Skocz do zawartości
Cuckoldplace

etyka - co wg Ciebie nie jest etyczne w świecie zk?

Rekomendowane odpowiedzi

Odnosząc się do tego „niewtajemniczonego kochanka” - czasem zapominamy mam wrażenie, że Kochanek jest także stroną układu i należy mu się szacunek! Wiec oszukiwanie kochanka powinno być traktowane tak samo jak oszukiwanie HW, czy Rogacza...

  • Lubię 2
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 8.09.2020 o 19:52, Wichura pisze:

To jeden z wielu możliwych przykładów. Zasadniczo im więcej kontaktów w ramach tytułowego "świata zk" nawiązujemy tym bardziej skomplikowana siatka byłych lub obecnych relacji i zażyłości. Twój przykład jest powiedziałbym taki koronny, ale równie dobrze np były kochanek może starać się wpływać destrukcyjnie na Twoje nowe relacje, przyjaciółka z klimatu lub po prostu inna HW może zazdrościć Ci kochanka/kochanki i zacząć robić krecią robotę... Możliwości jest wiele i wszystkie mają dla mnie jeden wspólny mianownik którym jest nieetyczność wpływania bezpośrednio lub pośrednio na relacje innych osób w celu osiągnięcia np własnych korzyści. 

Jesteśmy dość nietypową grupą znajomych. Gdy spotykamy się na przykład na zlocie, pomiędzy dłużej znającymi się osobami można utworzyć siatkę skomplikowanych połączeń. Ten sypiał z tą, ale już nie sypia. Tamta teraz sypia z tym i tamtą. I tak dalej. Wielu z nas kiedyś połączył, nadal łączy bądź jeszcze w przyszłości połączy erotyczny impuls, natomiast w towarzyskich sytuacjach siadamy razem przy stole jak całkiem zwyczajni znajomi. Zaś mimo wszystko podszyte jest to wieloma zdecydowanie niezwyczajnymi emocjami. Intymnością. Niedopowiedzeniami. Czasem trudno definiowalnymi uczuciami.

 

Pewnie, że umyślne (z pełną premedytacją) wpływanie na czyjeś relacje dla osiągnięcia swoich korzyści jest nieodpowiednie. Warto jednak pamiętać, że w tej kolorowej grupie ludzi jesteśmy niby tak podobni, ale jednak zupełnie inni. U każdego z nas w innym miejscu leżą granice chociażby przekroczenia strefy tabu. Ja poznając Was wszystkich nieustannie uczę się empatii i sama dziwię się, jak potrafią być różnie czytane moje czy też innych osób intencje.

 

Lula.

  • Lubię 3
  • Dziękuję 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
9 godzin temu, maniurka pisze:

Odnosząc się do tego „niewtajemniczonego kochanka” - czasem zapominamy mam wrażenie, że Kochanek jest także stroną układu i należy mu się szacunek!

Moja sytuacja nie wynikała z braku szacunku, a z błędnego założenia, że oboje chcemy i "po" też będziemy chcieli tego samego, czyli wyłącznie seksu. On nie pytał, ja nie mówiłam. I także nie pytałam o jego sytuację. 

Poza tym można kochanka szanować jako człowieka, a zwyczajnie nie chcieć wtajemniczać go w swoje życie w jakikolwiek sposób. 

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 11.09.2020 o 20:59, Zouza pisze:

Była kiedyś na Allegro, za jakieś 7-8 dych poszła. ;) 

Dziwne, że cały nakład rozszedł się jak świeże bułeczki, co? ;) :lach: 

Ach te niskie nakłady książek i ceny jakie ktoś potrafi rzucać za posiadane egzemplarze...

https://allegro.pl/oferta/dossie-easton-puszczalscy-z-zasadami-9698358681

 

Ale książka wydaje się być ciekawa. Dopisałem ją sobie do listy białych kruków na które poluję w rozsądnej cenie.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
38 minut temu, Wichura pisze:

Ach te niskie nakłady książek i ceny jakie ktoś potrafi rzucać za posiadane egzemplarze...

https://allegro.pl/oferta/dossie-easton-puszczalscy-z-zasadami-9698358681

 

Ale książka wydaje się być ciekawa. Dopisałem ją sobie do listy białych kruków na które poluję w rozsądnej cenie.

Urodziny tak blisko...

  • Przytulam 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 minuty temu, rita pisze:

Urodziny tak blisko...

To prawda. Np moje :D 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 minutę temu, Wichura pisze:

To prawda. Np moje :D 

Moje też.

Podzieliłbyś się.

