisana przez kogoś na jednym forum erotycznym, jak to kumpel tego kogoś miał załatwić dziewczynę na bzyknanie przez nich obydwu. Wszystko zalatwione, pokój w hotelu wynajety, oczekiwanie, a tu nagle wchodzi jego daleka kuzynka.

 

Dziewczę ponoć w szoku chciała uciec z hotelu ale jakoś ją przekonali żeby została wszyscy musieli się oswoić z niespodziewaną sytuacją ale ponoć ostatecznie i tak było to co miało być:).

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...