Gwałt

[HotGirl 297]

Nie lubie bólu w żadnej konfiguracji. Jeśli gwałt miałby się wiązać z bólem to faktycznie, nie, nie  

[shisha 2 341]

Nie lubie bólu w żadnej konfiguracji. Jeśli gwałt miałby się wiązać z bólem to faktycznie, nie, nie

 

A to gwalt nie jest sprzecznością przyjemności?

[Wichura® 19 361]

 

I co jest ciekawe, pojawia się wtedy taka mega mieszanka - wściekłości - bo moje zdanie jest ignorowane,

 

 

Nie lubie bólu w żadnej konfiguracji. Jeśli gwałt miałby się wiązać z bólem to faktycznie, nie, nie

 

I tu jest wg mnie sedno tematu. Masz partnera, który Cię zna. Zna twoje bariery, limity, ograniczenia i nie zdecyduje się na ich przekroczenie. Czy taki układ można w pełni nazwać gwałtem... co najmniej dyskusyjne

[HotGirl 297]

A to gwalt nie jest sprzecznością przyjemności?

Przyjemność może płynąć z poczucia własnej bezsilności...to jest ogromnie podniecające...

[HotGirl 297]

I tu jest wg mnie sedno tematu. Masz partnera, który Cię zna. Zna twoje bariery, limity, ograniczenia i nie zdecyduje się na ich przekroczenie. Czy taki układ można w pełni nazwać gwałtem... co najmniej dyskusyjne

gwałt to nie jest dokonywanie czynnosci wbrew woli?

[shisha 2 341]

Przyjemność może płynąć z poczucia własnej bezsilności...to jest ogromnie podniecające...

Coś w stylu "uważaj o czym marzysz"

[Cuckoldplace✩ 8 598]

w jednym z filmów Petera Greenawaya, chyba to były "księgi Prospera" (nie mam pewności) jest mocna i długa scena gdy odgrywa się gwałt, 1 kobieta i bodajże 100 mężczyzn, to sztuka teatralna, która w pewnym momencie przestaje być udawaną grą

 

mnie ta scena przerosła emocjonalnie, wyszłam z kina i się normalnie porzygałam z emocji

 

polecam jej obejrzenie, tym osobom które mówią, że lubią gwałt

[HotGirl 297]

Coś w stylu "uważaj o czym marzysz"

no tak jakoś chlapnęłam...oki odwołuję, odwołuję

fakt ze te gwałty to takie soft i wanilia, niemniej nie są pozorowane - uczucia są prawdziwe

[Jans✩ 5 320]

 

 

... 1 kobieta i bodajże 100 mężczyzn,

 

 

... a co gdyby ... 100 kobiet i jeden mezczyzna ?

Czy to juz nie gwalt ?

[może? 4 598]

w jednym z filmów Petera Greenawaya, chyba to były "księgi Prospera" (nie mam pewności) jest mocna i długa scena gdy odgrywa się gwałt, 1 kobieta i bodajże 100 mężczyzn, to sztuka teatralna, która w pewnym momencie przestaje być udawaną grą

 

mnie ta scena przerosła emocjonalnie, wyszłam z kina i się normalnie porzygałam z emocji

 

polecam jej obejrzenie, tym osobom które mówią, że lubią gwałt

 

To jest "Dzieciątko z Macon" a nie "Księgi..."