:P

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Co wydaje mi się nieetyczne? Pomyślmy...

 

1. Nieprzychodzenie na umówiony spotkanie. Pod to można podciągnąć nagłe urwanie rozmowy/kontaktu, gdy dochodzi się powoli do sedna, czyli do spotkania. Nawet takiego zapoznawczego. I tutaj pojawiają się usprawiedliwienie, że niby by się chciało, ale nie można. Co zrobisz, jak nic nie zrobisz i takie tam. To już lepiej napisać gorzką prawdę, że raczej nie, że może to nie dla mnie, albo to mnie przerosło, a nie jakieś dyrdymały, że mnie boli trzecia łydka i nie mogę dokuśtykać na spotkanie.

2. Robienie czegoś, o czym była mowa, że się nie robi. Warto zrobić sobie listę rzeczy wskazanych i zakazanych w relacjach zk. Np., że dana para działa razem i oboje wiedzą o spotkania i wyskokach, a nie to, że kochanek na boku coś zagaduje, zarywa do hotki, żeby rogacz nie wiedział (no chyba, że wcześniej coś takiego ustalili i wszyscy się zgadzają, to wtedy ok). Ogólnie mącenie, mieszanie, konfabulacje w relacjach zk.

3.  Nękanie, zastraszanie, stalking, zakochiwanie się i odbijanie drugiej osoby. Słabe to i miejscami ociera się to o paragraf (te pierwsze wymienione). Relacja, a właściwie ludzie w nią wchodzący, powinni być na tyle dojrzali i wiedzieć o temacie (choćby teoretycznie jak zaczynają), że spotkanie zk to nie miejsce na szukanie swojej drugiej połówki, a raczej na spełnienie fantazji.

4. Kłamstwo odnośnie statusu w związku, kłamstwa odnośnie wyglądu (jak jest dopiero korespondencja), kłamstwa odnośnie tego co się napisało (tak ogólnie). Oczywiście przed ekranem komputera można z siebie robić seksuologa-gawędziarza, ale jak przyjdzie co do czego, prawda bardzo szybko wyjdzie na jad. Proszona lub nie.

5. Działanie w pojedynkę w związku. No brzmi to enigmatycznie, ale na szybko spróbuję wytłumaczyć. Gdy jedna strona (powiedzmy rogacz) piszę do potencjalnego kochanka, że mają tutaj konto wspólne albo żona wie, że były jakieś wstępne rozmowy i wie co w trawie piszczy i tylko trzeba ją zachęcić, a ona już-już się zgodzi ochoczo. A tak w ogóle wychodzi na to, aby "rozkochać" żonę, aby zrobiła skok w bok, a kobieta nawet nie wie, o co chodzi. Chłop ma wizję, myśli że kochanek odwali całą robotę niczym płatny casanova, żona się zgodzi, a on sobie przez dziurkę od klucza będzie sobie oglądał. A wychodzi na to, że kobieta czuje się niekomfortowo, a gdy są na osobności to mówi do męża: "Stefan, co ten Twój kolega się tam do mnie dowala? Jakieś gesty, śmiechy, mrugnięcia oczkiem. Nie masz normalnych znajomych tylko takich, jakby z mongolskiego cyrku uciekli?" Także tego.

 

To tak do głowy mi przyszło w telegraficznym skrócie. Może coś później dojdzie. Albo nie.

  • Lubię 7
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
6 minut temu, Yuuki pisze:

zakochiwanie się

Matko z córką, zakochiwanie się jest nieetyczne? I to jeszcze napisane jednym ciągiem ze stalkingiem?

 

Aż mnie serduszko zabolało. 

 

Lula.

  • Lubię 2
  • Przytulam 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Napisałem że zakochiwanie się "I" odbijanie, a nie "albo/lub". To się ze sobą łączy, w tej wypowiedzi, co napisałem. W sensie takim, że kochanek albo kochanka zakochuje się w jednej osobie w związku i chcę go oderwać od drugiej połówki i razem stworzyć nowy związek. Najnormalniej odbić faceta albo kobietę, bo tak. Bo nagle coś poczuł i chce czegoś więcej niż spotkanie. To chyba nic miłego wiedzieć, że ktoś podwala się do najbliższej nam osoby i nie ma w stosunku do nas miłych zamiarów.

 

Nie raz była mowa w tematach, że ktoś chciał czegoś więcej i zaczynało być nie przyjemnie, między innymi szantaże, groźbą wyjawienia prawdy w pracy, w rodzinie i takie tam. Ogólnie syf trochę. 

  • Lubię 2
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...