Skocz do zawartości
syczaca_zmija

nieśmiałość, wstyd i niepewność...

Rekomendowane odpowiedzi

Ta rada jest trafiona dokładnie w punkt ! Popieram popieram. Warto rozpocząć rozmowę od tego, że z jakiegoś powodu trudno Ci o tym wszystkim rozmawiać...

 

 

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Otwarta rozmowa to jak pokazanie swoich kart, nie ma już odwrotu a efekt może być odwrotny od oczekiwanego.

 

Piszesz że kazał Ci wyrzucić gadżety. Pytanie czy go one zawstydziły, zaskoczyłaś go nimi i nie wiedział jak zareagować czy po prostu sex dla niego jest czymś marginalnym lub mechanicznym lub czymś czego nie trzeba urozmaicać. 

 

Jak Ci na nim zależy to ja bym zrobił tak (piszesz że jest dla Ciebie ważniejszy nie ZK): zaczekaj z rozmową a nastaw się na prace detektywistyczne w kierunku rozpoznania jego potrzeb, znalezienia co go podnieca, co zawstydza. Znajdź co lubi i zapewne najłatwiej będzie to z niego wyciągnąć jak będzie podniecony. Jak coś znajdziesz zacznij to delikatnie rozwijać, stymulować. Jak okaże się że reaguje pozytywnie na klimat ZK to wtedy bym porozmawiał z nastawieniem na wielkie NIE przy pierwszej rozmowie. 

 

Ale jak okaże się że reaguje alergicznie na cały klimat ZK lub rozmów o sexie to masz przynajmniej jasność i musisz się sama zastanowić co dalej z tym zrobić. 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Żmijo, zapytam wprost ale jak najbardziej serio - ale nie szkoda Ci życia, aby spędzać je z kimś przy kim musisz "spinać dupę"? Z tego co piszesz rysuje się taki mało fajny obrazek, związku w którym obie osoby są na przeciwległych biegunach jeśli chodzi o seksualność.

 

Wiem, miłość jest ślepa, ale osobiście nie wyobrażam sobie, abym miał się związać się z kobietą, która na seks zapatruje się w kategorii aktu kopulacyjnego, traktuje go jako zło konieczne, raz w roku, pod kołdrą i do tego przy zgaszonym świetle (i oczywiście po ślubie :))

 

Oczywiście trochę przesadzam, dla mnie seks jest zbyt ważnym elementem związku, abym miał czynić jakieś kompromisy, z którymi być może miałbym się męczyć do końca swoich dni. Życie jest za krótkie, żeby nie korzystać z niego każdego dnia. Z takiej miłości chyba bym się puścił przy pierwszej nadarzającej się okazji... 

 

Moim zdaniem sprawę może załatwić tylko Wasza szczera rozmowa i poruszenie pewnych spraw wprost. Oczywiście nie musisz zaraz w pierwszej rozmowie zrzucać na głowę delikwenta bomby, bo zwyczajnie może nie być na to gotowy. Ale pozostawienie sprawy samej sobie, wmawianie sobie że jesteś kimś innym, tylko będzie wywoływać u Ciebie coraz większą frustrację i wątpliwości.

 

Skoro już teraz masz obawy, czy Twoja natura nie odezwie się za jakiś czas, to możesz być pewna że na pewno się w końcu odezwie. Jeżeli nic z tym nie zrobisz do tego czasu, możesz być pewna efektu bomby, ale atomowej...

  • Lubię 11

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Otwarta rozmowa to jak pokazanie swoich kart, nie ma już odwrotu a efekt może być odwrotny od oczekiwanego

 

Tu nikt nie zaproponował rozpoczęcia rozmowy od preferencji zk lecz od zdefiniowania przyczyn wstydu i ich dwojga relacji seksualnej. Przeczytaj raz jeszcze porady ze zrozumieniem.

 

Szczera rozmowa, owszem zawsze jest odkryciem kart. Im wcześniej będą ze sobą szczerze rozmawiać tym mniej brudów się nazbiera.

 

Pamiętam początki z R. Dużo, bardzo dużo ze sobą rozmawialiśmy, opowiadając sobie i wzajemnie starając się zrozumieć swoje światy. W wielu takich rozmowach, po długich godzinach dialogu wychodziło, że od początku mówiliśmy o tym samym lecz diametralnie różnymi językami.

 

Co było ważne? Oboje byliśmy ciekawi siebie, bez nastawienia na modelowanie drugiej strony a jej rozumienie. Dlatego też właśnie polecam dialog.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Macie racje rozmowa to podstawa i napewno ja przeprowadzę... Powoli i ostrożnie...

