Skocz do zawartości
Wojtek90

Gwałt

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, HotGirl pisze:

zaczynam sie sama zastanawiać i gubić co chciałam przekazać:)

Nie dziwię Ci się, bowiem doskonale wiem, że to co w waniliowej relacji niedopuszczalne, w D/u bywa wywrócone do góry nogami. Czasem trudno to sobie poukładać, szczególnie, gdy emocje są silne.

 

Lula.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
8 minut temu, Zouza pisze:

To może się wypowiesz? I może tym razem bez półsłówek? ;)

 

Zouz, wobec którego wątku w tej rozmowie mam się wypowiedzieć?

 

Myśl o tym, że pomimo że nie chcę to nie to nie jest gwałt to dla mnie nowość.

Czytam co piszecie i zastanawiam się nad tym, sprawdzam jak to sie ma do tego co doświadczam, Twoje zdanie czy innych osób w tej dyskusji nie pozostają bez echa dla mnie

 

Natomiast w fantazjach tak jak u mlodego- wszystsko możliwe, i to co sobie wyobrażam gwałtem pozostanie, bo takie prawo fantazji. Tak jak świete prawo @mlody 'ego zgwałcić kobiete lub wyrwać jej torebke i zostać przez nią osądzony w fantazjach:)

  • Lubię 2
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
10 godzin temu, Zouza pisze:

To może się wypowiesz? I może tym razem bez półsłówek? ;)

 

To, że uległa może bać się kary jest jasne dla każdego, kto choćby otarł się o temat BDSM.

To, że jednak kara może podniecać - też.

 

I ja Cię nie zamierzam do niczego przekonywać.

Jeśli CHCESZ myśleć i czuć się zgwałcona to nic mi do tego. 

Ale gdybyś NAPRAWDĘ NIE CHCIAŁA, zobaczyłabyś różnicę. Stąd przykład z żulem. ;)

Nie chcę wypowiadać się za hot girl Ale mam wrażenie, ze my sobie z tego wszystkiego sprawę zdajemy:) Z różnicy między fantazją A rzeczywistością. 

Ona nie chciała by być naprawdę zgwałcona bo moglo by to oznaczać utratę zdrowia psychicznego, fizycznego a może nawet życia. Choroby ciągnące się latami i poczucie wstydu. Tak samo jak i ja nie chciał bym serio zgwalcic kobiety bo to po prostu źle. Nie chciałbym również trafić do więzienia, rodzina by się odwróciła itp.

Nie na tym nasze fantazje sie skupiają. 

My byśmy pragnęli zrobić to w warunkach kontrolowanych. Właśnie jako mocno dopracowany role play. Ah czas do pracy nie skończę myśli...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
4 minuty temu, mlody pisze:

My byśmy pragnęli zrobić to w warunkach kontrolowanych.

Ja widzę różnicę między Waszymi pragnieniami. U Ciebie spełnieniem jest role play, a u niej specyficzna relacja, w której mężczyzna może sobie na dużo pozwolić. 

 

Lula.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Mówiąc o kwestiach prawnych w kontekście pozorowanego gwałtu, bardzo wielu aspektów BDSM czy nawet ZK należy pamiętać, że te kwestie NIE SĄ dokładnie określone prawnie. Można przerzucać się konkretnymi artykułami kodeksu tylko, że to niewiele nam da. Odwoływanie się do wybranych interpretacji przepisów jest natomiast podpieraniem się iluzją. Dlaczego tak jest? Dlatego, że kodeks karny przewiduje sytuacje pospolite, typowe i skupione wokół typowych zachowań prawnie zabronionych.

 

Kwestie zgody, krzywdy, przymusu itd w kontekście BDSM jak wspomniałem nie są uregulowane prawie i w razie wystąpienia rozstrzygnięć prawnych i sądowych będzie zawsze zależeć od interpretacji sądu i zdolności prawników. Potencjalna sprawa o gwałt gdy był to element Role-Play będzie więc skomplikowana. Sąd zauważy fakt, że odbył się stosunek wbrew woli "ofiary" a cała reszta jest kwestią otwartą nie sprecyzowaną przepisami. Zauważcie, że rozmawiamy tu w gronie osób które mniej lub bardziej siedzą w klimacie a różnimy się podejściem i interpretacją. Co dopiero ma powiedzieć o tym przykładowa sędzina w wieku 50 lat która tego klimatu całkiem nie zna ?

