Skocz do zawartości
Wojtek90

Gwałt

Rekomendowane odpowiedzi

 

Moim zdaniem ten temat jest tak naprawde poprostu o uleglosci i dominacji

Niekoniecznie. A w każdym razie nie w 100%.

Taki pozorowany gwałt jest brutalny (w granicach rozsądku jednak).

A, jak wspomniała chyba Rita, dominację można okazać też w niezwykle subtelny sposób.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

To może opowiem co mi się przytrafiło. Koleżankę (a) bardzo kręciły takie "gwałtowne" (aa) marzenia i z drugą koleżanką (bb) postanowiliśmy jej je spełnić. Więc (bb)umówiła się że nocuje u (aa) i miała mnie wpuścić do mieszkania w środku nocy (znaczy o 3). Koleżanka (bb) pilnowała żeby koleżanka (aa) nic nie piła alkoholu żeby na trzeźwo było wszystko. Po cichutku zakradliśmy się do jej pokoju zanim zdążyła się zorientować że coś jest nie tak koleżanka (bb) zdążyła już jej założyć sznurek na nadgarstek i zaczepić o nogę łózka a ja z drugiej strony właśnie chwyciłem ją za rękę wiec nie było siły żeby się wyrwała. Przywiązaliśmy jej ręce a ona nie specjalnie się jakoś szarpała tylko było "co rzesz kurwa" "kto to" " kim jesteście" i takie tam. Koleżanka (bb) niestety nie wytrzymała i zaczęła się śmiać więc koleżanka (aa) ją poznała i pytanie to ty (bb) było już przepełnione erotyzmem a nie strachem. Po przywiązaniu rąk i nóg do nóżek łóżka. Nożyczkami (nie niżem bo było strasznie ciemno w pokoju) pocięliśmy jej koszulkę nocną a majtek nie miała. Zaczęła się szarpać żebyśmy ją odwiązali to ją zakneblowaliśmy ale tak że i tak mogła mówić. Zaczęła nam podpowiadać coś w stylu. Chyba mnie teraz nie uderzysz w twarz co było ewidentnie sugestią co mamy robić. Po chwili zabawy tak się rozkręciła że koleżanka (aa) zaczęła się strasznie szarpać i wyrywać na tyle że uwolniła jedną rękę (koleżanka(bb) spartoliła sprawę z przywiązywaniem) To zacząłem trzymać jej tą rękę (byłem już w niej i na górze) co ją super podnieciło nawet bardziej niż jak była przywiązana. Potem mi opowiadała że to że byłem od niej silniejszy i nie mogła się wyrwać pomimo szarpania z całych sił strasznie ją podnieciło. Tak się rozkręciła w szarpaniu że uwolniła też nogę po tej samej stronie co rękę to zrobiłem przewrót tak że ona była od góry a koleżanka (bb) mogła zająć się jej drugą dziurką. Muszę przyznać że takie szarpanie gdy każdy ruch w niej był pod innym kontem i na inną głębokość był bardzo fajny taki inny. Po zabawie koleżanka (aa) nie chciała ze mnie zejść i tuliła mnie mocno. Potem strasznie nam dziękowała że spełniliśmy jej marzenie że byliśmy boscy i tak dalej. Zostając u niej na noc kilka dni później ja dałem im się przywiązać do krzesła było fajnie dopóki koleżanka (bb) nie wsadziła mi brutalnie w tyłek dildo na co zareagowałem tym że wstając połamałem krzesełko. Potem przez 2 miesiące leczyłem pęknięcie tyłka stąd nie lubię takich zabaw :(

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Któraś z Was lubi seks w klimacie gwałtu, całkowitego zdominowania i uwielbia anal ?

Co do gwałtu to tak jak większość już pisała - jest to straszne i nigdy nie chciałabym tego doznać.

