Skocz do zawartości
Jans

Szybkosc internetu w kraju i na swiecie

Rekomendowane odpowiedzi

Niedawno spotkalem sie z doniesieniem medialnym zachwycajacym sie predkoscia internetu w Polsce.

Ta predkosc miala byc w najblizszym czasie najwyzsza na swiecie.

Niestety w doniesieniu brak bylo jakichkolwiek dalszych informacji , mowa byla tylko o "swiatlowodach" :comp: .

O najwiekszym "polskim ?" wynalazku "grafenie ?" juz tutaj przy tej okazji nie wspominano.

Wynikalo z tej informacji , ze nalezy tylko chwile poczekac az obudzimy sie w raju  :newcyce:  internetowym .

 

Juz teraz jednak publikuje te informacje zanim nie obudzimy sie z "reka w nocniku".

Mozemy na podstawie aktualnych danych ocenic jakich to ogromnych skokow dokona w Polsce internet w najblizszym czasie :rolleyes: .

Mamy z czego sie cieszyc jesli uda sie blyskawicznie wyprzedzic caly swiat !

 

Polska ma jedno z najwolniejszych połączeń internetowych wśród państw UE -

wynika z opublikowanego we wtorek raportu jednej z brytyjskich firm.

Pod względem szybkości połączenia Polska jest 21. w Unii i przedostatnia w Europie Środkowo-Wschodniej.

Raport firmy Cable.co.uk został przygotowany w oparciu o dane grupy M-Lab, w której skład wchodzą ośrodki badawcze Open Technology Institute, Google Open Source Research oraz PlanetLab z Uniwersytetu Princeton, zebrane z ponad 63 mln testów w 158 krajach świata.

 

W opublikowanym we wtorek zestawieniu Polska znalazła się na 36. miejscu na świecie pod względem szybkości połączeń internetowych i na 21. miejscu spośród 28 państw członkowskich Unii Europejskiej, z przeciętną szybkością połączenia na poziomie 14,88 Mb/s (megabitów na sekundę).

Jak wynika z analizy, najszybszym internetem na świecie dysponują mieszkańcy Singapuru (55,13 Mb/s), następnie mieszkańcy Szwecji (40,16 Mb/s - najszybciej w UE) i Tajwanu (34,4 Mb/s).
W Europie Środkowo-Wschodniej Polska wyprzedziła jedynie Chorwację (12,57 Mb/s, 24. w UE), dysponując ponad dwukrotnie wolniejszym internetem niż na najszybszej w regionie Łotwie (30,36 Mb/s, 4. miejsce w UE).

Na kolejnych miejscach znalazły się: Litwa (25,12 Mb/s, 6. miejsce w UE), Estończycy (24,11 Mb/s, 7. miejsce) i Węgrzy (23,16 Mb/s, 8. miejsce). Polskę wyprzedziły również: Słowacja (18,85 Mb/s, 13. miejsce), Słowenia (18,37 Mb/s, 15. miejsce) i Czechy (17,31 Mb/s, 17. miejsce).
Wśród państw UE internet wolniejszy niż w Polsce mają Irlandczycy, Francuzi, Chorwaci, Włosi, Maltańczycy, Cypryjczycy i zamykający stawkę Grecy (7,56 Mb/s).

Według brytyjskiego regulatora rynku telekomunikacyjnego Ofcom typowa rodzina potrzebuje internetu o szybkości co najmniej 10 Mb/s w celu sprostania wymaganiom związanym z normalnym korzystaniem z sieci.

 

 

post-8255-0-24335300-1502212448_thumb.jpg

 

Tutaj dla dociekliwych bardzo przydatny kalkulator :

 

http://www.umrechnung.org/masseinheiten-datenmenge-umrechnen-bit-byte-mb/datenmenge-filegroesse-speicherplatz.htm

 

To byl tylko dowod na potege medialnych doniesien !  :lach:

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Niestety 99% dziennikarzy newsowych (telewizyjnych) to matolki a z drugiej strony oni maja tylko kilka godzin na znalezienie rozmowcow dojechanie do nich przeprowadzenie rozmowy nagranie swojej kwesti napisanie całości tekstow i montaż wiec sila rzeczy te materialy sa bezużyteczne (i niosa tyle informacji co reklama proszku do prania ;))

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jans, ale weź też proszę pod uwagę, że takie raporty powstają w oparciu o wyniki z testerów szybkości łącza, wielu lub jednego, własnego lub też zbioru kilku testerów.