 

Taka sytuacja nie występuje wyłącznie w przypadku pozorowanego gwałtu ale wielu innych aspektów BDSM. Jak myślicie jak zareaguje patrol który zatrzyma samochód a w bagażniku będzie naga, związana i zakneblowana kobieta? O ile będzie ona bronić "Pana" jak niepodległości i wszystko potwierdzać o tyle jakoś może uda się to bez większych problemów wytłumaczyć. Nie trudno sobie wyobrazić jednak sytuację gdy zaprzeczy (z jakiegoś powodu) a jej Pan będzie miał bardzo poważne problemy. Albo np początkująca uległa po ostrej sesji spankingu zgłosi pobicie czując, że zostały przekroczone granice. Tzn. "Konkrakt niewolniczy" także nie ma żadnej mocy prawnej w Polsce. Cuckold też nie jest tu wyjątkiem i historia zna przypadku wykorzystywania "MMSów od ukochanej hotki" na sprawach rozwodowych jako dowody zdrady.

 

Jednym słowem - tego typu relacje, zabawy i układy nie są uregulowane prawnie. Należy o tym pamiętać i m.in. z tego powodu mądrze i odpowiedzialnie dobierać sobie osoby do zabaw

  • Lubię 2
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Dyskusja mocno ciekawa z filozoficznego, socjologicznego i prawnego punktu widzenia. Chciałbym jednak zauważyć, że oprócz gwałtów kobiet - gwałceni są także mężczyźni.
Tak mi się w trakcie czytania przypomniało, (a że też na temat), że  jakieś 15 lat temu w ogólnie dostępnym miejscu (na Onecie czy też Interii), mężczyzna opisał swoje zdarzenie. Po obficie zakrapianej imprezie wracał do domu. Spotkało go dwóch panów. Okradli, pobili go i dość brutalnie (krwawił z odbytu przez prawie tydzień) zgwałcili (obaj). Żalił się, że takie coś jemu (mężczyźnie) się akurat przytrafiło. I wyglądało z treści, że mimo wszystko nie było to dla niego tragedia, wręcz zapytał "czy to normalne, żeby przy tym bólu mieć orgazm" - bo miał.
Mimo, że powszechnie wiadomo, że w więzieniach gwałty na mężczyznach zdarzają się, ale gdzie indziej???!!! Sam byłem tym zaskoczony. Od tego momentu zainteresowałem się zjawiskiem, jego powszechnością.
Zjawisko gwałtu  jest dla mnie skrajnie niezrozumiałym. Sam od młodości byłem chyba ponad normę "napakowany erotycznie". Prawie od rana miałem "nieczyste myśli", ale w życiu nie przyszło mi do głowy roztrząsać dylematu, czy "jak kobieta mówi nie  - to myśli tak" czy też myśli - nie. Jak mówiła - nie, to sprawa się kończyła. Być może straciłem parę ciekawych chwil erotycznych, ale nakłanianie dziewczyny do seksu, było dla mojego męskiego ego nie do przekroczenia. Albo ma ochotę, albo nie.
Dlatego z taką uwagą czytam co myślą na ten temat uczestnicy tego specyficznego forum.

  • Lubię 1
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

@zeeloog Bo gwałty na mężczyznach (czy to dokonywane przez mężczyzn czy kobiety) są w dalszym ciągu traktowane niepoważnie, z przymróżeniem i są obiektem żartów. Podobnie jak przemoc domowa w kierunku mężczyzn która jest zresztą dużo większym i powszechniejsyzm problemem niż większości osób się wydaje.

