Rozwiązły - czy to słowo razi Cię?

[aleks5001ziemovit✩ 1 029]

To opisany problem w dużej części może byc wynikiem nastroju adresata, przy rozmowie w realu wyczuwamy jaki nastrój ma nasz rozmowca a przez siec takiej możliwości nie mamy, pozatym jedni ludzie mają dystans do siebie a inni nie. Mnie bardzo by ubawiło jak ktoś nazwałbym mnie lobuz, grandus, ladaco, rozpustnik, niecnota i uznałbym że jest pomyslowy fajny i sympatyczny pomimo że wszystkie w/w slowa maja negatywny wydźwięk. A teraz konkluzja Ludzie bardziej slysza to co chcieli usłyszeć niż to co zostało powiedziane (to my sami interpretujemy słowa)

[Cuckoldplace✩ 8 777]

 

(to my sami interpretujemy słowa)

 

dopowiem do tego jeszcze... że czytamy je "emocjami" takimi jakie mamy w stosunku do siebie i w jaki sposób oceniamy daną osobę, czyli

 

nie lubię go, uważam za głupka - do słowo mnie wówczas ubodzie

 

lubię go, doceniam mocno jego poglądy (@Odyseusz - to do Ciebie) - odbiorę to słowo pozytywnie i w dużo szerszym kontekście niż rozwiązłość erotycza  

[Mr.K✩ 5 977]

 

Zakonnice mnie nudzą

 

Oj, nie mów hop..

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Oj, nie mów hop..

i zobacz, tu znowu możemy zadać pytanie o słowo "zakonnica" i jego nasze rozumienie w kontekscie rozwiązłości, czy faktycznie chodzi o bycie zakonnicą czy o stan umysłu zakonnicy ?

[shisha 2 341]

i zobacz, tu znowu możemy zadać pytanie o słowo "zakonnica" i jego nasze rozumienie w kontekscie rozwiązłości, czy faktycznie chodzi o bycie zakonnicą czy o stan umysłu zakonnicy ?

Iko. Chodzi o strój

A pod nim ponczochy itp.

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Iko. Chodzi o strój

A pod nim ponczochy itp.

a gdzie się takie kupuje? pończochy sobie daruję... gorąco jest

[shisha 2 341]

a gdzie się takie kupuje? pończochy sobie daruję... gorąco jest

Pewnie w weritasie. Ale podejrzewam że w sexshopach będzie taniej

[odyseusz 1 272]

 

możemy zadać pytanie o słowo "zakonnica" i jego nasze rozumienie w kontekscie rozwiązłości, czy faktycznie chodzi o bycie zakonnicą czy o stan umysłu zakonnicy ?

 

Dokładnie o taką mentalność: chciałabym, ale nie dam, bo wyjdę na rozwiązłą (albo nic na tym nie ugram). Ale kiedy grzeszą prawdziwe zakonnice, to już idą na całość. Nie mają nic do stracenia. Przynajmniej tak to sobie wyobrażam, bo osobiście nie znam ani praktykującej, ani tym bardziej upadłej zakonnicy.

[femmefatale 1 255]

Kochane Hotki, Panowie,

tak jak w temacie. Czy wyrażenie "jesteś rozwiązła/ły" wypowiedziane przez osobę znającą Wasze seksualne poczynania uraziłoby Was? 

Słownik podaje wiele znaczeń tego wyrazu, co on oznacza dla Was?

 

Zapraszam do dyskusji... potem zdradzę skąd to pytanie

nie, bo to prawda  

[onwawa✩ 5 683]

Krótko i na temat, nie ma się co rozwodzić - czy zboczucha może urazić słowo "rozwiązły" ? Absolutnie, od forumowiczów może to być nawet komplement  .

Trzeba mieć dystans do siebie, ale oczywiście trzeba zważyć czy słowo nie jest użyte w sensie pejoratywnym.............. Jeśli go użyję wobec kogokolwiek tu to obiecuję solennie, że tylko  pozytywnie 

 

Co za rozwiązłe towarzystwo i jeszcze przyjdzie mi w Łodzi spotkać już za trzy tygodnie