Skocz do zawartości
Wojtek90

Gwałt

Rekomendowane odpowiedzi

Pozorowany gwałt nie jest gwałtem tylko zabawą w gwałt,  fantazją. Co innego ostre zabawy, nawet bardzo ostre, a co innego przemoc.

Nawet jeśli marzę o tym żeby dajmy na to  partner przywiązał mnie do łózka i spuścił mi lanie , to nie znaczy że miałabym ochotę być pobita, przywiązana do drzewa i zostawiona na mrozie, a to jest właśnie różnica między prawdziwą przemocą a  pikantnymi zabawami, które są tylko zabawą, bezpiecznym wentylem przez który można przepuścić swoje fantazje.

 

Pytanie w temacie było która z nas lubi seks w temacie gwałtu, ja nie lubię ale  też ciekawa jestem czy odezwą się kobiety które lubią.

  • Lubię 9

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie lubię określenia "pozorowany gwałt" przede wszystkim. Gwałt to przestępstwo, do tego jedno z najbardziej ohydnych jakie mogą być i nie widzę potrzeby mieszania go w tematy preferencji łóżkowych. Oczywiście, że wiele kobiet (a niektórzy nawet twierdzą, że większość) mają takie wizje w fantazjach ale to są właśnie te fantazje, które są fajne dlatego, że są tylko fantazjami. A co do preferencji wolę nazywać rzeczy po imieniu, że jak ktoś lubi ostre i długie rżnięcie w klimatach dominacji to lubi ostre i długie rżnięcie w klimatach dominacji a nie pozorowany gwałt.

 

Wiem że to tylko kwestia nazewnictwa, ale zgadzam się z Wichurą.

Zwłaszcza że "prawdziwy gwałt" to rana zadana bardziej umysłowi niż ciału.

Ciało leczy się szybko. Ale umysł traumę zapomina bardzo powoli.

 

Jednak jest w tym coś podniecającego. Dominacja, działanie wbrew woli... Może to nasze atawistyczne instynkty się odzywają ;)

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wiem że to tylko kwestia nazewnictwa, ale zgadzam się z Wichurą.

Zwłaszcza że "prawdziwy gwałt" to rana zadana bardziej umysłowi niż ciału.

Ciało leczy się szybko. Ale umysł traumę zapomina bardzo powoli.

 

Jednak jest w tym coś podniecającego. Dominacja, działanie wbrew woli... Może to nasze atawistyczne instynkty się odzywają ;)

 

Trauma i to jadąca w dwie strony. Bo albo cię zablokuje w temacie seksu i dołoży swoje w życiu codziennym, albo ta forma seksu przeżywania stanie się paradoksalnie dominującą w twoim życiu.

 

 

Pytanie w temacie było która z nas lubi seks w temacie gwałtu, ja nie lubię ale  też ciekawa jestem czy odezwą się kobiety które lubią.

 

 

Nie rozumiem pytania. Gwałt to przekroczenie twoich granic, robienie czegoś wbrew twojej woli. Więc musisz mi doprecyzować czy chodzi o:

 

a)pozorowanie takiej sytuacji, np. porwanie ciuchów, przywiązanie do łóżka, używanie wulgarnego słownictwa itp.

b)przyzwolenie na przekroczenie granic z jednym hasłem ratunkowym gdy uznasz, że zrobiło się za trudno ?

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wypowiem sie w imieniu znajomej ktorej na tym forum nie ma. Dla niej zawsze sceny gwaltu byly bardzo podniecajace, wyjasnila mi to ze w takich scenach podnieca ja sila wladzy nad cialem kobiety przez mezczyzne, rownoczesnie ma swiadomosc jakie krzywdzace dla ofiary to jest. Mowila mi ze normalne sceny erotyczne ja nie podniecaja a jedynie takie ekstrymalne. Niestety nie do konca to rozumiem, moze ktoras z pan ma podobnie i sie tym podzieli z nami...