Nasze relacje są niesamowite i rozumiemy się bez słów... Tylko ten jeden aspekt jest taki wstydliwy...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Szczera rozmowa, owszem zawsze jest odkryciem kart. Im wcześniej będą ze sobą szczerze rozmawiać tym mniej brudów się nazbiera.

Niestety jestem zdania że szczera rozmowa może w pewnych przypadkach zakończyć związek więc wstrzymałbym się z nią do czasu rozpoznania partnera. Wiem jak to dziwnie brzmi ale wyobraź sobie że druga strona nic nie wie na temat ZK lub klimatów pobocznych a sex dla niej to po prostu sex. Jak szczerze wyznasz co cię kręci to uzna to za dewiację i może nie dać sobie z tym rady.

 

Jestem zdania że każdego coś kręci ale nie każdy ma potrzebę realizacji tego. Można jednak wprowadzić pewne stymulacje aby ośmielić osobę i wprowadzić ją w nowe klimaty. Tu trzeba czasu ale efekt może być fajny bo nic tak nie cieszy jak wspólne  spełnienie w sexie osób które czują do siebie coś więcej.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jeszcze raz, ostatni powtarzam. Tu nie chodzi o rozpoczęcie dialogu o seksualności od preferencji zk.

 

Ty naprawdę tego nie wyczytujesz z mojej czy Rrr wypowiedzi? :facepalm:

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Rrr ma tu całkowitą racje. I dorzucę swoje dwa grosze "im bardziej nam zależy tym bardziej sie stresujemy"

Ja co prawda powiedziałem mojej żonie juz na trzeciej randce o moich doswiadczeniach geometrycznych i ku mojemu milemu zaskoczeniu zostało to przyjete ze sporym zaciekawieniem i entuzjazmem ale innym nie polecam bo to "ścieżka samuraja" duze ryzyko ;).

Poczatkowo żeby wybadac reakcję można unikać jasnej deklaracji i stosować inne słowa "podoba mi sie" "ciekawi mnie" "to może być interesujace" itp pamiętaj że on tez sie stresuje bo mu zależy co ty sobie o nim pomyslisz wiec poczatkowo moze odpowiadać "bezpiecznie" czyli zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ps może mu powysylasz jakieś opowiadania/historyjki lub relacje ze spotkan (choc tu na razie go nieuswiadamiaj ze to prawdziwe ;) wystarczy żeby rozbudziło jego fantazje (na poczatku przed kompyterem= bez stresu i wstydu)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jeszcze raz, ostatni powtarzam. Tu nie chodzi o rozpoczęcie dialogu o seksualności od preferencji zk.

 

Ty naprawdę tego nie wyczytujesz z mojej czy Rrr wypowiedzi? :facepalm:

Dokładnie to samo bym powiedział:)

 

Generalnie gdybym ja był w takiej sytuacji po drugiej stronie - to chciałbym szczerość, ale stopniowo, powoli i również z docenieniem moich potrzeb :)

 

Btw, to "nakazanie wyrzucenia gadżetów" - moim zdaniem tak się nie robi osobie na której nam zależy.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

dlaczego kazał wyrzucić  gadżety erotyczne.

 

Jego odpowiedź dosyć dużo może powiedzieć o jego zapatrywaniach seksualnych.

 

Mnie to też zapaliło lampkę ostrzegawczą. Zakładam, że te zabawki, Sycząca Żmijko, to nie był zestaw do porywania, molestowania i filmowania przedszkolaków. Domyślam się, że skoro się odważyłaś, mimo wstydu i skrępowania, pokazać mu te zabawki, musiały być stosunkowo niegroźne. Skąd zatem jego reakcja? Nawet nie pomyślał, jak TY się poczujesz. Mógł, jeśli poczuł, że sprawy zaszły na jego gust za daleko, zbyć to lekkim "wow, fajne, ale może jeszcze nie teraz" albo "niezłe, niezłe". A on, bardzo pruderyjnie, każe wyrzucić...

 

Masz jedną przewagę w tej trudnej sytuacji. Siebie już znasz. To bardzo, bardzo dużo. Nie okłamujesz się, że porzucić otwartość w sypialni, to bułka z masłem. Masz już tę wiedzę o sobie, że się w tym odnajdujesz.

 

Jeśli jesteś zakochana, to policz dokładnie ile czasu to trwa. Biochemia tego szaleństwa jest taka, że najbardziej mąci w głowie przez pierwsze sześć miesięcy. W tym czasie ciężko myśleć racjonalnie, więc jeśli to nadal u Ciebie trwa, przeczekaj to, ciesz się uczuciem i może nie staraj się na siłę wypracować rozwiązania. Kiedy minie te walnięte pół roku, być może będziesz w stanie popatrzeć na sytuację bardziej chłodno. No i wtedy zobaczysz, co Ci wyjdzie...

  • Lubię 11

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...