nieśmiałość, wstyd i niepewność...

[Wiki 662]

Rozumiem Cię  bo sama też  niestety tak mam:

Sam wiem po sobie że zdecydowanie łatwiej rozmawia mi się o tych sprawach z osobami z którymi nie łączą mnie emocje. 

Ale niepokoi mnie to co napisałaś: kazał  wyrzucić  gadżety. Zwróć uwagę na słowo kazał. Następna rzecz  to to że  był zszokowany. Moim zdaniem  gadżety to nie jest to coś, czym dorosły człowiek miałby  się szokować. Nawet jeśli wychował się w atmosferze nieprzychylnej dla seksu to  prędzej  zrozumiem zdziwienie czy  zaskoczenie. Ale za tym powinna iść rozmowa a  na pewno nie nakazy i zakazy. Nie piszę tego oceniając kogokolwiek, po prostu wiem jak trudno jest zakochanej osobie oceniać trzeźwo partnera. 

To mi się wydaje niegłupie, zacznij rozmowę właśnie od tego.  A potem zobaczysz.

[Wiki 662]

Hmmmm... widzę że ja  i Złota Rybka napisałyśmy prawie równocześnie post o podobnej treści. Polubiłam i podpisuję się pod nim.

[syczaca_zmija 298]

 

 

Mnie to też zapaliło lampkę ostrzegawczą. Zakładam, że te zabawki, Sycząca Żmijko, to nie był zestaw do porywania, molestowania i filmowania przedszkolaków. Domyślam się, że skoro się odważyłaś, mimo wstydu i skrępowania, pokazać mu te zabawki, musiały być stosunkowo niegroźne. Skąd zatem jego reakcja? Nawet nie pomyślał, jak TY się poczujesz. Mógł, jeśli poczuł, że sprawy zaszły na jego gust za daleko, zbyć to lekkim "wow, fajne, ale może jeszcze nie teraz" albo "niezłe, niezłe". A on, bardzo pruderyjnie, każe wyrzucić...

 

 

gadzetow mu nie pokazalam ale powiedziałam tylko o nich w jakiejs rozmowie... mysle ze słysząc o smyczach, obrozach i szpicrutach miał obraz wszystkiego i to go przeraziło... powiedzialam ze nie wyrzucę ale schowam w kuferku i zamknę na kłódkę

 

Jeśli jesteś zakochana, to policz dokładnie ile czasu to trwa. Biochemia tego szaleństwa jest taka, że najbardziej mąci w głowie przez pierwsze sześć miesięcy. W tym czasie ciężko myśleć racjonalnie, więc jeśli to nadal u Ciebie trwa, przeczekaj to, ciesz się uczuciem i może nie staraj się na siłę wypracować rozwiązania. Kiedy minie te walnięte pół roku, być może będziesz w stanie popatrzeć na sytuację bardziej chłodno. No i wtedy zobaczysz, co Ci wyjdzie...

i tu trafiłaś w sedno bo dokładnie razem jesteśmy pol roku... 

to wszystko moze tez wynikac z tego ze nigdy nie musiałam sie ograniczac...

[syczaca_zmija 298]

Nie umiałabym już zrezygnować ze wszystkiego, co daje przyjemność dla drugiej osoby.... Ukrywać swoje potrzeby, czy zamienić się w filmowa Kustyczke, która tylko po Bożemu z wycieta klapka w koszuli, gdy raz spróbujesz, to potem zwyczajnie będziesz tego szukać w łóżku... Zabawki to nic zdroznego, taka piaskownica dla dorosłych, może on dopiero do niej zagląda? Może babki zacznie lepic, gdy mu pokażesz jak

tez nie wyobrazałam sobie rezygnacji z tego... ale mimo wszystko bardzo silne jest uczucie do męzczyzny ktory odwzajemnia miłosci i okazuje to na kazdym kroku... tym bardziej ze dla mnie to nowosc. Na razie nie poruszam tematu zabawek ale wyjasniłam mu ze tylko i wyłacznie dodatek... moze kiedys sie przekona... chetnie bym mu pokazala ale boje sie jego reakcji

[Wiki 662]

To że się czegoś nie zna , nie wie,  to nic, wszystko się może zmienić, ważne, czy to jest człowiek otwarty i skłonny wyjść naprzeciw.

[Ritta✩ 3 621]

Żmijko ja to widzę tak. Spotyka się dwoje dorosłych ludzi o odmiennym podejściu do seksu. On narzuca Jej swoje preferencje nie zostawiając pola do kompromisu. Sfera erotyczna ma być taka jak On ją widzi. Jej potrzeby zostały kategorycznie odrzucone. Ona utrzymuje Go w przekonaniu, że się na to godzi. Idzie na ustępstwa. Im dalej zajdzie tym trudniej będzie potem zawalczyć o siebie. Czym prędzej trzeba Go z błędu wyprowadzić. Nie od razu drastycznie pokazując fotki ze spotkań Stopniowo lecz stanowczo. Co mu powiesz jak zapyta o innych partnerów?

[onwawa✩ 5 678]

Zostalo tu duzo powiedziane na ten temat i ogolnie zgadzam sie ze wszystkimi glosami doradzajacymi. Jestescie dojrzalymi ludzmi, nie malolatami, ktorzy sie dopiero ucza zycia i kazde z Was ma swoje osobiste doswiadczenia za soba. Jestescie ze soba te kilka miesiecy, jednym z aspektow zycia jest seks, jesli facet dominuje nad Toba .................. a Ty jestes z Nim............ moze Ci sie troche w naturze pozmienialo? Ludzie potrafia sie zmienic dla drugiej, waznej osoby, Jestem pewien, ze czas pokaze jak jest, kibicuje Waszemu zwiazkowi, poniewaz zawsze zwiazkom zycze jak najlepiej. 

[intel 193]

Jak ja to dobrze rozumiem ....

Wcześniej przyzwyczajony do otwartej rozmowy , bezpośrednio wręcz czasem wulgarnie   ...

Nakręcanie sie w "głowie ", budowania napięcia ....

 

a teraz poukładane , po bozemu tak jakos duszno

[rumcajs69xxl 362]

Ps może mu powysylasz jakieś opowiadania/historyjki lub relacje ze spotkan (choc tu na razie go nieuswiadamiaj ze to prawdziwe wystarczy żeby rozbudziło jego fantazje (na poczatku przed kompyterem= bez stresu i wstydu)

 

moim zdaniem wysyłanie takich opowiadań może dać odwrotny efekt - podejdź bardziej po kobiecu w trakcie wstępu przed wstępem powiedz mu że w necie znalazłaś opowiadanie ( takie bardziej delikatne)  które Cię bardzo zaciekawiło, podnieciło i jesteś ciekawa jakie on ma zdanie na ten temat, jak to widzi jako facet

[rumcajs69xxl 362]

Ps może mu powysylasz jakieś opowiadania/historyjki lub relacje ze spotkan (choc tu na razie go nieuswiadamiaj ze to prawdziwe wystarczy żeby rozbudziło jego fantazje (na poczatku przed kompyterem= bez stresu i wstydu)

 

moim zdaniem wysyłanie takich opowiadań może dać odwrotny efekt - podejdź bardziej po kobiecu w trakcie wstępu przed wstępem powiedz mu że w necie znalazłaś opowiadanie ( takie bardziej delikatne)  które Cię bardzo zaciekawiło, podnieciło i jesteś ciekawa jakie on ma zdanie na ten temat, jak to widzi jako facet