Nie wnikam na ile ktoś przed stworzeniem raportów analizuje, że np. część osób korzysta z testera: kiedy podłączy nowe łącze (zwięszy prędkość), kiedy coś mu działa źle (zbyt wolno, albo mu się takie wydaje). To zaburzy w jakimś stopniu wyniki.

To na zasadzie, jak ktoś jest zdrowy to nie chodzi do lekarza. Owszem są "koniobijcy", którzy uważają dzień bez testu szybkości łącza za dzień stracony, ale to odsetek.

Druga strona medalu jest taka, że wiele osób, która korzysta z internetu jak przeciętny Kowalski, albo mniej, ma łącze o szybkości zapewniającej: otwieranie stron internetowych (niekoniecznie komfortowe), możliwość posługiwania się emailami (niekoniecznie komfortowe), "bo Pan z biura obsługi powiedział że do poczty wystarczy 15 megabitów". Bo wiadomo że przeciętny Kowalski nie chce płacić 100 złotych miesięcznie za sam internet i mieć srylion megabitów. "Jak Pan w biurze powiedział, że 20 wystarczy do poczty i płacę 50 z telewizją i telefonem". Potem się okazało, że to jest do 20 megabitów, a jak wychodzi w teście 10 to nic złego się nie dzieje, no trochę Pan poczeka na pobranie poczty.

W rzeczywistości ten przeciętny Kowalski ma ofertę dostępną w swojej lokalizacji na 200, 300 czy 600 Mb/s

I tak to jest z tymi raportami....

Jak przeanalizujesz raporty z innych dziedzin to też można różne wnioski wysnuć, niekoniecznie takie jak sugerują media.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jans, ale weź też proszę pod uwagę, że takie raporty powstają w oparciu o wyniki z testerów szybkości łącza, wielu lub jednego, własnego lub też zbioru kilku testerów. Nie wnikam na ile ktoś przed stworzeniem raportów analizuje, że np. część osób korzysta z testera: kiedy podłączy nowe łącze (zwięszy prędkość), kiedy coś mu działa źle (zbyt wolno, albo mu się takie wydaje). To zaburzy w jakimś stopniu wyniki.

 

 

Przeczytaj prosze co wczesniej napisalem :

 

 

Raport firmy Cable.co.uk został przygotowany w oparciu o dane grupy M-Lab, w której skład wchodzą ośrodki badawcze Open Technology Institute, Google Open Source Research oraz PlanetLab z Uniwersytetu Princeton,

zebrane z ponad 63 mln testów w 158 krajach świata.

 

 

Tutaj jest wyraznie mowa o "testach" a nie o "testerach" ktore nie wiadomo skad sie u Ciebie pojawily.

 

 

To na zasadzie, jak ktoś jest zdrowy to nie chodzi do lekarza. Owszem są "koniobijcy", którzy uważają dzień bez testu szybkości łącza za dzień stracony, ale to odsetek.

 

 

Ta uwage zostawiam bez komentarza bo nie wspominalem w mojej wypowiedzi o lekarzach ani tez o "koniobijcach".

 

 

Bo wiadomo że przeciętny Kowalski nie chce płacić 100 złotych miesięcznie za sam internet i mieć srylion megabitów.

 

 

 

Tematem mojej wypowiedzi byla szybkosc internetu a nie jego cena w roznych krajach.

 

 

Jak przeanalizujesz raporty z innych dziedzin to też można różne wnioski wysnuć, niekoniecznie takie jak sugerują media.

 

 

Ponownie podkreslam , ze inne media nie sa tutaj tematem w moim poscie.

Ograniczylem sie tylko do predkosci internetu.

