Skocz do zawartości
Cuckoldplace

etyka - co wg Ciebie nie jest etyczne w świecie zk?

Rekomendowane odpowiedzi

Duszek
2 minuty temu, switch pisze:

To była antropomorfizacja. Moim zdaniem nie można ludzkich zachowań, moralności przenosić w świat zwierząt.

.

 

 

Odpowiadałem iko, ktora napisala o modliszce

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek
15 godzin temu, jennaro pisze:

tylko zachowują się niemoralnie.

ale nie możesz oderwać zachowań od osoby prawda? one ją tworzą przecież

 

i wracając do tej seksualności modliszki, której rozumienie przybliżył @switch a ja dopowiem, że nie tylko porzucenie w to wchodzi lecz krzywdzenie psychiczne czy okaleczanie fizyczne  czy wręcz chęć zabijania - te elementy przecież tworzą pełną seksualność danej osoby, wówczas ów człowiek jest dla siebie kompletny 

 

poza tym dane zachowanie czyni człowiek, nic samo się nie dzieje

kłamca decyduje się na kłamstwo z jakiś powodów, umiejętność takiego trwałego funkcjonowania jest zatem elementem jego osobowości

 

czy zatem wiedząc, że ktoś jest permanentnym kłamcą właśnie w dziedzinie zk (oszukuje nieświadomego partnera) i znając Twoje podejście do kłamstwa to dopytam, czy tak postępujące osoby mają szansę zaistnieć w Twoim praktykowaniu zk? i jeśli tak czy wówczas u Ciebie nie pojawia się rozdźwięk moralny? ;)

 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek

switch - Wiem o co Ci chodzi, i bym zgodził sie z Tobą gdyby nie to że iko napisała tak: 

"a jeśli ktoś ma seksualność modliszki i potrzebę unicestwienia partnera po seksie? ", ta niewytłuszczona część całkowicie wskazuje że masz rację, ale dalej jest wytłuszczona i mowa o unicestwieniu. Odczytałem  zdanie jako człowieka z sexualnością modliszki z realna potrzebą zabicia (no bo unicestwienie nie kojarzy mi się z porzuceniem ). gdyby nie było drugiej części zdania zapewne nie przeniósł bym tak szybko zachowan owadów na człowieka, ale to przeniesienie w mojej interpretacji dokonało się już  właśnie w tym miejscu :) 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek
2 minuty temu, jennaro pisze:

"a jeśli ktoś ma seksualność modliszki i potrzebę unicestwienia partnera po seksie? ", ta niewytłuszczona część całkowicie wskazuje że masz rację, ale dalej jest wytłuszczona i mowa o unicestwieniu. Odczytałem  zdanie jako człowieka z sexualnością modliszki z realna potrzebą zabicia

w tym samym czasie pisaliśmy, potwierdzam Twoją interpretację, co dopowiedziałam w poście wyżej aby nie pozostawiać wątpliwości co miałam na myśli :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek
Cytat

Czy zatem wiedząc, że ktoś jest permanentnym kłamcą właśnie w dziedzinie zk (oszukuje nieświadomego partnera) i znając Twoje podejście do kłamstwa to dopytam, czy tak postępujące osoby mają szansę zaistnieć w Twoim praktykowaniu zk? i jeśli tak czy wówczas u Ciebie nie pojawia się rozdźwięk moralny? 

Opisywaliśmy co jest moralne a co niemoralne, kłamstwo jest niemoralne, ale czy maja szanse zaistnieć w moim zk?,  istnieją, maja szanse zaistnieć,  nie zawsze udaje się nam być ok,  nieraz potrzeba jest tak duża że przymyka się oko na partnera który nie do końca jest szczery - ja nie jestem mnichem, ale ważne, żeby mieć świadomość , nie wybielać się samemu przed sobą, wyciągać wnioski, starać się unikać akcji które mogą mieć dla ludzi negatywne skutki.  