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

16 stron! 16 stron toczonych bo brakuje precyzji w używanej terminologii.  "chciany gwałt, "pozorowany gwałt" to jakieś semantyczne abstrakcje durne w samej genezie, żadne oksymorony, zwyczajne bzdury.

 

Czym jest gwałt? Próbuje się tu zdefiniować oblicze zjawiska poprzez pryzmat fantazji, wyobrażeń, pragnień. Gwałt ma definicje prawną, tak samo oderwaną od realiów jak jak Wasze fantazje... a może bardziej,bo przecież musi być uniwersalna. Wbrew woli, bez buforowania bezpieczeństwa, przemoc... to definiuje gwałt? Ja tak nie uważam... to trochę zbyt odrealnione.

 

Gwałt to ślady w betonie przeorane zdartymi do kości palcami. paznokcie zostawiające na stali rysy, łzy smakujące krwią, krzyk, którego nikt nie słucha. To też Wasze "NIE" nikogo nie obchodzące, miał ze startych zębów gorzko zalegający w gardle. Gwałt to kiedy bezsilność podpowiada, że śmierć jest ucieczką! No to kto o tym fantazjuje , kto tego pragnie???

 

Gwałt wyklucza przyzwolenie, wyklucza współistnienie...

 Nie ma @HotGirl i Właściciela jest tylko gwałciciel i ofiara. Chcesz być ofiarą @HotGirl

 

Ciebie @mlody nie ogarniam. Pociąga Cię wizja dokonania gwałtu czy kary za rzekomy? Jeśli chcesz gwałcić ku spełnieniu fantazji, to mnie to trąci psychopatią. Jeśli, jednak, chcesz tylko doświadczyć kary, za i tak "niesłuszne oskarżenie", to celuj w pedofilie. Płeć, wiek czy miejsce nie będą miały znaczenia, oplują Cię wszyscy. Zupełnie nie będzie grało roli winny czy nie... oskarżony to skazany. Niemniej martwi mnie pewna miałkość etyczna z Twoich postów, zrzucę to na karb przymulenia upałem. Piszesz o niejednoznaczności gwałtu o "odwidzeniu się kobiecie" co mogło by być podstawą postawienie zarzutów. Nie mam i nie wyobrażam sobie takich doświadczeń , w których miałbym powody do wątpienia w zdeklarowana wole kobiety. No, ale ja to jestem leszcz i się mało znam i rosnę jeszcze.

 

 

Drogie Panie, to o czym fantazjujecie i tak swobodnie nazywacie gwałtem w mojej ocenie jest pragnieniem dobrowolnego ubezwłasnowolnienia, podniety wstydem zrzucenia z siebie odpowiedzialności na rzecz bezpiecznego doświadczania. To przeniesienie odpowiedzialności za rozkosz lubieżną, wyuzdaną i w postrzeganiu społecznym niegodziwą w sferę erotycznego wyzwolenia. Jestem pewien... mam nadzieję, żadna z Was nie chce być prawdziwie zgwałcona. Pomogę sobie przykładem... (proszę wybaczyć błędy w nomenklaturze) . Symulacja dachowania w klatce kabotażowej jest tylko sposobem obrazowania, po analizie bywa przestrogą ale w trakcie jest zabawą. Sprawdzamy jak to jest ale chyba nikt rozsądny nie chce dachować przy 100 i więcej km/h.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Sam mówisz o definicjach i nazewnictwie. Poszukaj sobie w necie o ludziach którzy fantazjuja o obozach koncentracyjnych. Dla mnie kosmos, dla Ciebie teoria super strun^ ^ Ale kogoś to jara. Ogólnie fajnie, ze piszecie Ale wszystko się rozbija o definicję jak sam zauważyłeś.

ROLE PLAY...

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 godziny temu, Kiki pisze:

16 stron! 16 stron toczonych bo brakuje precyzji w używanej terminologii.  "chciany gwałt, "pozorowany gwałt" to jakieś semantyczne abstrakcje durne w samej genezie, żadne oksymorony, zwyczajne bzdury.