 

Pozdrawiam !

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Tutaj jest wyraznie mowa o "testach" a nie o "testerach" ktore nie wiadomo skad sie u Ciebie pojawily.



Drogi Jansie, myślałem, że porozmawiamy jak dorośli ludzie, którzy o IT mają jakieś pojęcie. Śpieszę i wyjaśniam.
Raporty tego typu o którym wspomniałeś powstają na podstawie testów. Testy nie biorą się z magii. Do pozyskania danych o szybkości łącz internetowych do takich raportów wykorzystuje się aplikacje oparte o interfejs www, w skrócie nazwałem je testerami (testerami szybkości połączenia). Testery pojawiły się z internetu :)

Ta uwage zostawiam bez komentarza bo nie wspominalem w mojej wypowiedzi o lekarzach ani tez o "koniobijcach".



Objaśniam porównanie, którego użyłem, a być może nie zrozumiałeś. Jak przeciętnego Kowalskiego boli i jest chory to idzie do lekarza. Jak zepsuje mu się samochód idzie do mechanika. Jak internet działa poniżej jego oczekiwań szuka w internecie, tam znajduje poradę, żeby zrobić test. Test wypada słabo i załóżmy, że wynika to z usterki po stronie dostawcy. Niski wynik jest w bazie aplikacji testującej szybkość, testera. Potem trafia do raportu organizacji która go tworzy.

"Koniobijcy" to określenie którego jak widzisz użyłem w cudzysłowie. Wyjaśniłem również, ale skoro niedostatecznie rozwinę. Chodziło o osoby, które przeciętnie raz czy dwa dziennie, mają wewnętrzną potrzebę pochwalić się swoim szybkim internetem na portalach społecznościowych albo forach branżowych. W sprzeczności do przeciętnego Kowalskiego, który nie używa testerów szybkości połączenia (aplikacji webowych do testów), albo używa ich bardzo sporadycznie, gdy coś nie działa jak należy.

 

 

Tematem mojej wypowiedzi byla szybkosc internetu a nie jego cena w roznych krajach.


Otóż cena ma duże znaczenie. Szczególnie jak mówimy o Polsce na tle innych krajów. Polska jak wiesz nie jest krajem bogatym, przeciętny Kowalski wybierze usługę minimalnie spełniającą jego potrzeby z uwagi właśnie na cenę.
Gdyby usługa dostępu do internetu była darmowa, więcej ludzie w Polsce, wybrałoby usługę szybszą mimo iż taka nie jest im potrzebna. To skutkowało by większą wartością średniej prędkości w testach, a tym samym pozycją na tle innych krajów.

Jak widzisz ma to ścisły związek z wynikami raportu.

 

 

Ponownie podkreslam , ze inne media nie sa tutaj tematem w moim poscie. Ograniczylem sie tylko do predkosci internetu.


Ja również ograniczyłem się do prędkości internetu. Chciałem przy tym zwrócić Twoją jak i innych uwagę, że suchy raport niczego nie dowodzi. Jedynie to że 14,88Mb/s to średnia prędkość jaką uzyskują użytkownicy internetu w Polsce, którzy kiedykolwiek skorzystali z aplikacji do testowania szybkości. Może to oznaczać także, że szybszy internet nie jest nam niezbędny, a nie musi od razu oznaczać że z internetem w Polsce jest bardzo słabo. Bo to jaką prędkość internetu mamy, często zależy od nas. Raport może też pokazywać, że awaryjność w Polsce jest większa, stąd spadki prędkości, albo że dostawcy w Polsce nie mogą sobie poradzić z utrzymaniem prędkości na stałym poziomie (tj. w skutek problemów po stronie dostawcy prędkość spada, Kowalski się denerwuje, wchodzi na stronę testera, sprawdza i test wypada poniżej oczekiwań, zaniża średnią).