  • Dziękuję 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek

Klasyczny przykład - zapraszasz dla swojej hotki kochanka, który jest żonaty, żona jego o tym nie wie (na pewno tego nie akceptuje ) . Kochanka szukaliśmy 2 lata i nagle się trafił który nam odpowiada, można przewalić na niego winę, sam jest odpowiedzialny za siebie , sam taki mechanizm obronny potrafię zastosować, ale czy jestem ok? - średnio chyba

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
22 minuty temu, iko pisze:

czy zatem wiedząc, że ktoś jest permanentnym kłamcą właśnie w dziedzinie zk (oszukuje nieświadomego partnera) i znając Twoje podejście do kłamstwa to dopytam, czy tak postępujące osoby mają szansę zaistnieć w Twoim praktykowaniu zk? i jeśli tak czy wówczas u Ciebie nie pojawia się rozdźwięk moralny? ;)

Pytanie nie jest skierowane do mnie, ale pozwolę sobie dorzucić swoje trzy grosze. Pisałam bowiem wcześniej w tym wątku, iż wspomniane wyżej oszustwo jest dla mnie ze specyficznych przyczyn wątpliwe moralnie (a przede wszystkim - niewygodne). Moja surowa ocena takiej postawy i świadomość trwania w dyskomforcie nie zmieniają jednak faktu, iż:

 

9 minut temu, jennaro pisze:

nieraz potrzeba jest tak duża że przymyka się oko na partnera który nie do końca jest szczery

 

Samoświadomość jest, ale potrzeba przeważa nad podjęciem radykalnej  decyzji na podstawie owej samoświadomości...

 

Lula.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek
9 minut temu, jennaro pisze:

Kochanka szukaliśmy 2 lata i nagle się trafił który nam odpowiada, można przewalić na niego winę, sam jest odpowiedzialny za siebie , sam taki mechanizm obronny potrafię zastosować, ale czy jestem ok? - średnio chyba

hmmmm... wg mnie, co napisałam w pierwszym poście tego tematu to jesteś OK, natomiast na początku tematu jest wiele wypowiedzi osób, które mówią wprost że taka sytuacja jest dla nich niekomfortowa psychicznie bo czują się, za to współodpowiedzialni

 

już pokazuję mój punkt widzenia, ano to ów kochanek decyduje na jakich zasadach sobie praktykuje, Ty w żaden sposób nie wpływasz na jego decyzje, nie przymuszasz go do kłamstwa, poznajesz go w warunkach, które sam dla siebie stworzył i tak działa

 

pozostaje pytanie jak Ty sobie z tym radzisz, bo Twoje dylematy moralne są równie ważne; ja radzę sobie doskonale i jest to dla mojej psychiki najwygodniejsza opcja - nie musieć się troszczyć o nic nie wiedzącą żonę, ona nie jest w żaden sposób dla mnie stroną w sprawie

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
3 minuty temu, iko pisze:

taka sytuacja jest dla nich niekomfortowa psychicznie bo czują się, za to współodpowiedzialni

Dla mnie jest, czuję się współodpowiedzialna, co nie zmienia faktu, iż nie potrafię się odciąć :facepalm:.

 

Lula.

  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek
Cytat

Ty sobie z tym radzisz, bo Twoje dylematy moralne są równie ważne; ja radzę sobie doskonale i jest to dla mojej psychiki najwygodniejsza opcja - nie musieć się troszczyć o nic nie wiedzącą żonę, ona nie jest w żaden sposób dla mnie stroną w sprawie

Ja sobie także radzę doskonale, nie mam dyskomfortu psychicznego, ale w rozważaniach w mojej głowie, takich trochę akademickich , wiem że to troszkę złe, no bo gdyby nie my ....:). Podobnie jak z łamaniem przepisów, wiem że to złe ale jak mam ochotę jechać 250/h to jade z bananem na gębie

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...