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie rozumiem pytania. Gwałt to przekroczenie twoich granic, robienie czegoś wbrew twojej woli. Więc musisz mi doprecyzować czy chodzi o: a)pozorowanie takiej sytuacji, np. porwanie ciuchów, przywiązanie do łóżka, używanie wulgarnego słownictwa itp. b)przyzwolenie na przekroczenie granic z jednym hasłem ratunkowym gdy uznasz, że zrobiło się za trudno ?

 

Autor wątku rzeczywiście powinien doprecyzować pytanie.  Czy chodzi mu o któryś z powyższych  punktów, a może chodziło mu  po prostu o to czy  kobiety lubią oglądać  seks w tematyce gwałtu na filmach?

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Oj tam oj tam.

Z przymrużeniem oka traktuje teamat.

GWAŁT - to sytuacja , ktòrej nie akceptujemy, wbrew naszej woli i nikomu tego nie życzę.

 

ale..w klimacie z zaufanym partnerem , partnerką dlaczego nie...

Ot zwyczajna fantazja.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Myślę, że pasowało by też ogarnąć różnice pojęć pomiędzy gwałtem a gwaltownoscia, bo jest diametralna ;)

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie lubię określenia "pozorowany gwałt" przede wszystkim. Gwałt to przestępstwo, do tego jedno z najbardziej ohydnych jakie mogą być i nie widzę potrzeby mieszania go w tematy preferencji łóżkowych. Oczywiście, że wiele kobiet (a niektórzy nawet twierdzą, że większość) mają takie wizje w fantazjach ale to są właśnie te fantazje, które są fajne dlatego, że są tylko fantazjami. A co do preferencji wolę nazywać rzeczy po imieniu, że jak ktoś lubi ostre i długie rżnięcie w klimatach dominacji to lubi ostre i długie rżnięcie w klimatach dominacji a nie pozorowany gwałt.

 

Wichuro...wiem co lubie.

Lubię zabawy, gdy partner robi coś wbrew mnie. To nie jest tak, że udaję, że nie chce. Naprawde zdarza się, że nie chcę - to nie jest pozorowane. I co jest ciekawe, pojawia się wtedy taka mega mieszanka - wściekłości - bo moje zdanie jest ignorowane, bo partner robi coś z moim ciałem chociaż nie chcę i sam akt mi się nie podoba - i podniecenia... tym właśnie, że ma siłę, żeby przejąć kontrolę nad sytuacją...a ja jej nie mam..

nie chodzi mi o ostre rżnięcie, chyba ze ostre rżnięcie gdy nie mam na to ochoty.

 

Chociaż, oczywiście, moi partnerzy nie sprawiają mi bólu lub jest to niewielki ból....Zdaję sobie sprawę, że poza zabawą gwałt wygląda inaczej...

  • Lubię 13

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wichuro...wiem co lubie.

Lubię zabawy, gdy partner robi coś wbrew mnie. To nie jest tak, że udaję, że nie chce. Naprawde zdarza się, że nie chcę - to nie jest pozorowane. I co jest ciekawe, pojawia się wtedy taka mega mieszanka - wściekłości - bo moje zdanie jest ignorowane, bo partner robi coś z moim ciałem chociaż nie chcę i sam akt mi się nie podoba - i podniecenia... tym właśnie, że ma siłę, żeby przejąć kontrolę nad sytuacją...a ja jej nie mam..

nie chodzi mi o ostre rżnięcie, chyba ze ostre rżnięcie gdy nie mam na to ochoty.

Co mogę powiedzięc... Rozumiem, szanuję, nie neguję. Przy odpowienim partnerze wszystko jest możliwe i jak to się mówi: sky is the limit

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wichuro...wiem co lubie.

Lubię zabawy, gdy partner robi coś wbrew mnie. To nie jest tak, że udaję, że nie chce. Naprawde zdarza się, że nie chcę - to nie jest pozorowane. I co jest ciekawe, pojawia się wtedy taka mega mieszanka - wściekłości - bo moje zdanie jest ignorowane, bo partner robi coś z moim ciałem chociaż nie chcę i sam akt mi się nie podoba

no dobrze...a gdy zarządzi anal, który u Ciebie jest na NIE? to dalej lubisz i cieszy Cię to że on ma siłę a Ty nie?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...