Napisałem o raportach w innej dziedzinie w formie porównania, jeśli weźmiesz taki raport ilości wypadków samochodowych w Polsce, nie oznacza on od razu pogorszenia jakości naszych kierowców ani ich polepszenia, bo taki raport nie zawiera np. informacji o tym że np. wzrasta liczba samochodów na drogach, a to ma bezpośredni wpływ, jeśli na drodze "X" dajmy na to 10 lat temu jeździły 2 samochody dziennie, a dziś jeździ ich 10, to wzrosłą 5 krotnie szansa na kolizję.

Wyniki raportu można interpretować w różnoraki sposób, nie są jednoznaczne. Na to chciałem zwrócić Twoją uwagę.

Niedawno spotkalem sie z doniesieniem medialnym zachwycajacym sie predkoscia internetu w Polsce. Ta predkosc miala byc w najblizszym czasie najwyzsza na swiecie. Niestety w doniesieniu brak bylo jakichkolwiek dalszych informacji , mowa byla tylko o "swiatlowodach" :comp: .


Jak sam napisałeś, powołując się na ów medialne doniesienia, chodziło o światłowody, które w ofercie konsumenckiej pojawiły się stosunkowo niedawno i spowodowały większą oferowaną szybkość dla przeciętnego Kowalskiego. Czy jest to szybkość największa na świecie tego nie wiem. Ale na pewno oferta ta umożliwiła nam osiągnięcie większych prędkości niż dotychczas było to oferowane przez dostawców. Częściowo więć ów doniesienia medialne były prawdziwe. To czy Polacy z tej możliwości skorzystają, na pewno w jakimś procencie tak. Czy w takim który spowoduje znaczący wzrost średniej prędkości osiąganej w Polsce w testach, tego się dowiemy za jakiś czas.
  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Napisałem o raportach w innej dziedzinie w formie porównania, jeśli weźmiesz taki raport ilości wypadków samochodowych w Polsce, nie oznacza on od razu pogorszenia jakości naszych kierowców ani ich polepszenia, bo taki raport nie zawiera np. informacji o tym że np. wzrasta liczba samochodów na drogach, a to ma bezpośredni wpływ, jeśli na drodze "X" dajmy na to 10 lat temu jeździły 2 samochody dziennie, a dziś jeździ ich 10, to wzrosłą 5 krotnie szansa na kolizję.

 

 

No coz, nie bede tutaj znowu powtarzal oczywistych rzeczy dotyczacych predkosci internetu ale jesli juz posluzyles sie tutaj przykladem ruchu drogowego to chcialbym chetnie poznac zrodlo pochodzenia tego przykladu poniewaz przyklad jest nieprawdziwy.

Otoz byc moze jest ten przyklad reprezentatywny tylko dla Polski ale z pewnoscia nie dla innych krajow.

Nie zawsze ilosc samochodow przeklada sie na ilosc ofiar.

 

Sa kraje w ktorych w miare wzrostu ilosci samochodow tych ofiar ruchu samochodowago  jest coraz mniej a nie coraz wiecej.

Tak wiec naprawde jest inaczej niz twierdzisz.

Proponuje zebys poczytal statystki ADAC z ostatnich lat skoro interesuja Ciebie takie statystyki drogowe  i sie przekonal , ze na przyklad w Niemczech jest coraz mniej wypadkow zamiast coraz wiecej pomimo tego , ze jest tam coraz wiecej samochodow a nie coraz mniej.

Tutaj masz zrodlo mojej informacji :

https://www.merkur.de/welt/adac-prognose-2016-weniger-verkehrstote-denn-je-zr-7177539.html

 

Tytul artykulu :

 

ADAC: 2016 weniger Verkehrstote denn je

 

Czyli

 

„ADAC: 2016 mniej ofiar wypadkow samochodowych niz kiedykolwiek“

 

 

Dodam tylko , ze statystyke rozpoczeto w 1970 roku , tak wiec przez

 

47 lat ciagle sie zmniejsza ilosc ofiar i zwieksza ilosc samochodow.

 

 

Dobrze by bylo teraz zapytac : dlaczego tak sie dzieje ?

 

Ja odpowiedz znam !

 

A wiec nie zawsze prosta logika funkcjonuje , czasami trzeba siegnac glebiej !