 

Czym jest gwałt? Próbuje się tu zdefiniować oblicze zjawiska poprzez pryzmat fantazji, wyobrażeń, pragnień. Gwałt ma definicje prawną, tak samo oderwaną od realiów jak jak Wasze fantazje... a może bardziej,bo przecież musi być uniwersalna. Wbrew woli, bez buforowania bezpieczeństwa, przemoc... to definiuje gwałt? Ja tak nie uważam... to trochę zbyt odrealnione.

 

Gwałt to ślady w betonie przeorane zdartymi do kości palcami. paznokcie zostawiające na stali rysy, łzy smakujące krwią, krzyk, którego nikt nie słucha. To też Wasze "NIE" nikogo nie obchodzące, miał ze startych zębów gorzko zalegający w gardle. Gwałt to kiedy bezsilność podpowiada, że śmierć jest ucieczką! No to kto o tym fantazjuje , kto tego pragnie???

 

Gwałt wyklucza przyzwolenie, wyklucza współistnienie...

 Nie ma @HotGirl i Właściciela jest tylko gwałciciel i ofiara. Chcesz być ofiarą @HotGirl

 

Ciebie @mlody nie ogarniam. Pociąga Cię wizja dokonania gwałtu czy kary za rzekomy? Jeśli chcesz gwałcić ku spełnieniu fantazji, to mnie to trąci psychopatią. Jeśli, jednak, chcesz tylko doświadczyć kary, za i tak "niesłuszne oskarżenie", to celuj w pedofilie. Płeć, wiek czy miejsce nie będą miały znaczenia, oplują Cię wszyscy. Zupełnie nie będzie grało roli winny czy nie... oskarżony to skazany. Niemniej martwi mnie pewna miałkość etyczna z Twoich postów, zrzucę to na karb przymulenia upałem. Piszesz o niejednoznaczności gwałtu o "odwidzeniu się kobiecie" co mogło by być podstawą postawienie zarzutów. Nie mam i nie wyobrażam sobie takich doświadczeń , w których miałbym powody do wątpienia w zdeklarowana wole kobiety. No, ale ja to jestem leszcz i się mało znam i rosnę jeszcze.

 

 

Drogie Panie, to o czym fantazjujecie i tak swobodnie nazywacie gwałtem w mojej ocenie jest pragnieniem dobrowolnego ubezwłasnowolnienia, podniety wstydem zrzucenia z siebie odpowiedzialności na rzecz bezpiecznego doświadczania. To przeniesienie odpowiedzialności za rozkosz lubieżną, wyuzdaną i w postrzeganiu społecznym niegodziwą w sferę erotycznego wyzwolenia. Jestem pewien... mam nadzieję, żadna z Was nie chce być prawdziwie zgwałcona. Pomogę sobie przykładem... (proszę wybaczyć błędy w nomenklaturze) . Symulacja dachowania w klatce kabotażowej jest tylko sposobem obrazowania, po analizie bywa przestrogą ale w trakcie jest zabawą. Sprawdzamy jak to jest ale chyba nikt rozsądny nie chce dachować przy 100 i więcej km/h.

Pomyślałam sobie, że być może faktycznie wyrażanie takich fantazji i toczona tutaj dyskusja może być nietaktem wobec niektórych osób, może być raniąca. I może odpowiedzialniej jest nie dyskutowac nie kwestionować , nie tworzyć poczucia że niektóre kwestie mogą być dyskutoalne, względne. 

 

Odpowiedzialniej jest powiedzięc że gwałt jest bezsprzecznie krzywdą, bo jest i być może nasza dyskusja sprawia że jest ryzyko relatywizowania

 

Chciałam więc odpowiedzialnie powiedzieć że pisałam o swoich subiektywnych, indywidualnych odczuciach, fantazjach, preferencjach, które prosze nie traktowac jako prawdy absolutnej, bo nia absolutnie nie jest, nie bedzie.

 

A o swoich fantazjach/preferencjach będę pisać ostrożniej, bo faktycznie słowa mogą zrobić dużo złego.

 

 

 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...