Pozorowany gwałt z partnerem to już raczej właśnie dominacja, która mnie kręci :)

co do analu - UWIELBIAM :) ostatnio z mężem zrobiliśmy sobie analny tydzień , po trzech dniach kutas wchodził jak w masło  :D

  • Lubię 10

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wypowiem sie w imieniu znajomej ktorej na tym forum nie ma. Dla niej zawsze sceny gwaltu byly bardzo podniecajace, wyjasnila mi to ze w takich scenach podnieca ja sila wladzy nad cialem kobiety przez mezczyzne, rownoczesnie ma swiadomosc jakie krzywdzace dla ofiary to jest. Mowila mi ze normalne sceny erotyczne ja nie podniecaja a jedynie takie ekstrymalne. Niestety nie do konca to rozumiem, moze ktoras z pan ma podobnie i sie tym podzieli z nami...

 tyle gadania o gwałtach na kobietach..... ja bym tam chciała zobaczyć na żywo jak taka Lisabeth Salander gwałci straponem swojego sadystycznego kuratora i wyszywa mu na brzuchu dziarę że jest podłym skurwielem. Muszę się zakolegować z jakimś typem z UC żeby patrzeć jak go jakiś wielki murzyn rżnie w dupę bez wazeliny. Taka ze mnie UC sadystka.

  • Lubię 10

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja marzę by być uczestnikiem pozorowanego gwałtu na mojej ukochanej. Ja byłbym związany a ją by dwaj dojrzali panowie gwałcili. Oczywiście mto tylko fantazją i pozorowana. Myślę że to bardziej wychodzi z mojego bycia uległym

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Gwałt kompletnie mnie nie kręci. Muszę czuć podniecenie kobiety by i mnie to pobudziło (myślę tu również o wzwodzie).

 

Lata temu miałem krótki okres fascynacji porno z pozorowanymi gwałtami. Wystarczyło jednak zobaczyć scenę gwałtu z "Baise-moi" by przestało mi się to podobać.

 

Faktem jest, że miałem kilka sytuacji w których kobiece usta mówiły "nie, proszę, nie", ale ciało mówiło coś zupełnie innego. Wtedy nie mogłem się powstrzymać i...okazywało się, że przeczucie miało rację.

Gdy jednak kobieta wyraźnie nie chciała to ja się zawsze wycofywałem.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Fantazjować o gwałcie, a być zgwałconym to naprawdę zasadnicza różnica. Kto tego nie przeżył, nigdy się nie dowie, co to za różnica... Może sobie tylko wyobrażać.

 

 

Samo słowo Nas przeraża, ale to tylko słowo... Pojęcie względne,gdyby gwałt był skarpetką, to balibyśmy się skarpetki. A gwałty wkładalibyśmy na stopy.

I co nas może wtedy dopaść, jedynie zemsta wietnamczyka... czyli, jak ktoś nie wie co to, powżynane gumy skarpet...

Podsumowujac: skarpetki też mogą gwałcić :P

 

To znaczenie słowa "gwałt", jest straszne, natomiast zabawa w gwałt może być podniecajaca...

Tylko to nigdy nie będzie prawdziwy gwałt...

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Chodzi o zabawę w gwałt, pozoracja wg określonych wcześniej zasad

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Gwałt już samo to słowo wzbudza we mnie agresje nienawidze tego nawetpatrzeć na filmach sensacyjnych to jest ochydny czyn osobiście pragnę uwielbiać Kobiety i im sprawiać przyjemność siłą żadnej bym nie wzioł poprostu by minie staną bo to ochydne!

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja marzę by być uczestnikiem pozorowanego gwałtu na mojej ukochanej. Ja byłbym związany a ją by dwaj dojrzali panowie gwałcili. Oczywiście mto tylko fantazją i pozorowana. Myślę że to bardziej wychodzi z mojego bycia uległym

Hymm. Ja nie wiem co to ma wspólnego z uległością? Komu w takiej sytuacji ulegasz? Gwałconej i poniżanej ukochanej, czy tym dwóm panom? 

 

I nie, nie czepiam się, tylko poważnie pytam

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...