 

Ale moze jednak z powrotem na ziemie i poczekajmy co uslyszymy od innych na temat predkosci internetu zamiast prowadzic tego rodzaju dyskusje ?  

 

Pozdrawiam

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

chcialbym chetnie poznac zrodlo pochodzenia tego przykladu poniewaz przyklad jest nieprawdziwy.

 

Przykład był z głowy ale skoro pytasz, wystarczy przeczytać uważnie i ze zrozumieniem przytoczony przez Ciebie artykuł, cytuję:

"Tag für Tag sterben fast zehn Menschen auf Deutschlands Straßen. Zwar steigt die Zahl der Verkehrsunfälle an. Doch die Zahl der Todesopfer sinkt - wahrscheinlich war es auch in diesem Jahr so"

 

i tłumaczę:

"Każdego dnia dziesięć osób umiera na drogach Niemiec. Zwiększa się liczba wypadków drogowych. Ale liczba ofiar śmiertelnych spada - prawdopodobnie także w tym roku." (google translate)

Popraw jeśli google się pomyliło.

Jest tam wprost napisane, że zwiększa się liczba wypadków drogowych.

Spada liczba ofiar śmiertelnych i to się zgadza, ale ja pisałem wprost o ilości wypadków drogowych.

Dlaczego spada ilość ofiar też jest napisane w przytoczonym przez Ciebie artykule: bo następuje ciągła poprawa bezpieczeństwa, poduszki powietrzne na wyposażeniu podstawowym w samochodach niższych segmentów, obowiązek zapinania pasów, wszystkie systemy wspomagające kontrolę trakcji i hamowania.

Sam dałeś dowód że mam rację, raport ADAC potwierdza, że ilość wypadków rośnie, nawet w Niemczech, a ja pisałem o Polsce :)

 

Otoz byc moze jest ten przyklad reprezentatywny tylko dla Polski ale z pewnoscia nie dla innych krajow.

Otóż przykład był ogólny drogi Jansie. Nie napisałem że rośnie, czy spada, nie wiem czy w ogóle rozumiesz sens tego przykładu.

Chodziło mi o to, że jeśli rośnie liczba wypadków to nie znaczy że kierowcy mają gorsze umiejętności, a jak spada to że mają lepsze, albo że np. ograniczenie prędkości zmniejszyło tą liczbę w magiczny sposób. Sens jest taki, że raport można różnie zinterpretować i trzeba go do czegoś odnieść. I tak np. spadająca liczba ofiar mimo wzrostu liczby wypadków, z porównanie systemów bezpieczeństwa w samochodach kiedyś i dziś już jest bardziej konkretną informacją niż sama liczba tych wypadków.

W Polsce akurat liczba wypadków spada mniej więcej od 1997 roku, a do 1997 rosła.

 

 

Sa kraje w ktorych w miare wzrostu ilosci samochodow tych ofiar ruchu samochodowago jest coraz mniej a nie coraz wiecej.

Halo Jans, ja nie pisałem o ofiarach. Skąd się wzięły te ofiary, mowa była o wypadkach :)

 

Tak wiec naprawde jest inaczej niz twierdzisz.

Przyjąłeś za pewnik, co jest błędem, że ja stwierdziłem jednoznacznie, że ilość wypadków rośnie. Jeśli bym tak przyjął z pełną stanowczością to sam podałeś dowód że mam rację w odniesieniu do Niemiec.

Ja napisałem jedynie, że wzrost ilości samochodów statystycznie może mieć wpływ na wzrost ilości wypadków.

Natomiast, nie ma w mojej poprzedniej wypowiedzi twardego stanowiska, że ilość wypadków rośnie, ani że maleje. Czyli jak może być inaczej niż twierdzę?

 

Ale moze jednak z powrotem na ziemie i poczekajmy co uslyszymy od innych na temat predkosci internetu zamiast prowadzic tego rodzaju dyskusje ?

