Skocz do zawartości
Sivle

Sesja zdjęciowa.

Rekomendowane odpowiedzi

Jak czytam coś takiego, to wszystko mi opada i nie mam tu na myśli tylko rąk. Nie będę tego szerzej komentował, bo poprzednicy powiedzieli wystarczająco dużo. Może tylko dodam, że średnio po powiedzmy 3-godzinnej sesji zdjęciowej (jedna z krótszych) mam ok. 200 surowych zdjęć (to i tak mało). Z tego wybieram kilkanaście, nad ktorymi potem pracuję. Dobra obróbka jednego zdjęcia w postprodukcji to minimum 30' ale jak materiał jest tego wart, może być dużo więcej. Oczywiście, że można ustawić automatyczną korektę wg zadanych parametrów, ale który profesjonalista tak robi przy tego typu zdjęciach. Toż nawet fotografia produktowa artykułów nabiałowych do gazetki sklepowej wymaga indywidualnych korekt.

 

Ile byś nie tłumaczył, to i tak wielu ludzi ma roszczeniowo-ignoranckie podejście do wolnych zawodów, tj. nie wymagających teoretycznie studiów, bazujących na talencie i pracy, bo przecież "każdy może, wystarczy kupić dobry sprzęt".

Taaaaa :P 

Aż bym dopisała coś ze swojej działki, gdyby był taki temat. Chociaż przyznam nigdy mi nikt nie zaproponował, żebym zaśpiewała mu na ślubie a on mi potem w podzięce zrobi minetę. A fotografowi to lodzika... dyskryminacja zawodowa, szklane sufity i brak parytetów w jednym ;) 

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

...Chociaż przyznam nigdy mi nikt nie zaproponował, żebym zaśpiewała mu na ślubie a on mi potem w podzięce zrobi minetę. A fotografowi to lodzika... dyskryminacja zawodowa, szklane sufity i brak parytetów w jednym ;)

 

Rita Kochanie ja też jestem zagorzałym przeciwnikiem szklanych sufitów, parytetów i całego tego świństwa. Znam nawet jeden taki ślub, na którym mogłabyś zaśpiewać. Rozliczymy się przy okazji, tym się nie przejmuj :D
  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ale rozważasz/rozważyłabyś taką "transakcję", Rita? Taaaak tylko pytam ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Jak ktoś mu się włamie na kompa/chmurę to on najwyżej rozłoży ręce.



A jak takiej parze, która te zdjęcia już otrzyma, włamią się do domu/komputera czy gdziekolwiek indziej to przepraszam bardzo co?
A myślę, że zdecydowana większość par jest mniej przygotowana na taki scenariusz niż fotograf (profesjonalny). Cóż to za problem przechowyać zdjęcia na dyskach zewnętrznych niepodłączonych do komputera, można nawet mieć komputer w studio który jest tylko do tego celu i nie jest podłączony do internetu. A taka Bogu ducha winna parka dostaje swoje piękne fotki, trzyma na laptopku, który 90% swojego power on jest internet on

 

 

Daję swoją kartę pamięci, fotograf robi zdjęcia, płacę, odbieram kartę ze zdjęciami.

Powodzenia, żaden profesjonalny fotograf nie odda Ci oryginałów cyfrowych, tylko gotowy produkt, a żeby ten produkt powstał mimo wszystko ta karta pamięci musi się spotkać z komputerem.

Jak ktoś nie potrafi to rzeczywiście problem...

Jak się nie ma pojęcia w jakimś temacie to lepiej się nie wypowiadać, bo faktycznie robi się wtedy tylko problem.....
 

 

Można przecież wybrać zdjęcia które się podobają, umówić się na kolejne spotkanie udostępnić kompa i dać warunki do pracy.

Jasne i co dalej? Poprosić parę o zakup monitora do obróbki grafiki za 10k pln, tabletu, budowy odpowiedniego stanowiska pracy, czy może wozić to ze sobą? Sorki ale chyba na głowę upadłeś? Dobre foto to nie tylko aparat i fotograf. Kiedyś pewnie byś kazał parze budować ciemnie żeby przypadkiem nie spuścili z oczu rolki filmu?
 

 

To pozostaje polegać na zaufaniu że nic nie wycieknie. Albo robić zdjęcia w bieliźnie/bez twarzy.



