Jak uwieść Kochanka ?

[ROBERT09 12]

Witam ,

po poczytaniu troszkę forów ...zastanawiam się ...na temat jak uwieść kochanka ? wydaje się to takie oczywiste ...wydaje się to takie prozaiczne ...czy na pewno ? czy HW nawet nie starając się maja mnóstwo propozycji i tylko przebierają jak w ulęgałkach wysoki niski duży mały łysy zarośnięty ? czy Rogacze oprócz fantazji maja sprecyzowane czego chcieliby ( jaki) miałby być ten kochanek ?  czy w ogóle widzicie potrzebę uwiedzenia Kochanka ? maja znaczenie jego cechy fizyczne ? mają znaczenie jego cechy psychiczne ? czy Kochanek to instrument .....do spełnienia waszych fantazji ?

[shisha 2 341]

uwodzenie to cały smaczek

lubie

[Małgosia✩ 4 156]

Kochanków jest wiele typów, jak i hw czy rogaczy.

 

Jede osoby od razu pozycjonują się instrumentalnie, inne patrzą fizycznie inne potrzebują też owej chemii.

 

Uwiedzenie. Hmmm... Co to znaczy?

Sama obecość tu na forum i tutaj poznawanie się jest w wiadomym kontekście. Jest łatwiej przebierać, chetnych mogę powiedzieć jest aż nadto

 

I teraz zależy, kto czego potrzebuje. O sobie powiem... Nie wiem czy umiem uwodzić. Lubię człowieka poznać. Dla mnie kochanek absolutnie nie jest instrumentem. I tu zaczynają się moje "problemy". Przebieram, wybieram... lubię rozmawiać, już trochę zk spróbowałam, nowe trudniejsze potrzeby mi się zdefiniowały...

 

Nigdzie się nie spieszę. Już nie mam parcia na poznanie zk, teraz pora na delektowanie się tym i wchodzenie w dalsze rejony mojej pokręconej emocjonalności w relacjach zk.

 

Zatem pozornie uwiedzenie choć wydaje się banalnie proste u mnie takim nie jest. Niewielu jest takich, których mam ochotę uwieść.

[ROBERT09 12]

Uwiedzenie ...oczywiście każdy inaczej przedstawia to ...najczęściej w kontekście swoich potrzeb i swoich doświadczeń ...to jedno z tych słów których etymologia jest dosyć skomplikowana ....uwieść — uwodzić

1. «wzbudzić w kimś zachwyt, pożądanie»

2. «zalotami skłonić kogoś do współżycia seksualnego»

3. «mamiąc obietnicami, pochlebstwami itp., oszukać kogoś»

mi najbliższa jest teoria pierwsza .....

 

więc jak ?

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Uwiedzenie ...oczywiście każdy inaczej przedstawia to ...najczęściej w kontekście swoich potrzeb i swoich doświadczeń ...to jedno z tych słów których etymologia jest dosyć skomplikowana ....uwieść — uwodzić

1. «wzbudzić w kimś zachwyt, pożądanie»

2. «zalotami skłonić kogoś do współżycia seksualnego»

3. «mamiąc obietnicami, pochlebstwami itp., oszukać kogoś»

mi najbliższa jest teoria pierwsza .....

 

więc jak ?

jeśli już to 1 + 2 z naciskiem na 1

 

lubię być uwielbiana

 

i działa to w drugą stronę, jak psychika uwiedzie a fizyczność nie przestraszy do dam się ponieść na poziom 2

[Coma✩ 7 317]

W moim prostym rozumieniu poszczególne teorie można określić następująco:

1. idealna

2. optymalna

3. dotyczy raczej zwodzenia

[Cuckoldplace✩ 8 777]

1. «wzbudzić w kimś zachwyt, pożądanie» 2. «zalotami skłonić kogoś do współżycia seksualnego»

 

1. to bym chciała, ale cholera, coś kiepsko mi zazwyczaj wychodzi

2.z tymi zalotami to też mam problem, nie umiem chyba jednak. Choć, muszę być szczera,  skłonienie ( bez zalotów ) do współżycia seksualnego, całkiem nieźle mi idzie, mimo wszystko 