Szkoda, że nie odniosłeś się do pozostałej części mojego posta, a złapałeś się przykładu oderwanego od głównego wątku dyskusji, który to przykład był małym skrawkiem mojej całej wypowiedzi, sam wprowadzasz w ten sposób offtopic, nie ma w Twoim powyższym wpisie nawet jednego zdania dotyczącego głównego tematu tego wątku. W dodatku powołując się na zagraniczne źródło informacji przeinaczasz fakty, insynuujesz że napisałem nieprawdę. W ten sposób nie da się prowadzić merytorycznej dyskusji.

Próbowałem

Dziękuję dobranoc

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Hmm.. mnie osobiście wyniku testu na które się powołujesz Jans-ie są niezbyt wiarygodne.. w dodatku nie uściślileś o jaki "internet" konkretnie chodzi? masz na myśli średnią ogólną? zwyklak, światło, mobilny, wi-fi kablówkowe? gdzie przesył/pobór?

 

u mnie niezmiennie na "starej" umowie w UPC (bodajże tzw. 30 coś tam..) mam na Wi-fi (przy około 3 urzadzeniach współdzielonych) około 40 Mbps poboru no zaledwie 6 wysyłki (przy tym w tle latają jakieś facbooki, forum, teamviewer itp.) ale nie jest to najlepszy średni wynik a jest to dosć stara umowa z operatorem nie odnawiana od conajmniej roku.. na kablu (również przy chodzących kilku urządzeniach jednocześnie) pokazuje teraz niemal to samo (ping ciut lepszy tylko). 

W robocie mam natomiast ponad 100 symetryczne :) plus zapasowe 50 również symetryk oba w świetle.. zatem uśrednianie raczej zawsze w dół pociagnie wynik..

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

 

Cytuje ponownie :

 

Polska ma jedno z najwolniejszych połączeń internetowych wśród państw UE - wynika z opublikowanego we wtorek raportu jednej z brytyjskich firm. Pod względem szybkości połączenia Polska jest 21. w Unii i przedostatnia w Europie Środkowo-Wschodniej. Raport firmy Cable.co.uk został przygotowany w oparciu o dane grupy M-Lab, w której skład wchodzą ośrodki badawcze Open Technology Institute, Google Open Source Research oraz PlanetLab z Uniwersytetu Princeton, zebrane z ponad 63 mln testów w 158 krajach świata.

 

Tutaj sa podane zrodla przeprowadzonych testow ktore zostaly opublikowane.Jesli uwazasz , ze sa niezbyt wiarygodne to podaj inne.

Takich i innych publikacji jest w sieci bardzo duzo bo tez warunki testowania sa rozne.

Mysle jednak , ze trzeba wybrac jakies srednie wartosci a nie twierdzic , ze polski internet jest najszybszy na swiecie bo z cala pewnoscia tak nie jest.

Ja mam blisko 60 Mb/s w porywach (radio) i jestem zadowolony (z wyjatkami).

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

??.. ale to Ty stworzyłeś temat przecież, podajac informację za portalem forsa.pl (czy jakoś tak.. jeśli dobrze wygooglowałem). Ja tylko zauważyłem iż nie są dla mnie wiarygodne chociażby dlatego iż nie uściśliłes czego konkretnie dotyczą - racz zauważyć że "internet" to dosć ogólne stwierdzenie..  nie wiem czy polski internet jest najszybszy czy najwolniejszy.. co do innych źródeł: polecam zacząć od popularnych teterów prędkości online lub tych dedykowanych przez operatorów (dostępne są dla użytkowników biznesowych) lub wykorzystać funkjonalności urządzeń brzegowych (ciut bardziej rozbudowany router ma tę funkcję) tudzież uśrednić zliczając wyniki z każdej opcji którą wymieniłem. Takie testy "gazetowe" są dla mnie (podkreślam) niesprawdzalne i przez to podatne na manipulację - szczególnie jeżeli wypływają z mediów niespecjalistycznych które "niechcący" mogą skrócić oryginalny tekst co zaowocuje przeinaczeniem sedna informacji.

 

Internet ma się u nas lepiej niż u Niemców - chcociażby dlatego że nas mniej :) 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...