Erotyczna synteza - czyli rysowanie fanazji

[1lemur 841]

Sushi było;) ale nie dojedli do końca. Wino za to dopili i znów się w siebie zagłębili...;)))

[1lemur 841]

Kolejne karty komiksu w toku ale dzieją się powoli... Zatem aby podgrzać trochę atmosferę w ten chłodnawy wrześniowy poranek załączam fantazyjkę ze szkicownika.

[Robal 2 799]

Bardzo dobry szkic! 

[MP2020 9 753]

W dniu 14.08.2017 o 14:14, 1lemur pisze:

ach no pomyślałem, że dla Wszystkich Drogich Forumowiczów zamieszczę kilka rysunków jako moje fantazje bez słów. 

Lubię rysować też Cuckoldowe klimaty bo wydaje mi się, że lepiej syntetyzują moje ukryte marzenia i emocje niż jakikolwiek tekst jaki bym napisał. )))

Bardzo lubię tu do Ciebie zaglądać. Nie mam takiej wiedzy,żeby ocenić Twoją kreskę, sposób tworzenia,czy technikę... Ale poprostu podoba mi się to co robisz. Niektóre z Twoich prac są zachwycające... Napewno mam tak z Twoim pierwszym rysunkiem... Nie mam pojęcia dlaczego ...napewno jest coś w tym,że to "mój" klimat... Ale poprostu lubię, oglądać Twoje prace. 

Masz talent, to napewno.

M.

[1lemur 841]

W dniu 3.09.2021 o 00:03, MP2020 pisze:

Bardzo lubię tu do Ciebie zaglądać. Nie mam takiej wiedzy,żeby ocenić Twoją kreskę, sposób tworzenia,czy technikę... Ale poprostu podoba mi się to co robisz. Niektóre z Twoich prac są zachwycające... Napewno mam tak z Twoim pierwszym rysunkiem... Nie mam pojęcia dlaczego ...napewno jest coś w tym,że to "mój" klimat... Ale poprostu lubię, oglądać Twoje prace. 

Masz talent, to napewno.

M.

Bardzo dziękuję za tę recenzję i te miłe słowa. Dla takich słów zamieszczam tu m.in swoje prace (to z próżności) ;))) Właśnie po to by wywoływać, zapisywać i trochę też badać własne i innych emocje związane z klimatem ogólnie mówiąc: cuckold.

Techniki - bywają tu takie w których się dobrze czuję, znam i kreuję nastrój sprawnie. Bywają też takie, z którymi eksperymentuję. Są tu też rysunki, których bym już dziś nie zamieścił - bo już bym je zrobił lepiej lub inaczej. Ale to już historia. Niech zostaną:) Jeszcze raz dziękuję i polecam uwadze kolejne wpisy:)

[Bro_dacz 182]

Świetnie są te rysunki ?. Zazdroszczę talentu ?. Fantazje mam bardzo podobne:)

[Mr.K✩ 5 977]

Przyjemnie się ogląda ? kreska przypomina trochę Milo Manarę.

[BlueNote 1 443]

Niesamowite rysunki, niektóre szkice bardzo udanie pokazują dynamikę sytuacji uchwyconą w zaledwie kilku kreskach.

W dniu 1.09.2020 o 16:44, 1lemur pisze:

Przyznam jednak że się w tym nie czuję bo specyfiką tej formy jest też dobra historia i dobry tekst. A to nie jest moja mocna strona. Poza tym autorzy komiksów to dobrzy i sprawni rysownicy.

[BlueNote 1 443]

Przepraszam, ale jeszcze nie radzę sobie z interfejsem...

W dniu 1.09.2020 o 16:44, 1lemur pisze:

Przyznam jednak że się w tym nie czuję bo specyfiką tej formy jest też dobra historia i dobry tekst. A to nie jest moja mocna strona. Poza tym autorzy komiksów to dobrzy i sprawni rysownicy.

Tekst w komiksie – i to głównie dialog, bo większe fragmenty prozy raczej źle się czyta – to spore wyzwanie, ponieważ musi dopełniać obraz. Dlatego świetne są te dymki osoby w kinie, dodając zarówno kontekst, jak i rezonans rzeczywistości z historią bohaterów. Natomiast (moim skromnym zdaniem) zupełnie niepotrzebne są dymki z "żuczkami" podczas kluczowej sceny w toalecie; ten obraz świetnie broni się sam, ewentualnie mógłby być dopełniony tekstem (ale prawdziwym), najlepiej wypowiedzią kobiety, opisującą jej doznania – być może w kontraście do seksu z mężem, żeby było "bardziej cuckoldowo". Szalenie podoba mi się też ostatni rysunek z tej serii "komiksowej", z nałożonymi na siebie obrazami zabaw łóżkowych. Komiks, dzięki posiadaniu "osi czasu" ma możliwość takiego właśnie zaburzania czasoprzestrzeni i przedstawiania kilku wydarzeń na jednym obrazie (no dobra, znali to już w średniowieczu, ale czy to właśnie nie były proto-komiksy?).

 

Fantastyczny jest również Twój pomysł na "sny", szczególnie bliski mojemu sercu ze względu na podobne fantazje żony (które udało mi się kilkakrotnie spełnić with a little help from my friends).

 

Czuję się niezręcznie, podsumowując długie godziny Twojej pracy zaledwie kilkoma słowami, ale uwierz mi, że Twoje rysunki zostają w głowie na dużo dłużej, niż trwało pisanie tych akapitów. Dziękuję!

 

[1lemur 841]

... rysowanie zawsze dawało mi odetchnąć od rzeczywistości. Uciec się ostatecznie nie da ale można choć na chwilę sie wyłączyć.

Make LOVE not WAR...

Wrzucam bo może także na chwilę zatopicie się w namiętnościach wobec bliskich. To zawsze jest dobre:)