 

czy Kochanek to instrument

 

Kochanek, Kochanka, Hotka, Rogacz, to wszystko ludzie, a ja wręcz nie znoszę, instrumentalnego traktowania kogokolwiek... W ludziu liczy się, przede wszystkim, ludź  że takim banałem pojadę

 

Przycupnę sobie i poobserwuję temat, a nuż poznam tajemną sztukę uwodzenia, co by nauczyć się wzbudzania zachwytu i pożądania 

[femmefatale 1 255]

coś co w zabawie podoba mi się najbardziej to FLIRT...

nie myślę o tym jak o uwodzeniu a własnie jak o flirtowaniu...

uwodzenie to dużo poważniejsza sprawa i uwiodłam to własnie swojego męża omotałam i uzależniłam od siebie 

kochanek lepiej by nie był uwodzony....bo moje uwodzenie niestety może wieść na manowce

 

99% zabawy to jest właśnie flirt u mnie...bo sam akt seksualny to chwila (nie lubię długiego przewalania się...im dłużej trwa stosunek tym trudniej osiągnąć mi orgazm, a osiągane szybko są bardzo intensywne i takie właśnie lubię) 

 

ważna jest chemia i by działała w obie strony

będąc na zlocie np. zawsze "obstawiam" swoje "typy"...jak z którąś z tych osób zaiskrzy to super  

takie mam trochę naleciałości z lat młodości kiedy szło się do pubu czy na disco by wyrwać kogoś,

lubię dzałac na żywioł na ile to mozliwe

mają znaczenie cechy fizyczne (musi mi się podobać)

mają znaczenie cechy psychiczne (nie da się flirtować z kimś kto nie ma nic ciekawego do powiedzenia...)

kochanek musi stać się na chwilę partnerem w jakimś sensie, trzeba poczuć jakiś rodzaj "więzi" by sie cokolwiek mogło udać

 

dlatego dla mnie wymarzony układ to "przyjaciel domu, który często u nas bywa"...

póki co nawet nie liznęliśmy takiej opcji..

[Jans✩ 5 320]

Cytuje :

 

...zastanawiam się ...na temat jak uwieść kochanka ? ...

 

...czy Rogacze oprócz fantazji maja sprecyzowane czego chcieliby ( jaki) miałby być ten kochanek ?

 

...czy w ogóle widzicie potrzebę uwiedzenia Kochanka ? maja znaczenie jego cechy fizyczne ?

 

...mają znaczenie jego cechy psychiczne ?

 

...czy Kochanek to instrument .....do spełnienia waszych fantazji ?

 

 

 

A ja mam tutaj pytanie : czy szukasz i czy chcesz uwiesc tego kochanka dla siebie osobiscie  ( bo jestes przeciez mezczyzna ) ?

A moze raczej szukasz go dla Twojej partnerki bo to tez nie wynika z Twojej wypowiedzi ?

Poza tym dobrze by bylo jasno uwzglednic w tych poszukiwaniach ta druga osobe i to jakie ona ma preferencje i potrzeby.

Rogacz w naszej momenklaturze to czlowiek a nie zwierze.Warto go szanowac.

Warto jasniej sprecyzowac temat do dyskusji.

[zbyszek40 1 839]

 

A ja mam tutaj pytanie : czy szukasz i czy chcesz uwiesc tego kochanka dla siebie osobiscie  ( bo jestes przeciez mezczyzna ) ?

 

hmmm................................Jans kolega przecież nie zamieścił tego tematu w ogłoszeniach, tylko w dziale dyskusje, jako temat do

dyskusji. 

 

 

Rogacz w naszej momenklaturze to czlowiek a nie zwierze.Warto go szanowac

 

 

...czytałem kilka razy i nie doszukałem się w wypowiedzi kolegi, braku szacunku do Rogacza.

 

Moim zdaniem temat ciekawy, rzadko dyskutujemy o tym jak się uwodzi Kochanków, wiadomo podaż przewyższa popyt .

 

A tak swoją drogą gdyby tych pytań nie zadał Jans, to pomyślałbym że to ja złośliwiec napisałem, no może bez tekstu o Rogaczu  .