Skocz do zawartości
Menczi

Kawa na ławę - w cywilu

Rekomendowane odpowiedzi

Dobrze jest mieć kogoś spoza forum, kto wie, nie ocenia i wysłucha. Czasem poradzi czasem opierdoli bo patrzy z boku. Na forum tego zrobić nie można. Zawsze znajdzie się ktoś kto dopowie sobie to czego nie wie, będzie wydawał opinie i osądy, obgadywał. No niestety tak to wygląda. Dlatego bardzo się cieszę, że mam pozaforumowego kumpla. A jeszcze bardziej się cieszę, że mogę moje sprawy przegadać z Frodo.

O tak! To bardzo cenne. Moja Przyjaciółka wie i czasem udaję się do niej po poradę natury moralnej. Jesteśmy zupełnie inne, ale umiemy się słuchać i nie oceniamy się wzajemnie... Stąd Ona stała się moją powierniczką zdradkowych dylematów. Bo Sailor w pewnych kwestiach mi nie doradzi, nie jest w końcu stroną neutalną.

 

A znajomi z pracy? Za dużo z nimi wódki wypiłam i za dobrze znają mój temperament by nie mogli się czegoś domyślać. Ale to tylko domysły i niedopowiedzenia. Coming outu nie mam zamiaru robi, no bo po co?

 

Lula.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek

 

Moja Przyjaciółka wie i czasem udaję się do niej po poradę natury moralnej.

 

moja również wie, natomiast ja nie mam potrzeby omawiania z nikim ciężkich tematów - bo się nikogo po prostu nie słucham a jak się posłucham to potem żałuję, że to zrobiłam

 

zatem po prostu, mam kogoś kto wie, ja wiem że w razie co mogę i będę zrozumiana - jesteśmy obie równie paskudne i uparte w swoich postawach... lecz w ogóle o tym nie rozmawiamy, chyba że ona proponuje wyjazd gdzieś tam a mi koliduje z randką - to mówię, że mam randkę  - nie ściemniam :D

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Iko, ja i tak decyzję podejmę sama, ale Ona czasem pomoże mi dostrzec pewne sprawy w zupełnie innym świetle - kiedy mną kieruje na przykład sama czysta chuć. Taki mój mały strażnik moralności, co bym się nie wpakowała w jakieś gówno.

 

Lula.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek

Iko, ja i tak decyzję podejmę sama, ale Ona czasem pomoże mi dostrzec pewne sprawy w zupełnie innym świetle - kiedy mną kieruje na przykład sama czysta chuć. Taki mój mały strażnik moralności, co bym się nie wpakowała w jakieś gówno.

 

Lula.

 

ależ ja to rozumiem :)

tyle, że mi 100 osób może mówić, że lecisz babo w stronę bagna :facepalm:  a ja i tak swoje wiem i własny ślizg po bagnie muszę wykonać :facepalm: ale jest to mój osobisty, poniekąd można uznać za świadomy błąd i doświadczenie :facepalm:

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

ależ ja to rozumiem :)

tyle, że mi 100 osób może mówić, że lecisz babo w stronę bagna :facepalm: a ja i tak swoje wiem i własny ślizg po bagnie muszę wykonać :facepalm: ale jest to mój osobisty, poniekąd można uznać za świadomy błąd i doświadczenie :facepalm:

Stu osób to i ja bym nie słuchała :lach: . Liczy się dla mnie Jej opinia, ale też nie lecę do niej z każdą rozterką. Szczególnie cenna jest dla mnie rozmowa z Nią w przypadku moich znajomości "spoza klimatu". Co nie oznacza, że gdy Ona da mi ostrzeżenie, to mi się od razu chuć wyłącza ;). Po prostu z perspektywy osoby monogamicznej pewne rzeczy wyglądają inaczej i żyjąc tak jak żyję czasem umykają mi pewne zagrożenia...

 

Lula.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek

Stu osób to i ja bym nie słuchała :lach: . Liczy się dla mnie Jej opinia, ale też nie lecę do niej z każdą rozterką. Szczególnie cenna jest dla mnie rozmowa z nią w przypadku moich znajomości "spoza klimatu". Co nie oznacza, że gdy Ona da mi ostrzeżenie, to mi się od razu chuć wyłącza ;). Po prostu z perspektywy osoby monogamicznej pewne rzeczy wyglądają inaczej i żyjąc tak jak żyję czasem umykają mi pewne zagrożenia...

 

Lula.

 

 

no tak....

 

moja przyjaciółka nie jest monogamiczna :lach:

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

no tak....

 

moja przyjaciółka nie jest monogamiczna :lach:

To zmienia postać rzeczy :D

 

Lula.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek

To zmienia postać rzeczy :D

 

Lula.

 

 

może nie tylko to :)

lecz całokształt jej charakteru wcale nie ma w sobie krztyny powstrzymywania się przed egoistycznym spełnianiem potrzeb wszelakich i ja ją doskonale rozumiem :)  zatem, tak... prędzej mnie popchnie w coś nieostrożnego niż włączy sygnał ostrzegawczy :facepalm:

 

może dlatego wolę jej nie mówić o moich rozterkach :P

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...