...albo nie wypowiadać się na temat na który nie ma się pojęcia....
  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Rita Kochanie ja też jestem zagorzałym przeciwnikiem szklanych sufitów, parytetów i całego tego świństwa. Znam nawet jeden taki ślub, na którym mogłabyś zaśpiewać. Rozliczymy się przy okazji, tym się nie przejmuj :D

 

Chętnie zaśpiewam, równie chętnie pogadam o rozliczeniu i jego naturze :D;) 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Aaaaaaaaaa, zatkało mnie i spadłem z dywanu :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

 

A jak takiej parze, która te zdjęcia już otrzyma, włamią się do domu/komputera czy gdziekolwiek indziej to przepraszam bardzo co?

A myślę, że zdecydowana większość par jest mniej przygotowana na taki scenariusz niż fotograf (profesjonalny). Cóż to za problem przechowyać zdjęcia na dyskach zewnętrznych niepodłączonych do komputera, można nawet mieć komputer w studio który jest tylko do tego celu i nie jest podłączony do internetu. A taka Bogu ducha winna parka dostaje swoje piękne fotki, trzyma na laptopku, który 90% swojego power on jest internet on

 

 

Powodzenia, żaden profesjonalny fotograf nie odda Ci oryginałów cyfrowych, tylko gotowy produkt, a żeby ten produkt powstał mimo wszystko ta karta pamięci musi się spotkać z komputerem.

 

Jak się nie ma pojęcia w jakimś temacie to lepiej się nie wypowiadać, bo faktycznie robi się wtedy tylko problem.....

 

 

Jasne i co dalej? Poprosić parę o zakup monitora do obróbki grafiki za 10k pln, tabletu, budowy odpowiedniego stanowiska pracy, czy może wozić to ze sobą? Sorki ale chyba na głowę upadłeś? Dobre foto to nie tylko aparat i fotograf. Kiedyś pewnie byś kazał parze budować ciemnie żeby przypadkiem nie spuścili z oczu rolki filmu?

 

 

 

...albo nie wypowiadać się na temat na który nie ma się pojęcia....

 

Uwielbiam Cię za ten post :D

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Widzę, że kolega który zakładał wątek więcej się już w nim nie udzielił, co by oznaczało że został skutecznie odstraszony :D

 

Myślę, że w rzeczywistości nie jest aż tak źle - powiem szczerze, znam dziesiątki fotografów i sam fotografuję od czasu do czasu - nigdy nie słyszałem, aby fotograf upubliczniał jakiekolwiek zdjęcia (czy też nie słuchał uwag lub sugestii), wbrew woli klienta, czy to słownej, czy pisemnej. Przy dzisiejszej konkurencji mógłby śmiało pakować manatki :-) To trochę tak, jakby dla przykładu prawnik zdradzał przed sądem tajemnice swojego klienta - po prostu coś nie do pomyślenia...

 

Nie zmienia to oczywiście faktu, że warto sporządzić chociaż najprostszy dokument regulujący podstawowe kwestie i wcale nie musi być to język prawniczy na wybitnym poziomie. Streszczając: warto zachować po prostu zwykły, zdrowy rozsądek, jak we wszystkich aspektach życia ;-)

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No to i my na szybko w temacie bo też kilkanaście sesji z profesjonalnymi fotografami mieliśmy więc słowem weteranów amatorów, umowa tak, chociaż nie zawsze jest potrzebna - fotograf wiecej by stracił gdyby upublicznił coś bez waszej zgody niż zyskał, środowisko to opiera się na opiniach i wymianie info- brak dyskrecji i profrsjonalizmu i jak napisał przedmówca może chłop zwijac manatki a proces cywilny na pewno mu w tym pomoże ;) mamy kilku znajomych fotografów z Wawy i kraka i umowę podpisywaliśmy tylko raz na początku później jak chemia powstała nie było potrzeby a relacje z biznesowych stały się koleżeńskie lub nawet bliższe :) Początków w zasadzie nie pamiętamy ale na pewno drink na rozluźnienie przed sesją był :) później nie ma już takiej potrzeby chociaż nie ma też przeciwwskazań ;) Na maxmodells faktycznie można wybrać kogoś ciekawego i wczuć jaki styl fotografowania Wam będzie odpowiadał chociaż nie oszukujmy się dobrze jest spróbować kilku "obiektywów" i zobaczyć różne kompozycje w jakich robione są zdjęcia, studio na początek nie jest zle jeśli fotograf potrafi stworzyć miłą atmosferę,do zadań specjalnych najlepszy apartament pozwala się wyluzować i eliminuje krępujące sytucje gdzie w kadr wchodzi komoda od babci Małgosi rospoznawalana przez całą rodzinę ;)

  • Lubię 4
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...