Skocz do zawartości
Elem

Mam hotkę, ale nie czuję się rogaczem.

Rekomendowane odpowiedzi

 

nie należy mu jej narzucać i tyle.

A ktoś narzuca? :D

 

Turbo, brawo! :poklon:

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A ktoś narzuca? :D

 

Turbo, brawo! :poklon:

A i (trochę) owszem... Wystarczy spojrzeć np. na te stronę powyżej. ;) Niech Ci, którzy lubią być rogaczami / są dumni z bycia rogaczami, będą rogaczami, a Ci którzy z jakichś obiektywnych powodów nie chcą się utożsamiać z tym mianem, pozostaną "mężami żon, które uprawiają seks z innymi" lub też np. jakimiś "wifesharer'ami". ;) ;) Wywód Turba kompleksowy, ale i tak mnie nie przekonuje. Tyle w temacie.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

O matulu serio?

Za sjp.pwn.pl:
Rogacz
2. żartobliwie: zdradzony mąż

Zdrada

2. «niedochowanie wierności małżeńskiej lub partnerskiej»
3. «odstąpienie od jakichś zasad, wartości, idei»

Żartobliwy
1. «wzbudzający śmiech»
2. «chętnie i często żartujący»

Z tego można wyciągnąć jeden wniosek. Nie chodzi o utożsamienie się, czy chcesz czy nie, jesteś rogaczem. Nie ma nigdzie mowy czy za plecami czy za zgodą.... A jak Ty sobie to nazwiesz.... Jak dla mnie możesz się utożsamiać z Jezysem Chrystusem, ale to nie oznacza, że nim jesteś..... (przepraszam, nie chcę urazić tym żadnego praktykującego katolika)

To że czujesz się przez to określenie gorszy wynika tylko z tego co masz w głowie. A dla dominującego samca może to być ujma na honorze. Natomiast to co masz w głowie zależy od tego co Ci wpojono do głowy. Jak Ci koledzy będą mówić "ale z Ciebie taki i owaki, żona się puszcza" no to jasne że się poczujesz gorszy. Dlatego napisałem, przyjedź na zlot i zobaczysz jak to jest w środowisku osób wtajemniczonych w zdradę kontrolowaną, tu nikt rogacza nie stawia na gorszej pozycji.

Najlepszym przykładem jaki przychodzi mi do głowy to słowo czarnuch (ang. Nigger).
Kiedyś to słowo było neutralne. Było w powszechnym użyciu, także wśród zwolenników równouprawnienia rasowego.
Dopiero w XX wieku zaczęto używać go w formie obraźliwej.
Ale jak czarny nazwie czarnego czarnym to wszystko jest w porządku i nikt nikogo nie pozywa do sądu. Mimo iż w Nowym Jorku np. obowiązuje zakaz używania tego określenia.

Z Wikipedii:
"Warto jednakże zauważyć, że Afroamerykanie między sobą używają słowa nigger (zwłaszcza przy slangowym zapisie nigga) w znaczeniu dla nich pozytywnym i by podkreślić swoją tożsamość, a także nawiązać do historii niewolnictwa i "odzyskać" ten termin."
 
I drugi fragment z Wikipedii:
"Rada miasta Nowy Jork 28 lutego 2007 wprowadziła zakaz używania słowa nigger i zaapelowała o wykluczenie piosenek, w których wyrażenie to występuje z Nagród Grammy."

I taka ciekawostka na koniec:
Czarnoskóry nazywając białego białasem mówi to pogardliwie, mimo to nikt nie wprowadza zakazu używania tego określenia, nikt nie pozywa nikogo do sądu, zwolennik równouprawnienia będzie wiedział że określenie to wynika z koloru skóry, a rasista będzie się czuł dumny z nazwania go białasem.
  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Kwalifikacja do danej kategorii bywa odgórna.

To tak jak rogacz który w zależności od (różnych pobudek- swoich lub/i osób uczestniczących) np. zakłada kochankowi prezerwatywę, wprowadza w hotkę lub czyści sprzęt kochanka (czy to ręcznie czy ustnie); może łapać się na kategorię "bi" lub "homo".

On może tego tak nie odbierać, podobnie jak autor tego tematu wolałby być utożsamianym z właścicielem "teatru jednego widza" niż rogaczem.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A czy to istotne, kto jak się zwie? Chyba ważniejsze, co przeżywa

W sumie racja, ale to autor chciał siebie nazwać jakoś ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Nie chodzi o utożsamienie się, czy chcesz czy nie, jesteś rogaczem. Nie ma nigdzie mowy czy za plecami czy za zgodą.... 

 

 

 

Nie lubię owego "chcesz, czy nie chcesz"... Nie przekonasz mnie w ten sposób do swojego spojrzenia.. Osobiście wolałbym chyba zrezygnować z całego "klimatu", jeśli musiałoby się to wiązać z podpadaniem pod kategorię na zasadzie "chcesz, czy nie chcesz".

 

P.S. Nie musisz mnie przekonywać, że w "gronie wtajemniczonych" jest (lub najczęściej jest) tak, a nie inaczej... Chodzi mi o to, że nie wszyscy muszą podpadać pod jedną sztampę. Tyle.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Chodzi mi o to, że nie wszyscy muszą podpadać pod jedną sztampę.

Oczywiście że nie wszyscy podpadają pod jedną sztampę, dlatego właśnie jedni wolą ogórki inni gospodarza córki jak to się mówi.

Każdy rogacz jest inny. Wynika to z wielu czynników, upodobań, charakteru, innego fetysza.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Chodzi mi o to, że nie wszyscy muszą podpadać pod jedną sztampę.

Och, jakże to urocze!

Czyli jak dam dupy, to mogę sobie i światu powiedzieć, że podzieliłam się mą wewnętrzną energią. Ach, och i w ogóle! :D

  • Lubię 10

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Podsumowując czy jestem jakimś pod/nad gatunkiem Rogacza? AlfaRogacz, powinno się to rozróżniać dla ułatwienia czy tylko komplikuje sprawy?

 

Skoro zadajesz takie pytanie, to widać czujesz potrzebę podpadania pod jakąś kategorię. 

Stag - to Twoje słowo na dziś

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

SouthMen, ale jeśli zdradzi Cię kobieta (bez znaczenia czy za Twoją zgodą czy nie),

Jeśli jakaś "moja kobieta" za moją zgodą będzie uprawiała seks z innym, to to nie będzie zdrada. ;) Nie chce już ciągnąć tej sprzeczki, bo do niczego to nie prowadzi. Howgh.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...